Rozumiem ze chcesz i nie chcesz tego Malucha... Ale jak zobaczysz jak Groszek sie rusza... Bo juz plywa w brzuszku... Duzo sie zmieni :) nabierzesz sily :)
Boli bo Maluch rosnie i macica sie rozciaga. Na pewno Ci zrobi to badanie. Ja za nie chyba 250 placilam... Takie extra. Wtedy na pewno wyjda wszystkie wady.
Porozmawiam z lekarzem. I tak idziemy szczepic sie na pneumo i meningokoki. W sumie On tak w zlosci sie wygina. Myslalam o ADHD xD specjalnie Go nawet nagralam z Paskuda. Miech specjalista oceni.
Bledy... Popelniamy bledy... Na razie Groszek jest. Ukladaj sobie zycie z Malenstwem. Rob plany z Nim. Bylas na badaniach prenatalnych? :) szacowanie ryzyka Downa ogladanie dziecka na wszystkie sposoby?
Właśnie On się pojawił kiedy jeszcze nie wiedziałam że jest Groszek...kilka dni później już się to potwierdziło...porąbany ten świat. ..jakby nie mogło być prościej. ..
Pomyślałam o neurologu w związku z tymi pobudkami w nocy z krzykiem i tym wyginaniem - mogłaby to być padaczka ( i wcale nie koniecznie ta, którą wszyscy kojarzą z drgawkami, ponieważ są różne odmiany). Zwłaszcza, że to zachowanie występuje również w ciągu dnia. No ale jeśli jest wszytko ok to nie było tematu :-)
Nie chcę go obarczac taką odpowiedzialnością...ale kocham Go...to jest pewne. Wariuję bez Niego. To musi coś znaczyć. ..pierwsze spotkanie, pierwszy pocałunek...pamiętam to jak dziś. ..a minęło 6 lat...
Chyba nie ma mozliwosci rozmow prywatnych. Bylismy z Nim juz u neurologa. Stwierdzil ze dziecko za szybko sie rozwija ale jest ok. Odstawilam mu mleko modyfikowane. Moze brzuszek Go meczy jak ma alergie... Mial problem z kolka niestety.
Moze to nie od razu jakies problemy neurologiczne... przeciez to normalne u dzieci odbieraja duzo bodzcow przez dzien i w nocy odreagowuja. Moj maly tez ostatnio nie spokojny po nocach :/
Roczek za pare dni. Od zawsze czesto sie budzi. Jeszcze nie mielismy przespanej nocy. Zawsze sa 2-3 pobudki. Do tej pory wystatczylo dac mu wody do picia i poglaskac. A teraz budzi sie prezy wygina nie moge Go uspokoic... Najpierw rzuca sie po calym lozku potem jest placz.
Tak...ale tylko chwilę. ..i tak mnie pocałował że nogi się ugięły...mamy kontakt każdego dnia...ale ostatnio jest jakiś dziwny. Może przez to że za rzadko się widujemy. Jutro się z Nim zobaczę. Mam nadzieję...chcę być blisko Niego. Choćby trwało to 10 min...
kasztanowydomek.blogspot.com
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »