Ktoś już się zastanawia, czy nie zakończyć pisania. Ponieważ widząc, jak do niego (niej?) piszę, sądzi, że jest przejrzysty(a). I boi się, że ktoś rozpozna. I nie będzie anonimowy (a) dla znajomych. Ktoś inny już przestał do mnie mówić, widząc, że przewiduję jej odpowiedzi. Nie będę mówić jaka jesteś. Ja sam źle czuję się z wiedzą o ludziach. I nawet wiedząc, ze mogą mnie zaskoczyć, boli mnie, że sam siebie zaskoczyć nie mogę.
Za bardzo optymistyczne? A czy widziałaś dwuminutową błyskawicę? A Zielony Promień Słońca?
Nie? Nie wiesz nawet, że coś takiego istnieje? Kiedyś to opiszę. Specjalnie dla Ciebie. Świat jest piękny. Tylko niewielu o tym wie....
Jezeli to sa napisałes
jestes :"wielki" to ma swoja głebie swoje odzwierciedlenie w zyciu .. jejku jak mi sie to podoba i pozostałe tez:)pozdrawiam i skocz do mnie całuski;)
...czegoś tu nie rozumiem!
Zapewne liczysz na słowa współczucia... pocieszenia...
("ależ jesteś biedny, nie przejmuj się...wszystko będzie dobrze"-dobre sobie!!)
... sam brniesz w to bagno i się pogrążasz - PO KIEGO GRZYBA JEDZIESZ Z DZIEWCZYNĄ, DO KTÓREJ NIC NIE CZUJESZ? Ta informacja wywołuje na mej paszczy pobłażliwy uśmiech...
"Kiedy naprawdę zapragniesz miłości - będzie ona czekać na ciebie"
Oskar Wilde
Nareszcie jakaś krytyczna uwaga,delikatna ale jednak;)- lektura komentarzy słodkich jak ulepek była nudna, mdląca i groziła przylepieniem się do ekranu:) Przyjmijmy, że ten lekki zastój twórczy to taka cisza przed burzą;)
PS. Cieszymy się,że Twoja Twórczość rozkwita;)- dla polepszenia naszego samopoczucia przyjęłyśmy, że przyczyną eksplozji talentu jest inspirujący wpływ, jaki wywiera na Ciebie lektura naszego bloga;)WSZELKIE WYPROWADZANIE NAS Z BŁĘDU BĘDZIE NIEMILE WIDZIANE;)
Stanowczo, odcinek powinien był zaistnieć. Pomysł jest niezły i liczę na jego rozwinięcie oraz zamieszczenie na łamach. Chciałbym jednocześnie nadmienić, że wyczuwamy jakieś dziwne osłabienie zapału do Tworzenia. Do niedawna w Waszej Twórczości wyczuwaliśmy entuzjazm, czego owocem były odcinki(?) czytane z zapartym tchem. Ostatnio odnosimy wrażenie jakbyście były "nie w sosie" twórczym? Czy mylimy się? Z poważaniem poadrawiamy - MyNN
dr_agon,chciałabym cię pocieszyć i powiedzieć ,ze bedzie O.K.,ale to banalny i nic nie warty komentarz...bo ja tego nie wiem. Myślę o tym, co napisałeś i jedno mi przychodzi do głowy...tak łatwo sie nakręcić i poznajdywać tyle przykrych rzeczy w życiu, ja też sie tak nakrecam,czasmi „No new messages”...wywołuje lawinę,ale to mija...do nastepnego razu.
Przepraszam,czasami nie potrafie po prostu pocieszyć,ale chcialam to napisać,może poczujesz się lepiej?:))
Zatkaj uszy, pokaż palec i skacz. Nawet na złamanie karku, ale dla Siebie. Nieważne, czy się uda, czy nie - pokaż palec. Bo tego są warci.... Powinnaś jak najwięcej robić tych rzeczy, które są tylko!! Twoje. Twoje małe tajemnice :). Takie trochę dziecięce...
genialność stwierdzeń,które potrafią przywieść serce tak blisko tych opisywanych uczuć powalają na kolana.
Jestem pod wrażeniem[nie kojarz mnie tylko z Wielkim gościem,który podkłada głos zza szafy:)].
Ciepłe postroofka:)
jaro
MintFlossie! Jak to jest przejmujacy tekst! Doprawdy taki, który przenika duszę i porusza sumienie... Będąc w jego połowie chciałam Ci napisać: ależ ja zawsze uwielbiałam patrzec na przyrodę taką piekną, nieskazitelną, słodką jak skaczący wróbel.. Ale gdy doszłam do końca.. pomyślałam... ale ja jestem pusta! Tak, w samym końcu Twojej notki była smutna prawda... Nie zgadzam sie z tym i nie chcę, by tak było. Chcę żyć tym, co piękne i warte uczucia. Tym, czego się nie da kupić, na co po prostu trzeba zasłużyć.
PS No to masz już mój komentarz, aczkolwiek byłam tu już wczśniej :) Pozdrowienia!!!
co to znaczy "nic dobrego" ? "kameleon" to skojarzenie połączone z tym, co we mnie krzyczy...nie ma we mnie nic dobrego...to cię przeraża? Zapewniam, to poczatek.........
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
Nie? Nie wiesz nawet, że coś takiego istnieje? Kiedyś to opiszę. Specjalnie dla Ciebie. Świat jest piękny. Tylko niewielu o tym wie....
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
jestes :"wielki" to ma swoja głebie swoje odzwierciedlenie w zyciu .. jejku jak mi sie to podoba i pozostałe tez:)pozdrawiam i skocz do mnie całuski;)
oryginalna lokalizacja wpisu »
Zapewne liczysz na słowa współczucia... pocieszenia...
("ależ jesteś biedny, nie przejmuj się...wszystko będzie dobrze"-dobre sobie!!)
... sam brniesz w to bagno i się pogrążasz - PO KIEGO GRZYBA JEDZIESZ Z DZIEWCZYNĄ, DO KTÓREJ NIC NIE CZUJESZ? Ta informacja wywołuje na mej paszczy pobłażliwy uśmiech...
"Kiedy naprawdę zapragniesz miłości - będzie ona czekać na ciebie"
Oskar Wilde
oryginalna lokalizacja wpisu »
PS. Cieszymy się,że Twoja Twórczość rozkwita;)- dla polepszenia naszego samopoczucia przyjęłyśmy, że przyczyną eksplozji talentu jest inspirujący wpływ, jaki wywiera na Ciebie lektura naszego bloga;)WSZELKIE WYPROWADZANIE NAS Z BŁĘDU BĘDZIE NIEMILE WIDZIANE;)
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
Przepraszam,czasami nie potrafie po prostu pocieszyć,ale chcialam to napisać,może poczujesz się lepiej?:))
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
Jestem pod wrażeniem[nie kojarz mnie tylko z Wielkim gościem,który podkłada głos zza szafy:)].
Ciepłe postroofka:)
jaro
oryginalna lokalizacja wpisu »
PS No to masz już mój komentarz, aczkolwiek byłam tu już wczśniej :) Pozdrowienia!!!
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »