mar1lynka 2002-04-27 00:00:00
w moim zyciu tez byl kiedys ktos taki,z kim rozmawialam do czwartej nad ranem o wszystkim.gratuluje,rzadko sie takich facetow spotyka:)
mar1lynka 2002-04-27 00:00:00
kazdy z nas jest zaba-trzeba tylko znalezc kogos,kto zamieni nas z powrotem w czlowieka.
Aqila 2002-04-26 00:00:00
nie zawsze trafia sie tam,gdzie się chce ,ale dążyć zawsze trzeba:))
Yacuss 2002-04-25 00:00:00
hę,hę,hę.... czytam od początku i niebezpiecznie wydaje mi się,że znamy Blagierze tę samą panienkę... Jeszcze muszę się upewnić... Bo jeżeli studiujesz coś serbskiego w Łodzi...
lideczka_16 2002-04-24 00:00:00
"Dla świata jesteś nikim, ale dla kogoś mozesz być całym swiatem"spójrz wokół siebie a zobaczysz że nie jesteś sam....
mar1lynka 2002-04-24 00:00:00
a ja chcialabym...chcialabym kochac,chcialabym byc przez chwilke szczesliwa.chociaz nie,jesli raz by mi sie to udalo,chcialabym byc szczesliwa caly czas.wtedy tesknilabym za szczesciem.chyba lepiej kiedy go nie ma...
mar1lynka 2002-04-24 00:00:00
wiesz,najwiekszym problemem jest sam fakt istnienia...
mar1lynka 2002-04-24 00:00:00
kazdy w gruncie rzeczy jest sam.to taka mlodziencza alienacja,z ktorej sie nigdy nie wyrasta.wiecie,ze podobno pisanie blogow to manifest mlodego pokolenia?moze zamkna nas w sloiku z napisem "samotnosc"...
dr_agon 2002-04-24 00:00:00
jestem chory... jestem beznadziejnie chory... czytam Twojego bloga i do jakiego wniosku dochodzę? - jestem chory...

ale najgorsze jest to, że to nie tylko ja... myślałem, że beznadziejny stan mojej psyche dotyczy wyłącznie mnie... z jednej strony może to i lepiej, że nie tylko ja mam ze sobą problemy, chociaż wolałbym być w tym samotny...

samotny... skądś znam to słowo... chyba nawet za dobrze

"No new messages" - to też znam... a właściwie znam jeszcze jedno: "You have one message" - "You are alone!!!"
Załoga "Nostromo" 2002-04-24 00:00:00
Trzymamy rękę na pulsie !
JU 2002-04-24 00:00:00
NO, Anka tu już napisała duuużo słusznych rzeczy, a ja po prostu uważam, że Twoja opinia o klasie wynika z Twojego "doła" (który zresztą jest niezasłuzony). CHyba za dużo patrzyłąś na naszą klasę przez pesymistyczne szkieło... :)
JU 2002-04-24 00:00:00
STANOWCZO ZA DUŻO SŁOWA "DÓŁ" NA TWOJEJ STRONIE!!!
Tak właśnie to chciałąm napisać
Justus 2002-04-24 00:00:00
CZeść Asiu!
To mój pierwszy komentarz na Twojej stronicy. Co do tej klasy, to trochę mi to dało do myślenia, ale ja już taka jestem , że jak ktoś coś powie to szukam w tym prawdy. Daj mi więc trochę czasu , aż się zastanowię i to dokładnie przemyślę. Tak ogólnie to bardzo podoba mi się TWój blog, bo piszesz to tak bardzo ciekawie i fajnie się czyta, ale gdybym Cię nie znała i to czytała to wydawałabyś mi się inna niż wydajesz mi się, że jesteś... rozumiesz o co mi chodzi?
Co do klasy, to chyba aż tak źle nie jest. Szczególnie gdy porównasz ją z innymi, zawsze są jakies podziały... Ja raczej się martwię jak będzie wyglądała moja klasa w przyszłym roku!!!!
Aqila 2002-04-24 00:00:00
mnie ten tekst tez doprowadza do szału..rozumiem cię...ale to syndrom czasów, kiedys słuchało sie kroków listonosza,albo drżało na dźwięk telefonu(tu ja:)), teraz logujesz się...wpisujesz hasło, a bezduszna maszyna, mówi,że nikt o Tobie nie pamięta...uśmiechnij się:))
mar1lynka 2002-04-24 00:00:00
a czego bys chcial?ja chcialabym znalezc w koncu Kogos.kazdy czegos chce.
dr_agon 2002-04-24 00:00:00
chciałbym... już sam nie wiem czego bym chciał, może chciałbym być z kimś, może chciałbym zostać doktorem prawa, może chciałbym zostać chirurgiem, może chciałbym mieć rodzinę... może chciałbym znaleźć lepszą pracę, wyjechać do australii, może chciałbym...

może nie chcę ciągle przesiadywać nocami w firmie i oglądać głupkowate filmy, może nie chcę...

może...
aqila 2002-04-23 00:00:00
a co chcialbyś? ja chciałlaby,zeby gość któremu poslalam zdjęcie, przestal w koncu sciagac pliki z neta i pogadal ze mna...chcialabym, zeby byla burza...chciałabym schudnąć jeszcze...iśc na koncert Cramberiies,albo na jaki kolwiek inny...chcialabym patrzec prosto w słonce i ...mieć nad nim siłę... pisz śmiało...:))
Sama wiesz kto 2002-04-23 00:00:00
Jak się pewnie domyślaś nie mogłam się powstrzymać od napisania tego, co teraz myślę po przeczytaniu rzeczy, które napisałaś. POwstrzymam się, bo mogłabym napisać coś, czego bym później żałowała (działam teraz w afekcie), nie no ja nie mogę... ale dlaczego??? Dlaczego tak myślisz, przecież jak my się rozstaniemy, kiedy nasz klasa przestanie istnieć, to dla mnie będzie najwieksza katastrofs, ja sie nie będę mogła otrząsnąć później, a Ty piszesz coś takiego. No dobra, bo zaraz zacznę bluzgać (nie bierz sobie tego do siebie) już przstaję. Ale pomyśl, teraz w II klasie więzi sie zacieśniją, ja nie mówię że my jestesmy tak maxymalnie zajebiście zgrani, bo tak nigdy nie jest, w żadnej klasie, ale z kilkoma osobami, ja się zuje tak naprawdę bardzo bardzo związąna i nie wyobrażamn sobie, że ich kiedyś już nie będzie w moim życiu.Pomyśl o dziewczynach (bez Justynki i Anki co by to było, o Pokemonie (bez którego życie towrzyskie klasy bardzo by straciło, o
Rob 2002-04-23 00:00:00
Oczywiście, że ma jeżeli bawi albo pomaga. :-)))
Rob 2002-04-23 00:00:00
Ciekawy jestem co Cię tak uszczęśliwiło? Czyżby kolejny czat? A może niespodziewana odmiana losu?
:-))Ciekawe...