zimny herbert 2009-11-25 16:43:07
Hary 88 trzymam Cie za słowo:)
innam 2009-11-25 16:36:13
Hehehe, misja zakonczona powodzeniem :P
innam 2009-11-25 16:33:12
A co do bałwanka... Ja zawsze dzieckiem byłam, więc ulepienie nie stanowi dla mnie problemu. Problem stanowi surowiec. Z czego chcesz bałwanka? :D
innam 2009-11-25 16:32:42
Pikna tęcza. Widok z okna?
zimny herbert 2009-11-25 16:19:43
Mkaczm, 80% w prędkości tzw rozbiegań , a 20% w predościach tzw. drugozakresowych:) Jezeli zajrzysz na blog Kamila Kędzierskiego , on biega te prędkości na treningu dużo szybciej ode mnie. Także bez rewelacji. A mój dzień to nudy: wstaję rano o 6tej, idę potruchtać ,przychodzę , myję się, jem śniadanie , dziś talerz płatków na mleku plus kanapka z żółtym serem i keczupem, potem odwiozłem ojca do pracy, przejechałem się po znajomych aptekach , przyjechałem do domu, o 10tej wyszedłem na trening , o pierwszej byłem z powrotem, potem zjadłem trzy pierogi z zasmażaną kiełbasa i cebulką, napiłem się wody , rozpuściłem 1000mg vit. C, położyłem się spać, wstałem o trzeciej , odebrałem ojca z pracy, w lidlu zakupiłem dużo owoców jak mi Skinny polecił ( kiwi, jabłka, banany, pomarańcze), teraz siedzę piszę, potem trochę poleżę, , o 18tej na drugi trening , potem pojadę do koleżanki na herbatkę , przyjadę do domu po 21,przed snem czytam książki ( w dzień t
ote 2009-11-25 16:14:47
"produkty"?? "głodówka"?? w co Ty sie Kochana pakujesz?
ote 2009-11-25 16:11:02
a mnie aż serce mocniej zabiło i chciałam Cie wyściskać z radości:)
hary88 2009-11-25 16:02:29
mam ten sam problem, w sezonie 61-62 teraz 64-65 a co najdziwniejsze dobrze mi się biega ,ba nawet lepiej teraz niż w sezonie ,gdzieś czytałem ze waga nie jest ważna byle by samopoczucie było dobre wiec myślę ze jeśli ci się dobrze z tym biega to waga jest w porządku, dodatkowo podobno w naszym klimacie naturalne jest ze na czas zimy człowiek staje się cięższy to chyba taki pierwotny instynkt :P ...pozdro
mkaczm 2009-11-25 15:14:39
Mistrzu, mam dwa pytania:

1) Mowiles o tych rozbieganiach 230 km za zeszly tydzien. Napisz dla naszej ciekawosci na jakich predkosciach to biegasz?

2) BYloby fajnie dla nas kibicow przeczytac cos w stylu - dzien z zycia mistrza, czyli ot tak, jak wyglada twoj dzien, kiedy wstajesz, kiedy idzieszna 1szy trening, co jesz, gdzie biegasz, co robisz potem, ... az do wieczora, itp.
Jest calkiem realna szansa, ze bo zdobyciu medalu w 2012, twoj blog bedzie wydany w formie ksiazkowej i takie wpisy typu dzien z zycia mistrza to cos co my lubimy najbardziej.
zimny herbert 2009-11-25 15:02:53
hej liczyłem , mam niedobór ok 1500kcal dziennie więc się dziwię, czemu ciągle rośnie. Na treningu spalam troszke ponad 2000kcal ( w tym tyg. sporttester pokazał mi 14 000kcal- nastawiłem go na advanced tam gdzie spalanie kalorii , a więc domyślam się, że liczy mi jeszcze mniej spalonych kalorii) licząc dwa treningi dziennie, do tego odżywiam się jak normalny człowiek , sniadanie ,obiad, kolacja. w sezonie 64 a teraz ponad 70 :)Dzięki za informację. No może masz rację z tymi przetworzoymi, bo całe lato żarłem ugotowaną pierś z kurczaka bez niczego , a teraz zjadałem taką samą ilość - wagowo- parówek. Od dziś parówkowym skrytożercom stanowczo mówimy nie. Dzięki za radę to była niezwykle wartościowa wiadomość. Co jakiś czas będę się wylewał z moich frustracji , np wagowych. Zauważam że blog to konstruktywne miejsce do tego typu rzeczy. :) Pozdrawiam Będę informował o postępach. Taki to ze mnie zawodowiec:)
skinny 2009-11-25 14:49:30
A waga do góry, powiadasz?

Przy takim kilometrażu niemożliwe abyś obrósł w tłuszcz, więc za wzrost wagi odpowiada zapewne ilość wody w organizmie. W końcu człowiek to 70% wody.

Najłatwiej zbić wagę pozbywając się nie tłuszczu lecz wody.
Od czego zależy ilość wody w organizmie? M.in. od poziomu toksyn (np. duże spożycie soli kuchennej).
Dlaczego przybrałeś na wadze? Widocznie jadłeś ostatnio więcej przetworzonych i słonych rzeczy.
Jedz mniej przetworzonych rzeczy, mniej tłuszczy, więcej prostych i łatwostrawnych węglowodanów z owoców, a waga powinna spaść.
Liczyłeś kiedyś ile dziennie spożywasz kalorii?
Pozdrawiam i trzymam kciuki.
Wierny kibic :)


innam 2009-11-25 14:40:01
A ja Ciebie ściskam, co byś miała siłę i moc, by wygrzebywać się spod gruzów. Jeśli tylko bym mogła, coś bym Ci chętnie pomogła odgarnąć.
nigora 2009-11-25 14:27:53
Ni? Co jest grane? Rozpisz się proszę :)
Kwiatek 2009-11-25 13:09:29
przyjme reklame na plandeke ciezarowki, pow. boku: 4,15mx2,45m; pow. tylu: 2,15mx2,45m; lodzkie
510 124 145
k-trans100jakosci@wp.pl
36-latek_Łódź 2009-11-25 10:38:54
Szukam kobiety z Łodzi do miłych spotkań. Mój nr kom.: 508-997-461
zimny herbert 2009-11-25 06:43:01
Tak jak większość zawodników w tej naszej Polsce:)Ale co zrobić?
zimny herbert 2009-11-25 06:41:33
W orginale chciałem napisać :schabowy-pyłek pszczeli, ale stwierdziłem ,że była to zbyt daleko idąca parafraza:) Pozdrawiam
zimny herbert 2009-11-25 06:40:23
Dzięki za linka Henryku
cici 2009-11-24 22:31:35
szkoda, ze u nas takiego czegos nie ma :(
cici 2009-11-24 22:30:01
a co to za klub?
moze sie tam wybiore :]