Nie wiem co napisac zatkalo mnie ze az tak mi wyszla ta wycieczka Jak pisalem wczesniej jestem caly w skowronkach.Wiec nie moge znalesc slowa Pomozcie jak inaczej powiedziec ze sie bardzo ciesze i nie moge sie doczekac kolejnego spotkania ale ma byc bez bluznierstw wiec sory nic wiecej nie napisze bo czas nagli notki na swoim blogu tez nie zrobie dzis bo tatko cos chce obiecuje ze zrobie to jutro bo tago sie nieda zapomniec!!!! papatki i pozdrowionka
A dzięki Iwcia. Nie wiedziałem, że jeszcze tu bywasz ) Możliwe, że artykuł jest kiepski merytorycznie. Nie napisał go lekarz, a tylko teoretyk z zewnątrz.
Ale według dawnych kryteriów śmierci, sprzed czasów transplantacji, czyli sprzed drugiej połowy lat 60. człowieka, który miał ten odruch nie uznawano jeszcze za zmarłego, czy tak? Za zmarłego, na ile się doczytałem, uznawano nawet nie tego, komu przestało bić serce, ale dopiero tego u kogo z pół godziny po zaprzestaniu pracy serca zaczął się po prostu rozkład. Śmierć mózgową zaczęto definiować dopiero po tym, jak rozpoczęły się transplantacje i na początku czekano, aż serce przestanie bić po odłączeniu respiratora. Teraz się już ponoć nie czeka, tak?
no wiec tak strasznie sie ciesze ze az tak Ci sie podobalo. Dzis tez byl wypad i tez bylo swietnie wiec sie ciesze ze poznalem jestem w skowronkach (tak sie chyba mowi):):)
Na pewno nie zapomnę:) Sama dopiero z pracy wróciłam i też dziećmi się opiekowałam, choć na nieco innych zasadach:) Trzymam za Ciebie kciuki i nie wątpię, że świetnie sobie dasz radę:) Trzymaj się ciepło, wracaj szybko cała i zdrowa! I... mimo pracy - baw się dobrze!!:)
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
Ale według dawnych kryteriów śmierci, sprzed czasów transplantacji, czyli sprzed drugiej połowy lat 60. człowieka, który miał ten odruch nie uznawano jeszcze za zmarłego, czy tak? Za zmarłego, na ile się doczytałem, uznawano nawet nie tego, komu przestało bić serce, ale dopiero tego u kogo z pół godziny po zaprzestaniu pracy serca zaczął się po prostu rozkład. Śmierć mózgową zaczęto definiować dopiero po tym, jak rozpoczęły się transplantacje i na początku czekano, aż serce przestanie bić po odłączeniu respiratora. Teraz się już ponoć nie czeka, tak?
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
jak najwięcej takich chwil i wspomnień.
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »