2. Plotka w niektórych środowiskach jest pewnego rodzaju reklamą. Mniej natomiast ważne jest to, czy taka reklama jest pozytywna. Dla skandalistów nie ma to żadnego znaczenia.
Inna sprawą jest to, że środowisko celebrytów kieruje się innymi zasadami, niż pozostała reszta przysłowiowych zjadaczy chleba.
Reasumując, ja , jako przysłowiowa zjadaczka chleba, w całości neguję zjawisko plotki. Ale ja nie jestem żądna władzy i poklasku.
1. Percepcjo zastanowiłam się dłużej na problemem plotki. Pewnie nie odkryję Ameryki, ale jest środowisko, które kocha plotkę. Mam na myśli wszelkiej maści celebrytów. Dla wielu osób z tego środowiska nie jest ważne, jakiego rodzaju jest plotka, czy zwykła, czy nieszkodliwa. Osoby te wychodzą z podobnego założenia, co Marilyn Monroe: „Nieważne jak o tobie mówią, ważne by mówili!” Do tej sentencji niektórzy dodają jeszcze : „byleby tylko nie przekręcali nazwiska”.
To, w jaki sposób mówią o kimś ludzie i jak postrzegają wpływa bezpośrednio na wizerunek.
Zapraszam do komentowania i pisania tutaj na różne tematy niekoniecznie związane z treścią notek na blogu. Można np. się pożalić że na weekend przyjeżdża teściowa ,wódka był ciepła lub dziewczęta jakieś już nie te co dawniej)))
Percepcjo niestety jestem tylko poetą i nie znam się na technicznych sprawach ;))) Zresztą wydawca też narzucił pewne ograniczenia w konfigurowaniu bloga .
Świetny materiał historyczny. Mówi to osoba, która jedyny kontakt z wojskiem miała na komisji w WKU, na pewno kiedyś zostanie wykorzystany do jakiejś pracy naukowej
Bez_nicka, podzielam Twoje zdanie. Plotkowanie wiąże się właśnie z niepotrzebnym interesowaniem się sprawami osobistymi innych ludzi. Często przybiera ono formę krytyki albo osądzania, i to pochopnego, na skutek nieznajomości wszystkich faktów. Może tez polegać na rozpowiadaniu o kimś błahej i nieszkodliwej wiadomości, po prostu dla zaspokojenia ludzkiej ciekawości. Może nawet obejmować pochlebne uwagi o tej osobie. Często przybiera formę żartobliwej albo lekkiej rozmowy, w której trudno się doszukać jakichkolwiek złych intencji. Zawsze myślałam, że plotka to złośliwe
puszczanie cudzym kosztem w obieg „soczystych” nowinek o jego osobistych problemach. Jednak okazuje się, że ktoś może sobie nie życzyć, by mówić o nim zgodnie z prawdą o sytuacjach dobrych z jego życia.
Bez_nicka, do wrzucenia zajawki nr plotki zainspirował mnie pewien artykuł w Internecie z lutego 2024 roku pt.: Nie znosisz plotek? Nowe badania sugerują, że plotkowanie o innych „nie zawsze jest złe”.
Według badania przeprowadzonego przez naukowców z UMD i Stanford, plotkowanie przynosi nieoczekiwane korzyści wykraczające poza czcze pogawędki. (...) „Kiedy ludzie są zainteresowani tym, czy dana osoba jest dobrym partnerem do interakcji, a plotki mogą dostarczyć im informacji, jeśli tylko są szczere, może się to okazać bardzo przydatne” – powiedziała współautorka badania Dana Nau , emerytowana profesor Wydziału Informatyki i Instytutu Badań Systemowych Uniwersytetu Maryland. (...)„Jeśli inni ludzie będą się zachowywać jak najlepiej, ponieważ wiedzą, że plotkujesz, to jest bardziej prawdopodobne, że będą z tobą współpracować w pewnych kwestiach” – wyjaśnił Nau. „Fakt, że plotkujesz, ostatecznie przynosi ci korzyść jako plotkarzowi. To inspiruje inny
Nie, ja uważam, że nie istnieje nieszkodliwa plotka.
Plotka to inaczej niesprawdzona pogłoska, zatem jest to rozpowszechnianie niesprawdzonych i niepotwierdzonych informacji.
Nieszkodliwa plotka wg mnie, to nie jest przeciwieństwo tego, co napisałaś o plotce. Pozytywne informacje o jakiejś osobie mogą również doprowadzić do nieprzyjemnych sytuacji.
Nasunęła mi się myśl, że podobne dywagacje można prowadzić na temat nieszkodliwego kłamstwa,
większego lub mniejszego zła…. Itp.
Za pośrednictwem poczty elektronicznej albo komunikatora internetowego osoba mająca złe zamiary może popsuć komuś opinię, nie mówiąc ani słowa. Wystarczy kilka uderzeń w klawisze, by złośliwą plotkę rozesłać dziesiątkom żądnych sensacji adresatów. Bywa, że w celu upokorzenia kogoś zakładana jest cała strona internetowa. Ale najczęściej obmawianie odbywa się na łamach blogów, gdzie ludzie wypisują rzeczy, których nikomu nie powiedzieliby w oczy.
Czy jednak mówienie o innych zawsze jest złe? I czy istnieje coś takiego jak...
Jeśli ktoś nie chce zamieszczać komentarzy pod notkami na blogu , to zapraszam do księgi gości gdzie można wypowiadać się we wszelkich sprawach . Zapraszam serdecznie.)))
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
Ps. Mylić się jest ludzką rzeczą -))
oryginalna lokalizacja wpisu »
Co do plotek to się nie odniosę bo jestem całkowitym ignorantem w tej dziedzinie )))
oryginalna lokalizacja wpisu »
Errata: Bez_nicka niby banał a ile refleksji. ;)
oryginalna lokalizacja wpisu »
Bez_nicka, niby banalna zobacz ile refleksji. :)
oryginalna lokalizacja wpisu »
Inna sprawą jest to, że środowisko celebrytów kieruje się innymi zasadami, niż pozostała reszta przysłowiowych zjadaczy chleba.
Reasumując, ja , jako przysłowiowa zjadaczka chleba, w całości neguję zjawisko plotki. Ale ja nie jestem żądna władzy i poklasku.
oryginalna lokalizacja wpisu »
1. Percepcjo zastanowiłam się dłużej na problemem plotki. Pewnie nie odkryję Ameryki, ale jest środowisko, które kocha plotkę. Mam na myśli wszelkiej maści celebrytów. Dla wielu osób z tego środowiska nie jest ważne, jakiego rodzaju jest plotka, czy zwykła, czy nieszkodliwa. Osoby te wychodzą z podobnego założenia, co Marilyn Monroe: „Nieważne jak o tobie mówią, ważne by mówili!” Do tej sentencji niektórzy dodają jeszcze : „byleby tylko nie przekręcali nazwiska”.
To, w jaki sposób mówią o kimś ludzie i jak postrzegają wpływa bezpośrednio na wizerunek.
oryginalna lokalizacja wpisu »
Percepcjo niestety jestem tylko poetą i nie znam się na technicznych sprawach ;))) Zresztą wydawca też narzucił pewne ograniczenia w konfigurowaniu bloga .
Pozdrawiam)))
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
puszczanie cudzym kosztem w obieg „soczystych” nowinek o jego osobistych problemach. Jednak okazuje się, że ktoś może sobie nie życzyć, by mówić o nim zgodnie z prawdą o sytuacjach dobrych z jego życia.
oryginalna lokalizacja wpisu »
Według badania przeprowadzonego przez naukowców z UMD i Stanford, plotkowanie przynosi nieoczekiwane korzyści wykraczające poza czcze pogawędki. (...) „Kiedy ludzie są zainteresowani tym, czy dana osoba jest dobrym partnerem do interakcji, a plotki mogą dostarczyć im informacji, jeśli tylko są szczere, może się to okazać bardzo przydatne” – powiedziała współautorka badania Dana Nau , emerytowana profesor Wydziału Informatyki i Instytutu Badań Systemowych Uniwersytetu Maryland. (...)„Jeśli inni ludzie będą się zachowywać jak najlepiej, ponieważ wiedzą, że plotkujesz, to jest bardziej prawdopodobne, że będą z tobą współpracować w pewnych kwestiach” – wyjaśnił Nau. „Fakt, że plotkujesz, ostatecznie przynosi ci korzyść jako plotkarzowi. To inspiruje inny
oryginalna lokalizacja wpisu »
Plotka to inaczej niesprawdzona pogłoska, zatem jest to rozpowszechnianie niesprawdzonych i niepotwierdzonych informacji.
Nieszkodliwa plotka wg mnie, to nie jest przeciwieństwo tego, co napisałaś o plotce. Pozytywne informacje o jakiejś osobie mogą również doprowadzić do nieprzyjemnych sytuacji.
Nasunęła mi się myśl, że podobne dywagacje można prowadzić na temat nieszkodliwego kłamstwa,
większego lub mniejszego zła…. Itp.
oryginalna lokalizacja wpisu »
Czy jednak mówienie o innych zawsze jest złe? I czy istnieje coś takiego jak...
Nieszkodliwa plotka?
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
Memo: Rog Asus 12M brand new parts and new component disc hadrware system update.
oryginalna lokalizacja wpisu »
Memo: For made 5000 Contracts
oryginalna lokalizacja wpisu »
Memo: Sub-contract work
oryginalna lokalizacja wpisu »