ja mam dwa małe paskudztwa w domu który byłby całkiem pusty gdyby ich nie było i cieszę się że są, choć czasmi ich nienawidzę...cóż los straszego rodzeństwa...
hi ,koleś.Widzę, że jesteś tu nowy,ale jak na razie jakoś kreujesz swój wizerunek (laski,laski) - nawet nieźle. Napisz kiedy zdecydujesz się na Gosiaczka i Madzie. Congrat. z ok zakończenia sesyjki. Wesołych i........
Hmmm.... nom jednak coś w tym jest, że masz powołanie chopak :P Życzem miłego blogowania szybkiego rozkwitu blogusia dużo komentarzykuf i proszem siem nie opierniczać tylko pisać bo jeszcze tu mogem wpaść ...
Hmmm.... nom jednak coś w tym jest, że masz powołanie chopak :P Życzem miłego blogowania szybkiego rozkwitu blogusia dużo komentarzykouf i proszem siem nie opierniczać tylko pisać bo jeszcze tu mogem wpaść ...
I ja za dużo myśle???? Zaczynash mnie przerażać...
Ja sie boje starości...nie tego ze bede pomarszczona, tego ze bede wygladac staro wyglądać...tylko tego, że bede dla kogoś ciężarem, że sama sobie w niczym nie dam rady...to mnie przeraża...Kiedyś bałam sie ciemności ale jakoś mi przeshUo.Teraz boje sie zdechłych gołębi i jak je widze to uciekam gdzie sie da ;)))
eee tam moze znajdziesz w tym blogu cos pozytywnego :) bonc dobrej mysli , a tak nawiasem mowiac to ja sam sie zastanawiam czy moj blog mi cos da...pozdrawiam
siemank!!
masz zupelna racje..ale nie ma antidotum...hmmm..ja kiedys chyab kochalam..i do dzis mi sie wydaje, ze jednak kocham, ale...no ale..teraz mam juz jakas taka dziwna faze, ze normalnie mi to wisi..nie wiem co je ze mna, nie obchodzi mnie, czy bede kogos miala, czy nie..powaga..i to juz dlugo..dziwny stan..i nie potrafie sie w nikim zakochac...ale trzymaj sie kolego!!bedie dobrze...a moze to nie jest milosc...
siemank!!
masz zupelna racje..ale nie ma antidotum...hmmm..ja kiedys chyab kochalam..i do dzis mi sie wydaje, ze jednak kocham, ale...no ale..teraz mam juz jakas taka dziwna faze, ze normalnie mi to wisi..nie wiem co je ze mna, nie obchodzi mnie, czy bede kogos miala, czy nie..powaga..i to juz dlugo..dziwny stan..i nie potrafie sie w nikim zakochac...ale trzymaj sie kolego!!bedie dobrze...a moze to nie jest milosc...
siemank!!
masz zupelna racje..ale nie ma antidotum...hmmm..ja kiedys chyab kochalam..i do dzis mi sie wydaje, ze jednak kocham, ale...no ale..teraz mam juz jakas taka dziwna faze, ze normalnie mi to wisi..nie wiem co je ze mna, nie obchodzi mnie, czy bede kogos miala, czy nie..powaga..i to juz dlugo..dziwny stan..i nie potrafie sie w nikim zakochac...ale trzymaj sie kolego!!bedie dobrze...a moze to nie jest milosc...
Yayus, thx za obszerny komentarz:) Jak chcesz to mogę ci wysłac na maila mp3 z najlepszymi kawałkami. Chcesz? BTW: Mam 13 lat:) No, chyba że jush mash. Ale i tak ci wysylam:)
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
...cisza,nicość i ukojenie...
...spokój błogi
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
Ja sie boje starości...nie tego ze bede pomarszczona, tego ze bede wygladac staro wyglądać...tylko tego, że bede dla kogoś ciężarem, że sama sobie w niczym nie dam rady...to mnie przeraża...Kiedyś bałam sie ciemności ale jakoś mi przeshUo.Teraz boje sie zdechłych gołębi i jak je widze to uciekam gdzie sie da ;)))
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
masz zupelna racje..ale nie ma antidotum...hmmm..ja kiedys chyab kochalam..i do dzis mi sie wydaje, ze jednak kocham, ale...no ale..teraz mam juz jakas taka dziwna faze, ze normalnie mi to wisi..nie wiem co je ze mna, nie obchodzi mnie, czy bede kogos miala, czy nie..powaga..i to juz dlugo..dziwny stan..i nie potrafie sie w nikim zakochac...ale trzymaj sie kolego!!bedie dobrze...a moze to nie jest milosc...
oryginalna lokalizacja wpisu »
masz zupelna racje..ale nie ma antidotum...hmmm..ja kiedys chyab kochalam..i do dzis mi sie wydaje, ze jednak kocham, ale...no ale..teraz mam juz jakas taka dziwna faze, ze normalnie mi to wisi..nie wiem co je ze mna, nie obchodzi mnie, czy bede kogos miala, czy nie..powaga..i to juz dlugo..dziwny stan..i nie potrafie sie w nikim zakochac...ale trzymaj sie kolego!!bedie dobrze...a moze to nie jest milosc...
oryginalna lokalizacja wpisu »
masz zupelna racje..ale nie ma antidotum...hmmm..ja kiedys chyab kochalam..i do dzis mi sie wydaje, ze jednak kocham, ale...no ale..teraz mam juz jakas taka dziwna faze, ze normalnie mi to wisi..nie wiem co je ze mna, nie obchodzi mnie, czy bede kogos miala, czy nie..powaga..i to juz dlugo..dziwny stan..i nie potrafie sie w nikim zakochac...ale trzymaj sie kolego!!bedie dobrze...a moze to nie jest milosc...
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »