Nie słyszałam o tym filmie...Hmm...ja próbuje się męczyć z korespondencją seryjną, ale i tak jakoś nie wiem o co chodzi...a we wtorek infa...wrrr...Pozdrówki. :)
Wiesz...bardzo podoba mi się styl tej notki.Te słowa, których użyłaś.A jeśli chodzi o treść,pisz, jeśli to pomaga.Wspaniale to robisz. Przepraszam, że tak długo mnie tu nie było.
nie no spoko, upor sie w zyciu przydaje:) ja tesh jestem uparta i sie z tego ciesze, choc tak jak ty nie zawsze mi to wychodzi na dobre :P pozdroofka:* podoba mi sie blog, wiec bede tu zagladac i komentowac :D no i oczywuscie masz u mnie linka ;P
Oj takiego urozmaicenia dnia to ja bym nie chciała :>. Więcej, ja bym się po prostu załamała, gdyby przydarzyło mi się coś takiego... A obawiam się, że to bardzo prawdopodobne, ponieważ mój komputer ostatnio szaleje. Hmm... jeśli o kinie mowa, to ja mogę Ci z czystym sumieniem polecić film pt. \"Old boy\". Naprawdę warto - jest zupełnie nieprzewidywalny i trzyma w napięciu od początku do końca... Akcja i mocne wrażenia jednym zdaniem. Pozdrawiam :).
\"Najbardziej odczujesz brak jakiejś osoby, kiedy bedziesz siedział obok niej, i będziesz wiedział, że ona nigdy nie będzie Twoja.\" A co jesce moge dodać??? Ze Kamil masz rację związek opiera sie naprzyjaźni i zaufaniu, ja wiem do czego nawiązuje ta notka, ale naprawdę nie przgnębiaj się tak, ja mam eh...może nie ten sam problem, ale podobny wiec wiesz...Naprawdę ja zrobię wszystko by...a zresztą nie bede tego tutaj pisać, wiem jedno nie poddawaj sie dąż do celu masz świetną dziewczyne, cie starc ją w głupi sposób!!
Ludzie ,ale zrozumcie,ja nigdy nie korzystałem z dwóch postaci naraz !! A pozatym sami popatrzcie na moje osiągniecia ,nie jestem jakimś gingantem!! A miłbym 1000000 sposóbów na zrobinie sie gigantem gdybym grał 2 kontami!! A pozatym przecież wiedziałęm,że mi konta sprawdzą i gdybym o drugim pamiętam odrazu bym je zgłosił!!!
Wlasnie mam doklanie takie same odczucia w stosunku do tegorocznej jesieni. Ucieka mi bardzo szybko, uwazam, ze jest to spowodowane \"malojesienna\" pogoda :)))
Oj jak dobrze, że wróciłeś... Skrycie na to właśnie liczyłam. To było wstrząsające doznanie - wejść po dłuższej przerwie na Twojego bloga i dowiedzieć się, że zawiesiłeś działalność... Bo poniewczasie zdałam sobie sprawę, że nawet nie znam Twojego miala, numeru GG, niczego... A to niedopuszczalne, żeby tak całkowicie stracić z Tobą kontakt :). Cieszę się, że jesteś i że napisałeś taką notkę :). Jest taka piękna i napawająca optymizmem... Mam nadzieję, że i u Ciebie się wszystko ułoży... Że będziecie mogli się mocno do siebie przytulić ilekroć będziecie czuli taką potrzebę :). Pozdrawiam gorąco :*.
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »