No widzisz troszkę samozaparcia i idzie :) myśl pozytywnie Kochana a będzie lepiej. A jeśli chodzi o łóżko musisz chyba być cierpliwa... On pracuje ciężko do tego w nocy... Jeszcze będziecie się cieszyć sobą zobaczysz ;)
Gdy to czyta taki ktos jak ja. Człowiek obcy. Myśli sobie ze chyba nie możesz byc sama nawet przez chwile. Musisz miec faceta bo inaczej nie potrafisz sobie poradzić. Tez mialem kiedys zaborcza dziewczynę i skonczylo sie podobnie jak u Ciebie... Rozstaniem.
Jesli okaze sie ze donosisz ta ciaze... Chyba pozostanie Ci zapomniec o Nim urwac kontakt i dogadac sie z PP... Dziecko musi miec tate a On raczej tego maluszka nie bedzie chcial wychowywac. Ciezka decyzja przed Toba...
po raz drugi nie starałam się o dziecko...ale też nie robiłam niczego, żeby temu zapobiec...wiem...głupio tak mówić ale "jakoś tak wyszło"...myślałam , że Pan Perfekcyjny będzie już ze mną...że zostanie jak jest...On pojawił się znów jakiś czas temu...sama nie wiem kiedy dokładnie...nie mieliśmy ze sobą długo kontaktu, choć mieszkamy od siebie jakieś 5 min drogi...i znów poczułam to co kiedyś...masz rację...pora zapłacić za swoje czyny...
po raz drugi nie starałam się o dziecko...ale też nie robiłam niczego, żeby temu zapobiec...wiem...głupio tak mówić ale "jakoś tak wyszło"...myślałam , że Pan Perfekcyjny będzie już ze mną...że zostanie jak jest...On pojawił się znów jakiś czas temu...sama nie wiem kiedy dokładnie...nie mieliśmy ze sobą długo kontaktu, choć mieszkamy od siebie jakieś 5 min drogi...i znów poczułam to co kiedyś...masz rację...pora zapłacić za swoje czyny...
Bez doswiadczenia i odpowiedniej szkoly bardzo ciezko o porzadna prace. Mi sie udalo cudem. Po znajomosci zostalam asystentka kierownika budowy. Rozliczalam budowy. A ze biuro rachunkowe bylo do niczego a ja wykazalam sie wiedza i zaangazowaniem Szef wzial mnie do kontroli biura. Po pol roku zostalam ksiegowa harujac po 10-11 h dziennie. Z doswiadczeniem poszlo do przodu...
Nie placz... Lzy juz nic nie dadza... Stalo sie. Czlowiek uczy sie na bledach. Szkoda ze nie odeszlas szybciej od Pana Perfekcyjnego. I jeszcze ciaza... Hormony moze juz dzialaja. Czemu nie probowalas do Niego wrocic? Czemu staralas sie o dziecko z PP czujac cos do Niego i wiedzac ze On tez chce Ciebie?
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »