To bardzo ciekawy blog, a trafiłem na niego ponieważ monitoruję wszystkie wpisy zawierające moje nazwisko.Co do pana Witko to nie miałem zamiaru go bronić stwierdziłem tylko, że jest prezydentem miasta.Pytanie o nazwisko senatora zadaję zwolennikom JOW, ponieważ nasz senator został wybrany właśnie w jednomandatowym okręgu, na 100 poprawną odpowiedź zna jeden. Zapraszam na FB https://www.facebook.com/artur.ostrowski.14
Zapomniałem odnieść się do pana pytania odnośnie senatu. Jakiś czas temu sprawdzałem kto wygrał, pamiętam, że jest to ktoś z PiS. Owszem nie znam nazwiska, jednak mogę się usprawiedliwić dwoma rzeczami:
1. Prawa wyborcze uzyskałem w 2013 roku, wybory odbyły się w 2011 roku, nie brałem udziału w tym głosowaniu
2. To co napiszę jest bardzo przykre, ale prawdziwe, większość młodych ludzi (i nie tylko) w niewielkim stopniu zna zadania i cele istnienia senatu. Osobiście mam mgliste pojęcie na ten temat.
Dlatego właśnie postanowiłem założyć tego bloga, mając nadzieję, że kilku znajomych zainteresuje się sytuacją w Polsce i pójdzie zagłosować (nie namawiam do głosowania na żadną konkretną partię)
Szanowny Panie Arturze,
przede wszystkim zakładam, że nikt się pod pana nie podszywa. Jest mi niezmiernie miło, że wypowiedział się pan w tej kwestii. Czytałem, że pan Witko był wcześniej prezydentem Tomaszowa. Mój wpis nie miał na celu ataku na osobę pana Witko, być może jest on dobrym posłem, przyznaję, że nie pofatygowałem się nawet, żeby sprawdzić jego dokonania. Celem tego wpisu była jednak bardziej analiza zależności między wyborcami, a posłem. Przykład z naszego okręgu pokazuje, że taki poseł jak pan Witko więcej zawdzięcza głosom oddanym na pana Macierewicza oraz partii niż wyborcom. Uważam, że to nie do końca właściwe. Sytuacji w mieście Tomaszów nie znam. To co pan napisał w idealnym świecie doprowadziłoby do tego, że jeżeli miasto będzie gorzej zarządzane to wyborcy wybiorą innego przedstawiciela. W rzeczywistości mogą dziać się inne, nieprzewidziane rzeczy. Zauważyłem ostatnio, że największym problemem w wyborach jest brak zainteres
Szanowny Panie Arturze,
przede wszystkim zakładam, że nikt się pod pana nie podszywa. Jest mi niezmiernie miło, że wypowiedział się pan w tej kwestii. Czytałem, że pan Witko był wcześniej prezydentem Tomaszowa. Mój wpis nie miał na celu ataku na osobę pana Witko, być może jest on dobrym posłem, przyznaję, że nie pofatygowałem się nawet, żeby sprawdzić jego dokonania. Celem tego wpisu była jednak bardziej analiza zależności między wyborcami, a posłem. Przykład z naszego okręgu pokazuje, że taki poseł jak pan Witko więcej zawdzięcza głosom oddanym na pana Macierewicza oraz partii niż wyborcom. Uważam, że to nie do końca właściwe. Sytuacji w mieście Tomaszów nie znam. To co pan napisał w idealnym świecie doprowadziłoby do tego, że jeżeli miasto będzie gorzej zarządzane to wyborcy wybiorą innego przedstawiciela. W rzeczywistości mogą dziać się inne, nieprzewidziane rzeczy. Zauważyłem ostatnio, że największym problemem w wyborach jest brak zainteres
Przeczytałem to ciekawa analiza, jako uzupełnienie dla informacji "1procentowy poseł" Witko został wybrany na prezydenta Tomaszowa Mazowieckiego. W Tomaszowie w wyborach samorządowych do rady miasta wybory przeprowadza się w jednomandatowych okręgach wyborczych. W wyniku tych wyborów w 23 osobowej radzie miejskiej 20 radnych jest z PiS. Ciekawe są również wyniki wyborów do senatu z roku 2011. Wybory do senatu przeprowadza się w jednomandatowych okręgach, nasz okręg to 3 powiaty : piotrkowski , bełchatowski , radomszczański. Wybrano senatora i tu mam pytanie, kto jest naszym. Pozdrawiam Artur Ostrowski
@Jarek
Po pierwsze nie uważam, że JOW jest systemem utopijnym - wręcz przeciwnie, poszukuje odpowiedzi na pytanie czy JOW jest lepszym systemem niż nasz obecny poprzez znalezienie wad i zalet obu systemów. Jedno jest pewne system JOW posiada wiele wad.
Po drugie "skąd pewność że ludzie będą głosować na fachowców w JOW-ach" - odpowiedź brzmi, nie ma pewności. Zastanówmy się na kogo głosują teraz? Na wystawioną przez partię znaną w całym rejonie jedynkę, reszta na jej plecach wchodzi do sejmu. Czy w naszym sejmie są prawdziwi fachowcy?
Po trzecie nie jestem aż tak młodym idealistą, żebym wierzył, ze dzięki JOWom partie znikną, w następnym wpisie przeanalizuje charakter partii politycznej w zależności od systemu wyborczego.
Dziękuje za komentarz, niedługo kolejna analiza. Pozdrawiam serdecznie :)
Załóżmy że mamy wymarzony (przez wielu), utopijny system JOWów, gdzie faktycznie znaczenie partii jest żadne, partie praktycznie nie istnieją. Tutaj już na starcie pojawiają się dwa podstawowe dylematy, pierwszy- skąd pewność że ludzie będą głosować na fachowców w JOW-ach, a nie np. na znanego sobie Pana Józefa z warzywniaka, który może i jest całkiem sympatycznym, miłym i uczciwym człowiekiem, ale o stanowieniu prawa nie ma bladego pojęcia. Drugi problem- jeżeli partie mają znikome znaczenie, to po wejściu (czy to będzie Józef z warzywniaka, czy prawnik i ekonomista) wybrańcy nie będą w stanie przez bardzo długi czas rządzić. Bo jakoś muszą się ugadać, pójść na pewne kompromisy, nie ma przecież nawet 2 ludzi o 100% zgodności poglądów, w praktyce więc takie JOW-y z bardzo, bardzo małymi okręgami oznaczałyby ANARCHIE.
Drugi wariant: partie istnieją i mają się dobrze, ale ludzie wybierają w trochę większych okręgach (jak np. w UK). Czy rz
Masaż limfatyczny to naprawdę delikatny i przyjemny masaż. Warto na niego pójść chociażby ze względu na samą przyjemność. A że schodzi przy okazji opuchlizna to już inna sprawa.
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
dodasz kolejny wpis.
pozdr. Ela
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
1. Prawa wyborcze uzyskałem w 2013 roku, wybory odbyły się w 2011 roku, nie brałem udziału w tym głosowaniu
2. To co napiszę jest bardzo przykre, ale prawdziwe, większość młodych ludzi (i nie tylko) w niewielkim stopniu zna zadania i cele istnienia senatu. Osobiście mam mgliste pojęcie na ten temat.
Dlatego właśnie postanowiłem założyć tego bloga, mając nadzieję, że kilku znajomych zainteresuje się sytuacją w Polsce i pójdzie zagłosować (nie namawiam do głosowania na żadną konkretną partię)
oryginalna lokalizacja wpisu »
przede wszystkim zakładam, że nikt się pod pana nie podszywa. Jest mi niezmiernie miło, że wypowiedział się pan w tej kwestii. Czytałem, że pan Witko był wcześniej prezydentem Tomaszowa. Mój wpis nie miał na celu ataku na osobę pana Witko, być może jest on dobrym posłem, przyznaję, że nie pofatygowałem się nawet, żeby sprawdzić jego dokonania. Celem tego wpisu była jednak bardziej analiza zależności między wyborcami, a posłem. Przykład z naszego okręgu pokazuje, że taki poseł jak pan Witko więcej zawdzięcza głosom oddanym na pana Macierewicza oraz partii niż wyborcom. Uważam, że to nie do końca właściwe. Sytuacji w mieście Tomaszów nie znam. To co pan napisał w idealnym świecie doprowadziłoby do tego, że jeżeli miasto będzie gorzej zarządzane to wyborcy wybiorą innego przedstawiciela. W rzeczywistości mogą dziać się inne, nieprzewidziane rzeczy. Zauważyłem ostatnio, że największym problemem w wyborach jest brak zainteres
oryginalna lokalizacja wpisu »
przede wszystkim zakładam, że nikt się pod pana nie podszywa. Jest mi niezmiernie miło, że wypowiedział się pan w tej kwestii. Czytałem, że pan Witko był wcześniej prezydentem Tomaszowa. Mój wpis nie miał na celu ataku na osobę pana Witko, być może jest on dobrym posłem, przyznaję, że nie pofatygowałem się nawet, żeby sprawdzić jego dokonania. Celem tego wpisu była jednak bardziej analiza zależności między wyborcami, a posłem. Przykład z naszego okręgu pokazuje, że taki poseł jak pan Witko więcej zawdzięcza głosom oddanym na pana Macierewicza oraz partii niż wyborcom. Uważam, że to nie do końca właściwe. Sytuacji w mieście Tomaszów nie znam. To co pan napisał w idealnym świecie doprowadziłoby do tego, że jeżeli miasto będzie gorzej zarządzane to wyborcy wybiorą innego przedstawiciela. W rzeczywistości mogą dziać się inne, nieprzewidziane rzeczy. Zauważyłem ostatnio, że największym problemem w wyborach jest brak zainteres
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
Po pierwsze nie uważam, że JOW jest systemem utopijnym - wręcz przeciwnie, poszukuje odpowiedzi na pytanie czy JOW jest lepszym systemem niż nasz obecny poprzez znalezienie wad i zalet obu systemów. Jedno jest pewne system JOW posiada wiele wad.
Po drugie "skąd pewność że ludzie będą głosować na fachowców w JOW-ach" - odpowiedź brzmi, nie ma pewności. Zastanówmy się na kogo głosują teraz? Na wystawioną przez partię znaną w całym rejonie jedynkę, reszta na jej plecach wchodzi do sejmu. Czy w naszym sejmie są prawdziwi fachowcy?
Po trzecie nie jestem aż tak młodym idealistą, żebym wierzył, ze dzięki JOWom partie znikną, w następnym wpisie przeanalizuje charakter partii politycznej w zależności od systemu wyborczego.
Dziękuje za komentarz, niedługo kolejna analiza. Pozdrawiam serdecznie :)
oryginalna lokalizacja wpisu »
Drugi wariant: partie istnieją i mają się dobrze, ale ludzie wybierają w trochę większych okręgach (jak np. w UK). Czy rz
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »