adhesive breast lifts 2016-01-01 08:32:52
Nice one, there's truly some sensible points on this website a number of my readers might realize this useful; i have to send a link, several thanks.
redshoehart 2016-01-01 00:30:31
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku, BMP. I choć "szczęście to mit, stworzyliśmy go sami - czarna bandera nad nami" - i tak szczęścia. Stopy wody pod kilem. Pomyślnych zbiegów okoliczności. Dużo zdrowia i siły. Twoje zdrowie!
Ola-osa 2015-12-31 18:12:49
Dwa lata temu przeszłam klitoridektomię, było to wielkie przeżycie.Więc postanowiłam ,,iść na całość'' -PATRZ-złodziejki skarbów
nowaja1989 2015-12-30 23:39:16
Pojechalas rowno... Nalezalo jej sie. Tylko grupy rzadza sie pewnymi prawami - nie masz wsparcia u innych nie wychylaj sie bo Cie zmiazdza. Kilka osob przeciw Tobie - nie masz szans. Z czasem nauczysz sie trzymac jezyk za zebami. I jak zrobic na zlosc takiej idiotce w odpowiednim momencie. Zemsta najlepiej smakuje na zimno...
czaaarownica 2015-12-30 20:55:51
AM niczego bardziej nie pragnę jak do niego napisać. Zrobić cokolwiek by dowiedzieć się co u niego. Czy wszystko w porządku. Ale mimo że bardzo tego chcę jakaś część mnie mi na to nie pozwala. Moja urażona duma. Cholerna duma. Tęsknię za nim - bardzo. Bardzo chcę go. Ale świadomość że mnie okłamał - boli. Więc dlatego póki co będę czekać za jego gestem - jakimkolwiek bym wiedziała że mu na mnie faktycznie zależy. Nie chcę żyć w iluzji. Chcę wiedzieć że on chcę mnie jak ja jego. Bo bez tego, tej świadomości nic nie będzie miało sensu....
AM 2015-12-30 14:40:09
Napisz...
wiesz dlaczego? bo oboje czekacie... on nie musi pierwszy tego udowadniać... przeceiz był u Ciebie, przeceiz prosil o wybaczenie...
daj sobie chwile i napisz...
warto zaryzykować znow... dlatego, ze JEST TWÓJ, a nie tylk troche TWOJ, jak był Ksiaze...
ludzie popelniaja bledy... pytanie czy potrafią wyciagnac wnioski... jeśli Romeo obieca poprawe... postarajcie się naprawić... odbudowac zaufanie...
w związkach zawsze sa potyczki...
ale tu da się ratować, jest jakies rozwiązanie... oboje musicie chcieć...

ciesze się, ze KSIAZE to PRZESZLOSC! cudownie ! i zazdroszczę ;)
czaaarownica 2015-12-30 11:01:24
Cholernie trudno o taki skarb...
czaaarownica 2015-12-30 11:01:24
Cholernie trudno o taki skarb...
czaaarownica 2015-12-30 10:57:03
Dla każdego z nas jest inna definicja szczęścia. Dla niektórych jest to bycie z kimś dla innych to że codziennie ranni wstaje....dla mnie do niedawna był kubek porannej kawy....nie mana to reguły. Najważniejsze by nie zatracić się w tym wyścigu szczurów....bo tak naprawdę może się okazać, że na końcu nikt i nic na nas nie czeka....zatracamy się w tym i nie wiedząc kiedy gubimy samego siebie......
czaaarownica 2015-12-30 08:27:33
Pytanie tylko czy on potrafi cierpieć. Czy to go w ogóle obeszło!!??? Czy mu nagadalam? Nie. Nic z tych rzeczy. Po prostu powiedziałam, że powinien jechać do siebie do domu....płakał powiedział, że kocha....ja też powiedziałam że kocham....i to wszystko....po prostu pojechał a ja wyjechałam....
bardziejtrzydziestka 2015-12-30 06:36:27
Mam ale jest dość daleko. Nie mam prawka i auta...wiec nie ma jak :/ wczoraj widzialam sie z Nim. Pol godz spokoju...wrocilam i znow to samo...ale dzięki Niemu lepiej sie czuję. ..bedzie dobrze. ..
nowaja1989 2015-12-29 22:30:54
Kazdy facet inaczej cierpi. Moze On faktycznie lezy pijany i zacpany? Moze tak mu nagadalas ze nie wie co zrobic? Moze czeka az przyjdziesz po kotka? Pisalas ze rozmowy wam nie wychodza przez telefon... Wiem ze rozstania bola. Ale to minie. Z kazdym dniem bedzie lepiej. Nie trwalo to na szczescie dlugo. Ten zwiazek.
nowaja1989 2015-12-29 22:27:19
Wynagradza usmiechem i tuptaniem w miejscu - nauczyl sie tego wczoraj. Stoi w miejscu tupta smiejac sie przy tym! Na szczescie Paskuda wrocil z lekarstwem :P sam nawet sie nie napil. Wzial synka. Moglam odsapnac. Polezec przed TV. Brzuch mnie boli od pierwszego okresu. Pamietam to... Bylam w 3 Gimnazjum. Okropny straszny bol. A potem krew zobaczylam. Wpadlam w taka panike ze Mama nie mogla mnie uspokoic. W szkole mowili ze to nie boli...
nowaja1989 2015-12-29 22:21:55
Kochana nie masz rodzenstwa? Rodzicow? Kogos do kogo moglabys pojechac odpoczac?
czaaarownica 2015-12-29 17:02:51
Ale z pewnością maluch wynagradza to wszystko...nawet wtedy kiedy wymiekamy noooo a bólu współczuje....pamiętam jak raz miałam atak - wylądowała u chirurga...masakra
czaaarownica 2015-12-29 16:56:04
Jeśli kocha to powinien walczyć!!! Walczyć o nas...ale on woli być bierny - a to boli jak yo wszystko! Wiem, że lepiej jak to wszystko wyszło teraz....ale cholera tak mi na nim zależało. Nadal zależy....
bardziejtrzydziestka 2015-12-29 16:16:28
Też tak się leczyłam...lepsze to niż opakowanie tabsów połknięte w ciągu kilku godzin...kobiety mają ciężko w życiu...
bardziejtrzydziestka 2015-12-29 16:02:41
Powiedział żebym się liczyła z tym, że znów nie donoszę...bo płód jest 3 no prawie 4 tyg wstecz z rozwojem...wiec albo urodzę chore, albo poronię...choć sam powiedział że nie wie jak to będzie..od najbliższego czwartku za 2 tyg jest wizyta...i wtedy mi powie...bo chyba że wcześniej zacznie się coś złego dziać. .
nowaja1989 2015-12-29 14:58:22
A co lekarz mówi? Jaką daje szansę na donoszenie ciąży?
nowaja1989 2015-12-29 14:57:17
Przez pół porodu brzuch mnie mniej bolał... Taki ból miałam przy 6 cm rozwarcia... Położyć się nie mogę bo dziecka trzeba pilnować. Wróci Mój walnę sobie ćwiartkę wódki. Rozrzedzi krew znieczuli. Bo nie wytrzymam...