Komentarze

elo :) ladniutki wyglad :) mniam ... no ...
to w sumie chcialam powiedziec :P Hyhy
pozdrafiam Papa :D

Firstly chcialam sie zapytac gdzie jest ta sonda o ktorej mowiles, bo cos jej nie widzem, albo slepa jestem albo co, po drugie.. hmm drugiego nie ma no, sama nie wiem czemo tak wyszlo hihih:o))Pozdroofka

...łzy "wylane" w ukryciu... czy one uświęcają miłość? Osoba dzięki której spływają strużkami po policzkach i tak pozostaje nieświadoma... obojętna...jest poza tym...

Jakby to ująć. Na razie nie podejmuję sie pisania wierszy po polsku. Nie wiem czy potrafie i nie chcę żeby coś zostało powiedziane w sposób w jaki niepowinno. Boję się tego. Angielski jest dla mnie bezpieczniejszy, choć daje mniej możliwości.I dobrze się w nim czuję. Jak będzie dalej zobaczymy, może nadejdzie taki dzień, że zdecyduje sie napisac po polsku:o))A co do maila to już wysłałam co miałam wysłać. Pozdroofka:o)))

Ktoś czyta...? Mojego bloga??? Po co takie bzdury czytać?...

nie wszystko o co cię prosze musisz zrobić :) ... ale dziękuje k*c!

Ja nie w sprawie podpisu odnośnie eNeN, bo mam nadzieje to sie już wyjaśniło, lecz w sprawie zgoła odmiennej. Więc Sheryll, przeczytałam Twojego blogoonia od deski do deski, mimo, że jak Ci zresztą mowiłam na gg mialam już iść spać. Nie mogłam się powstrzymać. I dopiero po przeczytaniu całości, mogę tak naprawdę się wypowiedzieć. Zastanawiam się nad swoja głupotą dlaczego wcześniej tu nie dotarłam, a raczej dlaczego tak wybiórczo czytałam Twoje notki. Takie czytanie właściwie nie ma sensu, no ale źle się czuję czytając czyjś blog. TO mnie przerasta. Nie rozumiem zupełnie dlaczego, ale z wieloma rzeczami, które tu pisałaś w pełni się identyfikuję. Poniekąd miałam wrażenie, jakbym to pisała ja Twoją reką. Dziekuję Ci za chwile wzruszeń, które przeżyłam czytając Twoje notki i za to, że w pewnych momentach przystanęlam i zastanowiłam sie nad swoim życiem i pewnymi kwestiami. Pod wykładem pana Miodka dałam komentarz, bo rozbroił mnie na maxa. Nie mogł

Mar1lynka jestes kewl!! szkoda ze tak rzadko ze soba rozmawialismy w budzie, ale to tylko Twoja wina ;PPPP

NIe wyobrazam sobie tego, ktos umawia sie z kims takim jak Ty i potem Cie olewa, to sie w glowie nie miesci :(

hmm...komórki mózgowe mi się przepalą ... nie rozumie tego ale to mały szczyl :) spoko spoko

jejq jakie zajerfajniste :P(co za określenie) tło ..serio serio SPOKO!!*czajnatown*

...o jeju...*czajnatown*

...teraz to ja tylko mogę iść się bawić w piaskownicy - tylko tyle potrafię (a i to jest wątpliwe). jestem przy tym wierszu taki płytki...

Jejku Sheryll, nawet nie wiesz jak się uśmiałam. Że też nie trafiłam na ten wykład wcześniej,a swoja drogą, wyobraź sobie że z panem Miodkiem będe miec kulture jezyka od drugiego semestru i jestem niezmiernie ciekawa czy pryztoczy wykład, który tutaj zamieściłaś. Nie mogę sie tego doczekać i mam nadzieje ze to zrobi. Będzie ciekawie.:o)))Pozdroofka

pociąg z blogi.com odjeżdża ale ty w niego NIE WSIADAJ!! :c( plose nie kończ tego co ci tak dobrze wychodzi ... lubie czytać to co tu naskrobiesz więc nie kończ tego co jest lubiane ... moi znajomi też mnie tu znaleźli ale dzięki temu wiedzą o mnie więcej...3maj się!! czekam na następne notki!!*czajnatown*

jest. w to jedno jeszcze wierzę...

a ja ide do liceum...:(

Może celu nie ma...

popieram!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! bye hun muahh

buahahahahha dawaj diabcio, czekam