Ufff...Opadłam z sił. Ze śmiechu, po przeczytaniu tego wpisu. Nie wiem, czy kiedykolwiek jeszcze coś napiszę... Zwłaszcza, że kot jednak się obraził. I to nie tylko na panią Halinkę..
tez tak mówiłam ale juz nie umie wytrzymać, a co do imienia t oja przeważnie miałam Łukasz ale kazdy znich jest troszke inny naprawde wiec to postanowienia mogłabys zmienić
EEE wpadamy 25 i pod koniec sierpnia do pieknego szczecina, odpalimy sobie cosik i wypijemy i powiem napewno sie jeszcze nie raz zobaczymy wkoncu juz niedlugo robie prwffko a 2 anie wto odwiedzic... eeeee sloniu
Ty bezlitosny przybyszu zostaw nasze zwierzatka w spokoju jakby tak ktoś przyleciał na twoja planete i ciebie upolował i sie znęcał i zjadł. Ciekawe jakbys sie czuł.
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »