Powiedzmy sobie szczerze że psy to istna plaga, uciążliwa zwłaszcza w miastach. Trzymanie w bloku kilku psów które całymi dniami wyją, ujadają a po wyjściu na rytualny spacerek upiększają swoimi odchodami okolice to jakaś aberracja. To po prostu
przejaw zwykłego braku kultury i szacunku dla prawa sąsiadów do spokoju. Ważniejsze jest że JA chcę psa a resztę mam gdzieś. To najwyraźniej wynik migracji buraków ze wsi do miast i przenoszenie na grunt miejski wioskowego modelu życia zagrodowego gdzie \"pies być musi\" no bo tak i basta. Nawet po ulicach trzeba chodzić slalomem bo jaśnie panisko panoszy sie na całą szerokośc chodnika z jakimś mutantem o wyglądzie przerośniętego baleronu na serdelkach. Człowiek zepchnięty z chodnika schodzi na trawnik i wpada w co? oczywiście w psie łajno z pod którego już nawet trawy nie widać. Wraca do domu i wysłuchuje czworonożnych symfoników blokowych wściekle ujadających całymi dniami i nocami bez najmniejszego powodu. To o
Następnym razem zaproponuj konduktorowi złoty interes. On uda, że nie widzi psiaka, a ten w zamian za to nie odgryzie mu ręki. Chodziło mi o ostatnie zdanie w notce.
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
cmok... cmok...
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
przejaw zwykłego braku kultury i szacunku dla prawa sąsiadów do spokoju. Ważniejsze jest że JA chcę psa a resztę mam gdzieś. To najwyraźniej wynik migracji buraków ze wsi do miast i przenoszenie na grunt miejski wioskowego modelu życia zagrodowego gdzie \"pies być musi\" no bo tak i basta. Nawet po ulicach trzeba chodzić slalomem bo jaśnie panisko panoszy sie na całą szerokośc chodnika z jakimś mutantem o wyglądzie przerośniętego baleronu na serdelkach. Człowiek zepchnięty z chodnika schodzi na trawnik i wpada w co? oczywiście w psie łajno z pod którego już nawet trawy nie widać. Wraca do domu i wysłuchuje czworonożnych symfoników blokowych wściekle ujadających całymi dniami i nocami bez najmniejszego powodu. To o
oryginalna lokalizacja wpisu »
Nie pytam.
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
[Za rok w końcu też będzie luty...]
oryginalna lokalizacja wpisu »
lepiej byc wrazliwym niz bez uczuc:]
Zawsze mozna jakos pomoc jesli osoba wyraza checi...
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
Mnie też zastanowiło to okno w obrazie. Może tam można wkładać glowe i fotografować sie w objęciach anioła?
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »