Dobra rada, zastosuję ją. A może znasz coś na szybki porost włosów??....zapuszczam ale one jak na złość do pewnego momentu rosną, tj w moim przypadku delikatnie za ramiona i stoją :/
Oj tak, mam pytania...
Właśnie sprawdziłam test ze złotem i srebrem, więc zdecydowanie srebro zwyciężyło. Moja karnacja nigdy nie była śniada, pomijając fakt, że teraz jestem opalona, ale też nigdy nie byłam blada.... moje oczy są hmmm....obecnie szare...ale jak słońce u mnie to są niebieskie ;) Brwi.... mam typowe słowiańskie ale przyciemniam je brązowym cieniem ;) Długość włosów mam za ramiona...stan fatalny
No ciężko tak pisać nie widząc.... podałam Ci moje GG u mnie w komentarzu ;)
10 maja widziałam go ostatni raz.... a od miesiąca nie słyszałam...wiem, że to mały okres czasu, ale ja od roku psychicznie się na to nastawiałam, na koniec i że jestem przegrana.
Masz rację, czuję potrzebę wyrzucenia tego z siebie.....dziękuję.... moje GG
45533016
Wow...Twoje pierwsze dwie linijki ...jakbym czytala o sobie.Dziwne prawda?Napisz mi prosze ile czasu juz minelo ,kiedy rozstaliscie sie i ile czasu to wszystko trwalo?Czuje w twych literkach samotnosc(zreszta sama sie do tego przyznajesz)Chcialabys z kims o tym wszystkim porozmawiac..prawda?Wydaje mi sie,ze Ty nie chcesz rad ani pouczen..potrzebujesz po prostu aby ktos cie wysluchal.Jesli chcesz porozmawiac ...wygadac sie..jestem..po prostu jestem.Nie znamy sie ale z mila checia Cie wyslucham no i oczywiscie znajac siebie wtrace to i tamto:-)Jesli bedziesz miala ochote podam Ci moje gg.Pozdrawiam:-)
Upssss...zapomnialam ;-)poloz bizuterie na wewnetrzna strone dloni i przekladaj ja na przemian kilka razy...po chwili sama zauwazysz co sie wyroznia;-)Pozdrawiam
Hej:-)
Kieruj sie kolorem oczu i kolorem karnacji.Jak juz napisalas ,jestes blondynka.Twoj naturalny kolor mozesz zawsze przefarbowac o 2-3 tony na jasniejszy lub na ciemniejszy.Bedzie zawsze pieknie wygladac.Jesli chodzi o Twoj wymarzony rudy:-)masz cieply odcien skory?(hmmmm...tzn przewaznie maja je osoby z brazowymi oczami,ciemnymi brwiami)wtedy w mi
edzianym rudym byloby Ci pieknie.Jesli natomiast masz chlodny odcien skory(delikatna cera,szare lub niebieskie oczy)ciemnoczerwona rudosc.:-)Poza kolorem wez tez pod uwage odcien brwi,grubosc wlosa i strukture.Niestety ,szkoda,ze Cie nie widze...pomoglabym bardziej.Jesli masz jakies pytania jeszcze na ten temat sprobuje Ci to dokladniej wytlumaczyc.:-)
Xa Twoją radą sprawdziłam.... więc możliwe jest że jedno i drugie? Zawszę mam na sobie złoty łańcuszek i on ładnie się odbijał ale jestem teraz opalona- bardzo i srebro odznacza się więc....czym się mam kierować?
A tak poza tym jestem blondynką, od zawszę nią byłam... i tak marzy mi się rudy, typowy rudzielec, w ramach zmian, na lepsze ;)
Nie, nie zapomniałam jak smakuję.....mam cały czas jego zapach, smak jakby był przed chwilką u mnie.....smak słodkiego mleka.... dziwne....właśnie tak mi smakował, mimo, że nie lubię mleka, go uwielbiałam.... w ogóle wszystko co było mam wrażenie, że jakby to było wczoraj....tęsknie za nim....tak bardzo chciałabym wiedzieć co u niego....
Hej....
Tak naprawde nie mozesz wiedziec co on czuje i moglabym nawet napisac,ze on sam moze nawet nie wiedziec.Tak bardzo tesknisz za nim ,ze "szukasz go" wiesz co mi sie wydaje?(chociaz nie chce bawic sie w psychologa)Jest taka mozliwosc ,ze zaczelas zapominac jak pachnie,jak "smakuje"i wlasnie chodzisz w takie miejsca jw.napisalas aby przypomniec sobie.Nie,zle napisalam ODSWIEZYC to jest chyba prawidlowe slowo.Zaczynasz panikowac prawda??Mam nadzieje ,ze wiesz co mam na mysli.
To jest już przyjęty standard w salonach....proszę usiąść, poczekać....wybrać...byle do przodu...baaa a i zdarzają się tacy, którzy i tak mimo decyzji robią po swojemu, masakra.... byłam kiedyś na podcięciu końcówek.... i zauważyłam, że im więcej rozmawiam z Panią fryzjerką, to więcej mi skraca włosy...powiedziałam, że tylko końcówki delikatnie prosiłam i zamilkłam....
Już tam nie wróciłam.
Oj tak! Pamiętam czasy, kiedy wystarczyło, że pokryłam swoje odrosty a już się lepiej czułam. A po wizycie u fryzjera dosłownie bajka.... z włosami jest jak z zakupami, zawszę poprawią humor :D
Tak....cienka jest linia między miłością a nienawiścią....ale ja pomimo bólu jaki w sobie czuję, pomimo łez nie potrafię na wspomnienie o nim się nie uśmiechnąć. Może jestem na jakimś tam etapie rozgoryczenia....ale teraz nie umiem
A tak w ogole jak masz ochote "porozmawiac" to ja tez tutaj prowadze bloga "hair-styling"zapraszam Cie serdecznie:-)Bardzo milo mi bedzie:-)
Bardzo czesto ludzie mowia.."kurcze mialam ,jak moglam to stracic"Nikt nie wpada na to by powiedziec .."Dziekuje Boze ,ze pokazales mi co oznacza kochac,dziekuje za te piekne chwile ,ktore pozostana we mnie na zawsze"Masz racje jesli cos juz mamy nie doceniamy tego i to jest przykre.Zastanawialas sie juz nad tym ..co by bylo gdyby.......Na pewno zadawalas sobie to pytanie,ale nie ma sensu a wiesz dlaczego?,bo nigdy sie nie dowiesz.Uwierz mi wiem o czym pisze.Mozna nawet by powiedziec,ze zlozone to jest z nastepujacych etapow..rozpacz,tesknota,gniew,nienawisc.Mowia,ze milosc i nienawisc laczy cienka granica...cos w tym jest...
A ja dziękuję, że jesteś :) bo ja nie mam z kim o tym porozmawiać, nie wolno mi o tym mówić, bo to jest tajemnica.... stąd tytuł - milcząc.
Dziękuję za radę, na pewno z niej skorzystam, próbuję wszystkiego byle tylko troszkę ukoiło mój ból. Obrałam taki cel, chcę być silna i już nie pozwolić na to, na to cierpienie jakiekolwiek.... mówisz, że widzisz zmianę.... ja się właśnie tego najbardziej obawiam...bo kiedy myślę, że zrobiłam krok naprzód cofam się o dwa kroki w tył...a to boli...bardzo...
nie da się ukryć - zmiany jakie nastąpiły parę lat w gospodarce były bardzo bolesne dla deweloperów - do tej pory straszą opuszczone place budowy lub działki z jednym blokiem ...
oryginalna lokalizacja wpisu »
Właśnie sprawdziłam test ze złotem i srebrem, więc zdecydowanie srebro zwyciężyło. Moja karnacja nigdy nie była śniada, pomijając fakt, że teraz jestem opalona, ale też nigdy nie byłam blada.... moje oczy są hmmm....obecnie szare...ale jak słońce u mnie to są niebieskie ;) Brwi.... mam typowe słowiańskie ale przyciemniam je brązowym cieniem ;) Długość włosów mam za ramiona...stan fatalny
No ciężko tak pisać nie widząc.... podałam Ci moje GG u mnie w komentarzu ;)
oryginalna lokalizacja wpisu »
Masz rację, czuję potrzebę wyrzucenia tego z siebie.....dziękuję.... moje GG
45533016
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
Kieruj sie kolorem oczu i kolorem karnacji.Jak juz napisalas ,jestes blondynka.Twoj naturalny kolor mozesz zawsze przefarbowac o 2-3 tony na jasniejszy lub na ciemniejszy.Bedzie zawsze pieknie wygladac.Jesli chodzi o Twoj wymarzony rudy:-)masz cieply odcien skory?(hmmmm...tzn przewaznie maja je osoby z brazowymi oczami,ciemnymi brwiami)wtedy w mi
edzianym rudym byloby Ci pieknie.Jesli natomiast masz chlodny odcien skory(delikatna cera,szare lub niebieskie oczy)ciemnoczerwona rudosc.:-)Poza kolorem wez tez pod uwage odcien brwi,grubosc wlosa i strukture.Niestety ,szkoda,ze Cie nie widze...pomoglabym bardziej.Jesli masz jakies pytania jeszcze na ten temat sprobuje Ci to dokladniej wytlumaczyc.:-)
oryginalna lokalizacja wpisu »
A tak poza tym jestem blondynką, od zawszę nią byłam... i tak marzy mi się rudy, typowy rudzielec, w ramach zmian, na lepsze ;)
Pozdrawiam :)
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
Tak naprawde nie mozesz wiedziec co on czuje i moglabym nawet napisac,ze on sam moze nawet nie wiedziec.Tak bardzo tesknisz za nim ,ze "szukasz go" wiesz co mi sie wydaje?(chociaz nie chce bawic sie w psychologa)Jest taka mozliwosc ,ze zaczelas zapominac jak pachnie,jak "smakuje"i wlasnie chodzisz w takie miejsca jw.napisalas aby przypomniec sobie.Nie,zle napisalam ODSWIEZYC to jest chyba prawidlowe slowo.Zaczynasz panikowac prawda??Mam nadzieje ,ze wiesz co mam na mysli.
oryginalna lokalizacja wpisu »
Już tam nie wróciłam.
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
Chętnie Cię odwiedzę :), dziękuję
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
Dziękuję za radę, na pewno z niej skorzystam, próbuję wszystkiego byle tylko troszkę ukoiło mój ból. Obrałam taki cel, chcę być silna i już nie pozwolić na to, na to cierpienie jakiekolwiek.... mówisz, że widzisz zmianę.... ja się właśnie tego najbardziej obawiam...bo kiedy myślę, że zrobiłam krok naprzód cofam się o dwa kroki w tył...a to boli...bardzo...
Pozdrawiam ciepło :)
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »