kurcze, strasznie dużo tu wątków rozwinęłaś i aż nie wiem nad którym się zatrzymać. Najbardziej to chyba mnie jednak zmartwiło to, że czujesz się jakby wokół Ciebie nie było ludzi! że nikt nie ma czasu na to by pogadać, by ci pomóc wyjąć to co Ci tam siedzi i się gniecie w środku. W każdym razie pamiętaj, że jeżeli tylko JA mogłabym Ci w czymkolwiek pomóc- to JESTEM!! Najchętniej osobiście, bo wiesz ze przez telefon i gadu to tak nie bardzo lubię gadać:))
masz rację- faceci są dziwni. I doskonale rozumiem to (przynajmniej dla mnie niezrozumiałe) wspominanie osób, które cię kiedyś zraniły- mnie tak naszło po roku ciszy, w ostatnich dniach:/
3maj się i dozobaczenia wkrótce!!:)
po pierwsze to przepraszam że tak długo nie komentowałam tej notki...ale tak wyszło i już :)
po drugie...ferie były i minęły...a teraz też jest ok, bynajmniej jak dla mnie...najważniejsze żeby przetrwać marzec i pierwszą połowe kwietnia a późnij to już z górki.. :) pozdrawiam
Dużo jest tego, co lubisz, a to pewnie nawet nie jedna setna całości :). Jak to dobrze, że tyle rzeczy da się lubić :). A za ile można lubić Ciebie... pewnie nawet nie zdajesz sobie z tego sprawy :).
apropos prysznicowej sceny i Nortona to ciekawe jak długo trzeba było myśleć żeby przetłmaczyć w ten sposób tytuł całkiem wdesznego zresztą filmu American History X?!
no wiec.. zaczynam..:) nie jestem na Ciebie już zła:) no bo my nie możemy się na siebie gniewa prawda?:P co do twojej noci.. no widze ze niezly mieliscie dzien..:P nie wime co bylo powodem obrazenia sie Uli ale nie bede wnikac wasze sparwy.. w kazdym razie nei wiem jak mozna sie na Ciebie kniewac:P dobra koncze ta notke..:P pozdrawiam ciebie bardzo serdecznie :* i jeszce Ola.. Ulki i mojego kochanego /Kubusia:* muaa
zapalniczka po prostu powinnna byc zielona. Idealnie wtedy wpasowalaby sie w ten klimat. POza tym nadzieja jest zielona no i nadawalaby sie do tego czekania...:)
takim to dobrze=P spoko blog (gratulacje dla twórcy) nota bardzo...hmm...fajna ale brakuje w niej czegoś;/ chyba zapomniałeś mnie pozdrowić(jako tego co nie pije=P (ta na bank)) no i szczepana (on chleje jak nie wiem=P) no i to chyba all. Pozdrowionka dla wszystkich a w szczególności dla \"Twierdzy\"
masz rację- faceci są dziwni. I doskonale rozumiem to (przynajmniej dla mnie niezrozumiałe) wspominanie osób, które cię kiedyś zraniły- mnie tak naszło po roku ciszy, w ostatnich dniach:/
3maj się i dozobaczenia wkrótce!!:)
oryginalna lokalizacja wpisu »
Całokształtem ;)
oryginalna lokalizacja wpisu »
po drugie...ferie były i minęły...a teraz też jest ok, bynajmniej jak dla mnie...najważniejsze żeby przetrwać marzec i pierwszą połowe kwietnia a późnij to już z górki.. :) pozdrawiam
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
arytmetyczny jak cholera.
i to już nawet nie jest siquel, weź to pod uwagę. a już drugie części są gorsze.
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
no i mnie by zainteresowała ta firmowa torba i myszka :]
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »