martynia 2006-02-23 09:45:00
...i to wszystko dzięki olimpiadzie....
martynia 2006-02-23 09:32:00
...ukłon i w twoją stronę ... na dzień dobry:)....
w_ż_s_m 2006-02-23 09:30:00
a ja dzień rozpopczęłam gigantycznym pączkiem z zaskakująco potężną dawką dżemu w środku. bo tak. bo mogę sobie pozwolić.

równiez miłego.
*linka* 2006-02-23 09:28:00
A tam colt :P. Spodziewałam się czegoś lepszego ;) :P.
my_space 2006-02-23 09:04:00
I tu ponownie widze uderzajace podobienstwo miedzy nami . Moja droga rowniez kreta byla i choc jeszcze sie kreci ,to cos wymysle by ja wyprostowac. Bedziesz miala przy sobie kilka bliskich Ci osob a to juz wielka ulga i zapewne poradzisz sobie doskonale. Nic tak nie uczy jak zycie ,tak tez kibicuje Ci mocno, by ta lekcja nie poszla na marne .
To,ze znikniesz z tego zycia blogowego ,wcale mnie nie cieszy, a wrecz przeciwnie.... bardzo mi zal. Jestes tu ,taka osoja spokoju , jak starsza siostra ... Tak przykro mi bardzo:(
Wierze jednak,ze to dobry wybor i razem z Wojtusiem ulozy wam sie wszystko tak,jak sobie zyczycie i marzycie!
Uwazja na siebie kochana. Caluje i nie zapomne nigdy,przenigdy!!
my_space 2006-02-23 08:54:00
Ja wczoraj zadzwonilam i slysze: \"Krematorium....slucham\".
To w tych czasach sie jeszcze na bale chodzi? Nie nadazam.
dzck 2006-02-23 08:49:00
o, to ty trzy dni przede mną :)
my_space 2006-02-23 08:49:00
Tak, tez ogladalam (1-2). Nie ma to ,jak sie spotykja dwie najlepsze drozyny....oj bylo warto.
dzck 2006-02-23 08:48:00
a co to jest ten Europejczyk, a?

p.s. stopy to mają paluchy, a nie kciuki, o! widać spało dziewczę na biologii w liceum :)
kobieta zamężna 2006-02-23 08:46:00
ech... mi z szafy wręcz wypada, a jak przyjdzie do ubierania, to nie mam co na siebie włożyc...
my_space 2006-02-23 08:32:00
zawsze razniej
pesta 2006-02-23 08:21:00
bo ja dziwna jestem. pomadka w kieszeni (czy Ty Errad jesteś z Krakowa? nigdzie indziej nie mówią \"pomadka\"). A śrubokręt (i taśma miernicza też - zapomniałam o niej wczoraj) może się zawsze przydać ;)
pesta 2006-02-23 08:18:00
dziwnie czuję się winna. cóż mogę poradzić na własną głupotę??
Dotyk_Anioła 2006-02-23 08:11:00
Wystarczy tylko tyle by się zmienił?
Ja chyba walczę z wiatrakami...
Dotyk_Anioła 2006-02-23 08:04:00
Widziałam zdjęcia Twoich piesków i króliczków :) O Gombrowiczu... Hmmm... A to ciekawe... Wiesz, że on fascynował się mężczyznami?
Dotyk_Anioła 2006-02-23 07:59:00
Widać Twoją fascynację...
Chyba mogę już zwrócić Anioła...
Nie jest dobrze żebyś był bez niego...
Dziekuje...
zagubiona_=>ERRAD 2006-02-23 07:17:00
Widocznie masz slabe partnerki.... :P
pure_sincerity 2006-02-23 07:05:00
eeeeeeeeee a co ta sukienka z papieru że taka tania?? gdzie Ty ciuszki kupujesz malenka :D
A swoją drogą.. tak jakoś usmiech pojawił sie na mojej twarzy jak o Wojtku powiedziałaś \"moje szczęscie\" ..Już tyle ze sobą jesteście, i mieszkacie ze sobą.. to cud ze sie nie pozabijaliscie :).. to chyba na serio ta prawdziwa miłość:) fajnie :D
ote 2006-02-23 06:18:00
jednocześnie
1. «w tym samym czasie, w tej samej chwili, współcześnie»
Budować jednocześnie dwa obiekty.
Wystąpić jednocześnie.


2. «zarazem, także, w równym stopniu»
Jest pochmurno i ciepło jednocześnie.
Kochano go i bano się go jednocześnie

słownik języka polskiego PWN
harley 2006-02-23 04:01:00
Zwykle przeklinam bezsenność, ale teraz marzę o niej, bo jeśli mnie dziś zawiedzie, to ja zawiodę pracodawcę ;-)