Dziewczyno, Ty przestań traktować swoje wpisy jako pozdrowienia dla komentatorów. Ciągle do nich lub o nich "gadasz". Od tego są czaty, e-maile itd. Odpowiedz mi na jeno pytanie: Po co załozyłaś bloga? jak masz problem to napisz do przyjaciółki a jakaś pani X Ci doradzi... Wg mnie to blog służy do spojrzenia na wydarzenia z dystansu, zobaczysz je napisane i wtedy bedziesz umiała je rozwiązać. Przyzwyczajisz się do tego że zawsze ktoś Ci pomaga w rozwiązywaniu problemów a może zaistnieć s22ytuacja że nie bedziesz miała ani czasu ani m2ożliwości pytać się kogoś o rade. Weź sobie to do serca.
cze,
ja mojego ojca tez nienawidzilam przez dlugi czas...w sumie ok 16 lat. Nienawidzilam go za to ze go nie bylo, ale wszystko ma dwie strony medalu. Alkoholizm to choroba, ktora sie leczy. Czy rozmawiales z nim kiedys szczerze o tym czemu zaczal pic? czemu wszystko potoczylo sie w ten sposob? W pewnym momencie mojego zycia zrozumialam, ze bledy moich rodzicow nie sa moimi bledami i zechce cholernie zrozumiec co bylo nie tak, ze moje dziecinstwo musilo wygladac tak jak wygladalo. Ostatnio rozmawialam z moim ojcem o tym szczerze- w sumie pierwszy raz tak na prawde z nim rozmawialam, wysluchalam go i zobaczylam to wszystko z jego oczy. Podziwiam Cie ze nie idziesz w slady swojego ojca...jestem z Toba.
dziękuje za słowa otuchy, były mi naprawdę potrzebne...dzisiaj jest juz ze mna o wiele lepiej...a co do Twojego charakterku, to uważam, że jest fajny i Ty też jestes bardzo fajny.Na pewno znajdziesz kogoś kto to doceni i dostrzeże, wierzę w to...a teraz papatki, idę sie uczyć, bo jutro mam ciężki dzień...pa
Patti znam Cie i nie proponOOje ci pakoania siem w dziecko.. wcześniej był Ozzy i kilku innych a cały czas twierdzish ze kochasz Tomka. jak nie dojrzałas do stałego związku (bo tomak raczej dojrzał..) tio zerwij - ale na serio a nie tak jak ostatnio i używaj zycia ash siem wyshalejesh..
Chcialbym cie jakos pocieszyc...ale chyba nie potrafie. Powiem tylko, ze przeciez swiat nie konczy sie na jednym "facecie", wkrotce na pewno pojawi sie w twoim zyciu ktos nowy, ktos kto bedzie lepszy od niego. Wiec glowa do gory i nie smuc sie wiecej
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
ja mojego ojca tez nienawidzilam przez dlugi czas...w sumie ok 16 lat. Nienawidzilam go za to ze go nie bylo, ale wszystko ma dwie strony medalu. Alkoholizm to choroba, ktora sie leczy. Czy rozmawiales z nim kiedys szczerze o tym czemu zaczal pic? czemu wszystko potoczylo sie w ten sposob? W pewnym momencie mojego zycia zrozumialam, ze bledy moich rodzicow nie sa moimi bledami i zechce cholernie zrozumiec co bylo nie tak, ze moje dziecinstwo musilo wygladac tak jak wygladalo. Ostatnio rozmawialam z moim ojcem o tym szczerze- w sumie pierwszy raz tak na prawde z nim rozmawialam, wysluchalam go i zobaczylam to wszystko z jego oczy. Podziwiam Cie ze nie idziesz w slady swojego ojca...jestem z Toba.
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
Trzymaj się cieplutko,życzę trafnych wyborów i dużo optymizmu:)))
Buzka:)*
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »