nie chcecie zadoptowac owczarka niemieckiego ktory jest w schronisku. jest chory na padaczke ale gdy bedzie dostawal leki ataki nie beda wystepowac przeciez chory pies kocha tak samo ja go nie moge wziasc bo nie mam warunkow na drugiego psa
Zaginęła mi 2 tygodnie temu biało - czarna kotka, która rok temu właśnie wzięłam z tego schroniska, nie wiem, czy ktoś z pracowników przegląda te wpisy, ale jeśli tak, to prosze o kotkat gdyby ktos ją znalazł i przyniósł do was - 415-38-33 od 8-15 albo 267-04-94 po 18
3 IX zeszłego roku wzięłam pieska ze schroniska w Krakowie i była to jedna z najlepszych decyzji w moim życiu.Karo jest cudownym psem,który wcale nie ucieka.
5 małych kociaczków od dzikiej kotki, urodzone i przebywające w piwnicy przy ul. Sądowej 1. Potrzebują domu i troskliwych opiekunów. tel. 0604 41 22 25.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie!!!
3 lata temu pzrygarnełam do siebie pieska ma na imie forest.Jest to naprawde najlepszy przyjaciel rodziny.obecnie czekam na odwiedzenie owczarka niemieckiego, który jest w szpitalu w schronisku kto wie moze go przygarne
KOCHAM PSY,SA LEPSZE NIZ MY,LUDZIE,DLATEGO CHCIALBYM IM POMAGAC,PRACOWAC W SCHRONISKU,A W PRZYSZLOSCI ZALOZYC WLASNE SCHRONISKO.OBECNIE MIESZKAM I PRACUJE W CAMBRIDGE W ANGLII,ALE KIEDYS WROCE DO POLSKI I ZROBIE COS NAPRAWDE WIELKIEGO DLA TYCH ZWIERZAT.SAM MAM CZTERY PSY W POLSCE I ZA NIKIM TAK NIE TESKNIE JAK ZA NIMI.PIES JEST NAPRAWDE NAJLEPSZYM PRZYJACIELEM CZLOWIEKA.TO TYLE NA DZIS.ARTUR.
Jeśli możesz przygarnij ze schroniska ślepego Sopla (łagodny, duży czarny pies). bardzo źle znosi zycie w schronisku, jest mocno zestresowany. Cieżkie jest zycie psa w schronisku, a co dopiero ślepego psa!
Witam i pozdrawiam wszystkich miłośników zwierzaków. Łączę się również w bólu z tymi którzy utracili swoich pupili. Sama 2 lata temu patrzyłam jak moja 13-letnia suczka umierała na raka i pomimo moich prób ratowania jej życia niestety odeszła umierając na moich kolanach. kiedy myślałam że nie pozbieram się po tych chwilach pocieszeniem przynajmniej częściowym okazało się uratowanie przeze mnie małego szczurka przed staniem się obiadem węża. Niestety również szczurek umarł na raka na moich rękach. Choć nie straciłam mojej miłości do zwierząt to jak na razie nie chcę innego pupila bo nadal rozpaczam po piesku i szczurku a poza tym nie chcę aby kolejne stworzonko zachorowało bo ja mam chyba jakiegoś pecha. Dlatego jeszcze raz buźki dla wszystkich i ukłony dla wszystkich wolontariuszy!!!!!!!!
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
3 lata temu pzrygarnełam do siebie pieska ma na imie forest.Jest to naprawde najlepszy przyjaciel rodziny.obecnie czekam na odwiedzenie owczarka niemieckiego, który jest w szpitalu w schronisku kto wie moze go przygarne
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »