Udało się jeszcze jakieś namierzyć? Ja dziś natknąłem się na V, na szczęście wiedziałem co to. Pewnie III i IV sobie przy okazji kolejnego spaceru odhaczę. Z pozostałymi nieco dłużej się zejdzie.
Ta trzecia, najmniej znana wieża ciśnień w Dęblinie, pochodzi z roku 1941, została wybudowana przez Niemców w ramach tzw. planu Otto. Na jej żelbetowych ścianach są ślady ostrzału prawdopodobnie z końca wojny. Być może wcześniej istniała starsza wieża zniszczona we wrześniu 1939. Służyła do obsługi dworca towarowego oraz wybudowanej również przez Niemców lokomotywowni, które to obiekty znajdowały się po drugiej stronie torów.
Dylemat: głupota, okrucieństwo czy naiwność... Czy nie ma innych opcji? Przychodzą mi na myśl ucieczka i obrona...
Czy to ma znaczenie dla oprawianego zwierzęcia?
To chyba zależy od tego, co z niego zostanie. Jeśli martwy kawałek mięsa - nawet nie ma sensu o tym myśleć. Gdy jednak coś z życia ocaleje (Różewicz) to chyba ma fundamentalne znaczenie dla przetrwania... Taką mam nadzieję...
A gdyby ród Autora miał swój herb i tegoż autora poproszono by o ułożenie dewizy to jaka by być mogła? Pozwoli sobie Pan Autor na drobną refleksję w komentarzu? :)
Jakoż ten autor na wycieczce był, kiej go na zdjęciach nie widać? Na to pytanie odpowiadać nie trzeba, ale na drugie to już byłbym wdzięczny. A drugie pytanie brzmi: "wiszące ogrody" to li tylko tytuł wycieczki, zamysł autora na tytuł postu, czy faktycznie coś takiego miało miejsce w pałacu?
Jak Pan słusznie zauważył jest różnica w roku. Ja cytuję dokładnie jak w książce jest napisane.Trudno mi powiedzieć czy składająca tą relację bliska rodzina - Kowalikowa się pomyliła w dacie, czy może na płycie ona została celowo lub omyłkowo napisana.Tego nie podnoszę. Mogę sprawdzić czy płyta na kamieniu była wcześniej lub później publikacji pana Lewtaka.
Pisze Pan "Ponad rok wcześniej 7 lipca 1942r wąwóz ,gdzie zginęła rodzina Stanisława Kowalika był miejscem egzekucji 16 letniego Aleksandra Piasecznego i jego kolegi 17 letniego Michała Przygodzkiego." - natomiast pokazana na zdjęciu tablica pamiątkowa podaje datę dokładnie o rok późniejszą...
ja też uwielbiam wąchać majtki po paru sikaniach ale wole gdy ma orgazm ona ma bardzo piękną cipke chciałbym polizać jej cipka jest ogolona i mięciutka gdy byłem u niej na noc to odważyłem się dotknąć jej pięknej cipki
oryginalna lokalizacja wpisu »
Zgłoś nadużycie
oryginalna lokalizacja wpisu »
Zgłoś nadużycie
oryginalna lokalizacja wpisu »
Zgłoś nadużycie
oryginalna lokalizacja wpisu »
Zgłoś nadużycie
Czy to ma znaczenie dla oprawianego zwierzęcia?
To chyba zależy od tego, co z niego zostanie. Jeśli martwy kawałek mięsa - nawet nie ma sensu o tym myśleć. Gdy jednak coś z życia ocaleje (Różewicz) to chyba ma fundamentalne znaczenie dla przetrwania... Taką mam nadzieję...
oryginalna lokalizacja wpisu »
Zgłoś nadużycie
oryginalna lokalizacja wpisu »
Zgłoś nadużycie
oryginalna lokalizacja wpisu »
Zgłoś nadużycie
oryginalna lokalizacja wpisu »
Zgłoś nadużycie
oryginalna lokalizacja wpisu »
Zgłoś nadużycie
oryginalna lokalizacja wpisu »
Zgłoś nadużycie
Pozdrawiam serdecznie
Anna Paczesna
oryginalna lokalizacja wpisu »
Zgłoś nadużycie
oryginalna lokalizacja wpisu »
Zgłoś nadużycie
oryginalna lokalizacja wpisu »
Zgłoś nadużycie
oryginalna lokalizacja wpisu »
Zgłoś nadużycie
oryginalna lokalizacja wpisu »
Zgłoś nadużycie
oryginalna lokalizacja wpisu »
Zgłoś nadużycie
Życzę miłego dnia. Szyku przestawnego w tym przypadku używają ludzie tacy jak Justyna Pochanke.
Mnie. Mi, to są śmigłowce Mi-8.
Życzę wszystkiego dobrego! :-)
oryginalna lokalizacja wpisu »
Zgłoś nadużycie
oryginalna lokalizacja wpisu »
Zgłoś nadużycie
oryginalna lokalizacja wpisu »
Zgłoś nadużycie
oryginalna lokalizacja wpisu »
Zgłoś nadużycie