Ohhh, Asiu, proszę Cię nie łap dołów, bo nie lubie jak ktoś jest taki smutny, a w szczególności, jeśli to dotyczy Ciebie!!! Proszę mi obiecać, że już będziesz miła SUPERRRR humorek i lepiej się zakochaj, bo aż mi trudno przyzwyczaić się do Twojego innego niż zwykle stanu nie-zakochania :). A może jest jednak ktoś w kim mogłabys sie zakochać i jest bliżej niż Ci się wydaje. Pomyśl trochę nad tym, bo cos trzeba chyba z tym będzie zrobić. Ja tez powinnam sie nad tym zastanowić, bo powinnam być milsza dla pana R.B a nawet mu życzeń nie złożyłam- pała ze mnie.Ale co ja będę o sobie pisać, to w końcu Twój blog i komentujemy tutaj Twoje wpisy. No cóż, jako sławny psychiatra stwierdzający zawsze psychozy maniakalno-depresyjne orzekam, z etym razem cierpisz tylko na brak M i nalezy to jak najszybciej nadrobić, a szkołą, rodzicami itp się nie przejmować. no dbra, bo się już za bardzo rozpisałam. Do zobaczenia jutro moja droga.
Sex on line.... intrygujaca sprawa. Jest to skuteczny sposób na nudę.. Prawda ze jest to escytujace w pewnym stopniu i z pewnego punktu widzenia, jednak niewiele to wnosi w człowieka. Jedyna pozytywna sprawa tego zjawiska jest cwiczenie wyobrazni i chyba nic pozatym.
Hmn..Nie oczekuj po takim netowym kontakcie jakiś fajerwerków rozkoszy. Owszem jest to pasjonujące i ekscytujące bo nowe doświadczenie ale czy wzbogaca Cię? Ot kolejny kamyczek na szaniec doswiadczeń. A te masochistyczne pytania o dzieci i męża? Co on oczekuje? Że rzucisz mu się w ramiona bop biegle stuka po klawiaturze zajadając kanapkę przygotowaną przez mamusię. Ale bywa..
Rob
Asiu, nie mozna tak podchodzic na nie. Jezeli zadrecza Cie ten byly facet, to po prostu daj mi na niego namiary a wiecej juz nigdzie nie zadzwoni :) Nie, no nie pozwole aby Cie jakis tam sobie typ nękał Joanne ! :) Pamietaj glowa do góry i uśmiech nr 10 cokolwiek by sie nie dzialo :) Pozdrawiam...
Blagier, bylem prze dwa lata wolontariuszem w hospicjum. Dla dzieci. Jak ci sie wydaje, ze to taka prosta sprawa to sie gleboko mylisz. Mam nadzieje ze nie robisz tego dlatego, ze sam masz problemy i nie mozesz sobie z nimi poradzic (zajebiste lekarstwo: sam sobie nie potrafie, wiec bede pomagal innym...). Jakkolwiek, bedziesz mial do czynienia ze smiercia codziennie. Czy tego chcesz czy nie. I zaden zespol zadna pielegniarka czy lekarz nie zmienia faktu, ze bedziesz o tym myslal inaczej jak o umierajacym. Gwarantowany gleboki dol egzystencjonalny min dwa razy w tygodniu.
przde wszystkim masz dopiero 25 lat, to poczatek życia, wyobraź sobie gdybys miał 60 , to dopiero jazz, mozna się zachlastać...i tak własnie pisać, nie w tym rzecz.Spróbuj odświeżyć stare znajomości, może idż na dyskę, wyhacz jakąś panienke od razu lepiej ci sie zrobi.:)))
Praca nie sprzyja imprazkom...? no cóż moze zaczniesz zaoczne studia cdn
przde wszystkim masz dopiero 25 lat, to poczatek życia, wyobraź sobie gdybys miał 60 , to dopiero jazz, mozna się zachlastać...i tak własnie pisać, nie w tym rzecz.Spróbuj odświeżyć stare znajomości, może idż na dyskę, wyhacz jakąś panienke od razu lepiej ci sie zrobi.:)))
Praca nie sprzyja imprazkom...? no cóż moze zaczniesz zaoczne studia cdn
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
Rob
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
Bardzo mi się ten wpis podoba :)
oryginalna lokalizacja wpisu »
Fajny blog.
Miłego dnia pa
oryginalna lokalizacja wpisu »
Na marginesie: zapraszam do siebie voy.blog.pl
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
pozdrowienia...:-)
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
Praca nie sprzyja imprazkom...? no cóż moze zaczniesz zaoczne studia cdn
oryginalna lokalizacja wpisu »
Praca nie sprzyja imprazkom...? no cóż moze zaczniesz zaoczne studia cdn
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »