mialam to nieszczescie zobaczyc jak tam jest, wiecej tam nie wroce i pisze to co bylo i jak traktowano mnie i innych wolontariuszy..a ze teaz jest inaczej..napisalam przeciez..kazdy ma prawo pisac swoje wlasne odczucia na ten temat i ja to zrpobilam..a checi mialam baaardzo duzo tak swoja droga
to co napisałaś Peska jest straszne i to jest nieprawda. jeżeli nie wiesz jak tam teraz jest, to proszę Cię nie pisz takich rzeczy. Wolontariusze są tam bardzo potrzebni i ja wcale nie musze się nikogo prosić o zajęcie, jest pełno rzeczy do zrobienia, ale to wymaga własnej inicjatywy i trochę chęci, bo przecierz nikt za mną nie będzie biegał. nie rozumiem też jak możesz pisać, że zwierzęta tam nie mają źle......to mi się po prostu nie mieści w głowie....
mieszkam w Krakowie w Nowej Hucie chciałabym zostać wolontariuszką w schronisku dla bezdomnych zwierząt .
Dojazd do schroniska na ul.Rybnej jest dla mnie zbyt odległy poniewasz mam 13 lat. co mam zrobić?
moge go wziasc!! Moge wziasc psa... chlopak sie zgodzil... poiwezdila ze przygarnie bo ja juz niestyt mam zamowionego golden retrivera i nie moge odwolac.... tylko jest jeden problem... nie wiem ktorego mamy wziasc... boze ich tam jest tyle.. tyle cierpiacych, ja nie potrafie wybierac ty bedziesz zyl a ty umierasz... to tak jak za hitlera prosze niech ktos napisze imie pieska i box a wezme go... bardzo was prosze...
na czym polega wolontariat?przychodzisz tam z wlasnej woli, z milosci i z checia pomocy..panie nawet sie nie przedstawia, daja ci do wyprowadzenia pieska.kolejny raz juz, musisz prosic aby cokolwiek laskawie zlecily ci robic.a wiec chodzisz za wszystkimi i pytasz w czym pomoc.ktos da ci od niehcenia pieska do wyprowadzenia.efekt jest taki, ze pozniej wszyscy maja do ciebie pretensje ze im przeszkadzasz, ze psy po wyprowadzaniu sie gryza.czasami z nudow chodzisz i patrzysz na te wszystkie psiaki.kiedy zglosisz ze ktoregos z nich okrazyly inne psy i zaczynaja go szarpacm, pani da ci do zrozumienia ze przeszkadzasz a ona nie ma czasu sie zajmowac takimi "glupotami".czaasem wymyjesz podloge na korytarzu, kiedy indziej szyby w biurze...jak czytam ten regulamin wolontariatu to az mi sie smiac chce...chociaz tak bylo niedawno.teraz podbno zmienil sie dyrektor czy cos takiego, jest jakis porzadek..moze w koncu cos sie zmienilo. ale tak ogolnie to zwierzeta wcale tam nie maja zle i szczerze mowiac, moim zdaniem nikt tam wolontariuszy nie potrzebuje
Podczas gdy patrze na te wszystkie zdjęcia, wyobrażam sobie jakie życie musza mieć te pieski i kotki, co one czują siedząc tyle lat zamkniete w tym schronisku jak w więzieniu, pozbawione miłości ludzkiej i nadzieji na pozytywną
przyszłość...boli mnie to bardzo , tymbardziej że zdaje sobie sprawe że nikt nie szuka psa który ma np 5 lat , każdy woli szczeniaka...A ten biedak ,któremu sie nie poszczęściło musi cierpieć i reszte swoich dni spędzić na ogladaniu świata w paski mysle o tym i łzy płyna mi po policzkach, ludzie są tacy okrutni że oni prędzej zasługuja na taki los, a nie te całkowicie bezbronne zwierzeta.
bardzo chcialabym miec psa ,mysle o pinczerku karłowatym.Wiem cos o nich , ale chcialabym wiedziec nieco wiecej np.co dawac mu do jedzenia i ile razy dziennie,w zimie bedzie mu napewno bardzo zimno wiec ile z nim byc na spacerze>Prosze odpiszcie mi bo to dla mnie naprawde ważne
Ja bardzo kocham psy i też będę miała kiedyś psa , ale narazie nie mogę.Zmieni się to w przyszłym roku,lae już patrze sie na psy ktore są do oddania szkoda że nie mam zdjęć.
czesc wasze schronisko jest wspaniałe pomagacie zwierzetom których nik nie chce.Ja sama od was wzielam 7 lat temu psa o imieniu ZINa.Jeste wspaniala. Chociarz jest stara nadal bawi sie z innymi psami.Mam nadzieje że jest u nas szczęśliwa . pozdrowienia dla calego sroniska i wolon tariuszy. natalia
Bardzo często odwiedzam stronę schroniska i mam wrażenie, że zbyt mało czasu poswięca się na jej aktualizację, zdjęcia nie są uaktualniane, porównawszy strony innych schronisk jestem zawiedziona, a może większa dbałośc o stronę zaowocowałaby poprawieniem losu choćby kilku zwierząt!?
Cześć !!!
Nie lubię oglądać jak psiaczki wyrzucają z domu np. jak jadą na wakacje i nie mają gdzie tych zwierząt zostawić. Chętnie bym pomogła tym wszystkim kotkom i pieskom, ale niestety ja już mam zarezerwowanego pieska u mojej kuzynki i nie mogę teraz odmówić. Ale z drugiej strony się cieszę, bo nareście będę miała swojego własnego pieska mojej ulubionej rasy: Yorkshire Terrier. Kocham wszystkie zwierzęta na świecie i z chęcią bym im pomogła.
Mam 15 lat i bardzo chciałabym pomóc tym zwierzakom.Niestety nie moge przygarnąć żadnego z nich,ponieważ mam alergię na sierść.Ostatnio koło mojej miejscowości (mieszka tam niedaleko moja babcia)otworzyli nowe schronisko,jest one nie wielkie.Mam nadzieje,że gdy będę przyjmować leki to rodzice pozwolą mi jeździć tam w wakacje,żeby pomagać.Strasznie jest mi szkoda takich zwierząd a wszczególności psów,ponieważ zostały one naprawdę skrzywdzone.:( Piszcie do mnie!!!
Chciala bym zostac kynologiem ale wczesniej pracowac w schronisku jako wolonotrariusz tylko w mojej malej miescine nie ma takiego czegos. d malego interesowalam sie psami, ogolnie zwierzetami. Jest mi przykro ze te biedne zwirzatka stracily dom a ludzie tak o sobie je oddaja nie przejmujac sie o ich los. Juz uratowalam kilka psow znalazlam dla nich dom bo jacych ludzie pozucili male pieski na ogrodkach dzialkowych. Czy oni maja serce???????? Ci ludzie powinni dostac za to kare, zwierzatka tez czuja bol i strach!!!!!!!!!!!!! zwlaszcza male szczeniaczki!!!!!!!!
Jak pomyśle o tych bezdomnych zwierzakach to mi serce pęka. Niestety mam mały dom i nie mogę przygarnąć jeszcze jednego. Mówię jeszcze bo narazie przygarnęłam kotkę. Mam nadzieję, że znajdziecie domy dla tych zwierzaków. Niewiem jak ktoś mógł je pożucić.
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
Jesteście tym, czego potrzebują te niewinne istoty. Dziekuje.
oryginalna lokalizacja wpisu »
Dojazd do schroniska na ul.Rybnej jest dla mnie zbyt odległy poniewasz mam 13 lat. co mam zrobić?
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
C
oryginalna lokalizacja wpisu »
przyszłość...boli mnie to bardzo , tymbardziej że zdaje sobie sprawe że nikt nie szuka psa który ma np 5 lat , każdy woli szczeniaka...A ten biedak ,któremu sie nie poszczęściło musi cierpieć i reszte swoich dni spędzić na ogladaniu świata w paski mysle o tym i łzy płyna mi po policzkach, ludzie są tacy okrutni że oni prędzej zasługuja na taki los, a nie te całkowicie bezbronne zwierzeta.
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
Nie lubię oglądać jak psiaczki wyrzucają z domu np. jak jadą na wakacje i nie mają gdzie tych zwierząt zostawić. Chętnie bym pomogła tym wszystkim kotkom i pieskom, ale niestety ja już mam zarezerwowanego pieska u mojej kuzynki i nie mogę teraz odmówić. Ale z drugiej strony się cieszę, bo nareście będę miała swojego własnego pieska mojej ulubionej rasy: Yorkshire Terrier. Kocham wszystkie zwierzęta na świecie i z chęcią bym im pomogła.
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
Chciałam spytać, czy ktoś orientuje się, na czym dokładnie polega praca a raczej pomoc..w schronisku (wolontariat)
Przesyłam pozdrówka i dzięęki
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »