b-m 2006-03-01 08:19:00
Mnie też to rusza. Przebywam w zupełnie innym srodowisku, tak mało sie wie i zna tego typu ludzików...
igła 2006-03-01 07:47:00
zainspirowało mnie to do przemyśleń nad moimi spotkaniami. mało które zdarzyło mi się w odpowiednim czasie. wydaje mi się, że to właśnie teraz jest najbardziej odpowiedni czas. ciekawe, czy mam rację.
canis 2006-03-01 00:31:00
Więc Dobranoc i kolorowych, spokojnych snów
dziub 2006-03-01 00:14:00
wg mnie to nie za bardzo : P

nom, swój obywatelski obowiązek spełniłam, mogę iść spać : P pozwolę sobie zacytować mojego idola [: P]: \'do rana\'


_______
eee...
ELA 2006-02-28 23:49:00
Dobrze że sie pojawiłeś. Chociaż smuci mnie to ze nie masz żadnych przyjaciół. Kochanek przychodzi czasami jeszcze szybciej odchodzi. Przyjaciel pozostaje na zawsze. Tak trudno kogoś znaleźć? Może trzeba sie otworzyc. Popatrz wokoło, może ten gość z którym pracujesz, może ktoś inny ..... Jestem przy Tobie - ELA
salma 2006-02-28 23:48:00
Marzenia są po to,aby je spełniać.Wierze,ze Wam sie uda;)i rozkrecicie interes;D
A co do kumplei to zdecydowanie popieram Twoja rekację.Powiedziałabym dokładnie to samo;*
Kfjat 2006-02-28 23:29:00
Pudlu ten blog zaczyna umierać śmiercią naturalną...
Dlaczego większość blogów umiera, gdy jest dobrze i minie już to pierwsze zachłyśnięcie się szczęściem? Czemu pisze się tylko jak jest źle lub ekstrymalnie dobrze?
KaSia 2006-02-28 23:29:00
Adaś wiesz, że ja Ciebie też o to prosiłam piszesz to co czujesz , piszesz to co siedzi w Twej główce w Twych myślach to co w Twojej duszy jest. To wszystko piszesz . . .
To jest piękne Adaś , pozroffka :*
Nie przestawaj, pamiętaj - czasem jednym wierszem napiszesz wszystko to, czego nie napiszesz w trzech notkach . . .
KaSia 2006-02-28 23:24:00
Adaś, piękne :*
some.one 2006-02-28 23:02:00
będąc małą dziewczyną myślałaś, że życie jest jest piękne... myślałaś tak nie wiedząc o nim - życiu - praktycznie NIC. więc może warto poczekać... choć troche, na te lepsze dni. bo popatrz jakie może Cię czekać szczęście kiedy uznasz, że świat nie jest zły wiedząc o nim tyle co teraz? hm?

zresztą... gdyby nie złe chwile, nikt nie doceniał by tych dobrych.
życzę Ci odnalezienia szczęścia w życiu :)
prof.dr.hab.nadzwyczajny 2006-02-28 22:53:00
Jezus Maria...Jestem wsztrząśnięty :-(
Kasia 2006-02-28 22:45:00
No tak Piotrek, najpierw piszesz że klasa jest 14-osobowa a potem ze klasa potrafi sie zebrac w 30 osób w sobote :D To racja że niewiele klas potrafi coś takiego :D Ale można z tego wywnioskowac ze nadal nas uważasz/uważacie za swoja klase :] To miłe :P

Pozdrowienia dla całej Ia i dla byłej IIIa i wogóle :P
black.rainbow 2006-02-28 22:43:00
Jak byłam mała, bardzo lubiłam film pt. Niekoncząca się opowieść. Sama piosenka tez jest bardzo ładna.
Hej, nie pal. Się trujesz.
Pozdrawiam i.. powodzenia.
canis 2006-02-28 22:40:00
Długo nie było prawda. U mnie nic ciekawego, heh. Przestan palić, albo ogranicz do minimum. Zastanawiam się co może mieć Maciek do Twojej ewentualnej zmiany pracy, skoro tylko razem mieszkacie???? Co do rodziny...trudno mi się wypowiedzieć, są osoby które lubię ale są i takie które mnie wkurzaja. Choć czasami rodzinka potrafi jakoś pomóc, przynajmniej moja, heh. Praca w aptece.....ciekawe, ciekawe. Pozdrawiam
mateut 2006-02-28 22:37:00
żyjesz? wszystko ok?... Pozdrawiam przedwiosennie :)
madry_ptok 2006-02-28 22:35:00
I nie tylko on :P
I> 2006-02-28 22:34:00
Klasa 3a sie definitywnie zakończyła... choć moze w pewnym sensie digimorfowała na IA?:P ale to już nie ci sami ludzie... no racja, kto potrafi zakleszczyć atmosferę na chemii tak wspaniale jak Unicorn?:D Kto potrafi tak wspaniale i o nic kłócić sie i bić z Wróblem?:D itp itd... w końcu jednorożec nieskromny jest częścią 3a i Ia...:) buziaczki:*
mrrs 2006-02-28 22:33:00
tego kwiata jest pół świata (ambitnie pojechałam- wiem :/ a będzie jeszcze lepiej jak okaże się, że nie chodzi o to o czym ja myslę)
Mruczanka 2006-02-28 22:31:00
A ja chcia£am zaimponic moim Acerkiem...:(
mrrs 2006-02-28 22:30:00
przecież ten luty to przychujowy sie okazał (jak każdy), chwała Bogu, że tylko 28 dni ma (29 - to juz jest dramat)