Szczerze zazdroszcze optymizmu. Mnie go brakuje od dluzszego czasu. Mozna powiedziec ze rozpaczliwie. Gonilem az dogonilem to co nieistotne, zaniedbalem pozostale. Pozostaje przyjac to na co zapracowalem hm?
Cudowny wynik Mruczku! Brawka też dla Stefixa;) Oto nagroda:
Obok kurnika, w wieczór lipcowy
koty włączyły odbiornik radiowy,
na koncert dla Mruczka z dedykacjami,
z takimi oto w nim piosenkami:
Stinga „Fields of gold”,
„Goldeneye” jak Bond,
„Złoto” co Mrozu śpiewa jak skowronek
i Ireny Santor „Złoty pierścionek”.
Dlaczego ktoś sobie zadał ten trud?
Bo nasz Mruczek w makao gra jak z nut!
A gdy skończyła się dla Mruczka lista,
spiker przekazał jeszcze wiadomość dla Stefixa:
„Jeśli kiedyś tu zajrzysz Kolego,
posłuchaj „Dziewczyny lubią brąz” Rynkowskiego;)
Brawo Kociaki! Podium Was sobie dzisiaj wyjątkowo upodobało. Gratulacje dla Nermala i Kota - oto wierszyk dla naszych medalistów: Nermal wraz z Kotem obok kurnika
znaleźli „zestaw małego chemika”
zapakowany w kartonik szpetny,
lecz w środku nowiuśki był i kompletny.
W historii tej o nic nie byłoby krzyku
gdyby nie instrukcja tylko w chińskim języku,
lecz naszych bohaterów – dwóch sprytnych cwaniaczków
nie zniechęciło kilka chińskich znaczków.
Choć Nermal w szkole był znanym nygusem,
a Kot miał z chemii zaledwie 3 z plusem,
obaj do domku szybko pognali
i zestaw chemiczny rozpakowali.
Przelali płyny niebieski z czerwonym,
coś zamieszali kocim ogonem,
dodali na koniec do próbóweczki
jakieś chemicznej substancji kosteczki.
Coś zasyczało, coś nagle wybuchło,
nasz Kot i Nermal polecieli na pudło,
z domku wydobył się huk i dym wielki...
Wow! To brązowo - złote fajerwerki!
Nasi pseudo chemicy obaj osmoleni,
lecz z wyników zabawy są zadowoleni,
Kot si
Piękny akcent na zakończenie bardzo udanego dla nas miesiąca :) Moje gratulacje Nermal :) Wymanewrowałaś przeciwników i sprytnie umykałaś do domku swymi pionkami :)
oryginalna lokalizacja wpisu »
Brawa również dla Gagatka za 3 miejsce i dla Molly za support!
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
Obok kurnika, w wieczór lipcowy
koty włączyły odbiornik radiowy,
na koncert dla Mruczka z dedykacjami,
z takimi oto w nim piosenkami:
Stinga „Fields of gold”,
„Goldeneye” jak Bond,
„Złoto” co Mrozu śpiewa jak skowronek
i Ireny Santor „Złoty pierścionek”.
Dlaczego ktoś sobie zadał ten trud?
Bo nasz Mruczek w makao gra jak z nut!
A gdy skończyła się dla Mruczka lista,
spiker przekazał jeszcze wiadomość dla Stefixa:
„Jeśli kiedyś tu zajrzysz Kolego,
posłuchaj „Dziewczyny lubią brąz” Rynkowskiego;)
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
znaleźli „zestaw małego chemika”
zapakowany w kartonik szpetny,
lecz w środku nowiuśki był i kompletny.
W historii tej o nic nie byłoby krzyku
gdyby nie instrukcja tylko w chińskim języku,
lecz naszych bohaterów – dwóch sprytnych cwaniaczków
nie zniechęciło kilka chińskich znaczków.
Choć Nermal w szkole był znanym nygusem,
a Kot miał z chemii zaledwie 3 z plusem,
obaj do domku szybko pognali
i zestaw chemiczny rozpakowali.
Przelali płyny niebieski z czerwonym,
coś zamieszali kocim ogonem,
dodali na koniec do próbóweczki
jakieś chemicznej substancji kosteczki.
Coś zasyczało, coś nagle wybuchło,
nasz Kot i Nermal polecieli na pudło,
z domku wydobył się huk i dym wielki...
Wow! To brązowo - złote fajerwerki!
Nasi pseudo chemicy obaj osmoleni,
lecz z wyników zabawy są zadowoleni,
Kot si
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
Mumu i Stefixowi gratuluję podium. Faktem jest, że rozegraliśmy ten turniej w sposób wzorowy, a nawet wzorcowy.
oryginalna lokalizacja wpisu »