enwu 2005-06-06 20:42:20
Wierszyk wiosenny:
Ptaszek sobie frunie z dala,
W górze słonko za*****ala,
Żaba w wodzie dupę moczy,
****a, co za dzień uroczy!!
rooody 2005-06-06 12:35:31
w sumie kto go tam wie... ej nie lubie sesji a jeszcze bardziej nie lubie jak jest a poza tym to nie lubie nie miec czasu i jeszcze bardziej nie lubie jak go nie mam... no!
pancur 2005-06-02 18:17:31
pieczkus ****a rolnik??!!
pieczkus 2005-05-31 19:30:51
jestem dzisiaj w krakowie i zaraz ide z pancurem na miasto. Pozdro. dla wszystkich chwastów
rooody 2005-05-30 13:04:25
ej wychodzi na to ze nie ma nawet jesli jest :|
pancur :/ 2005-05-25 11:05:49
ło kuwa już myślałem że zwarcia nie ma
rooody 2005-05-24 23:08:14
co innego gdy sie mieszka w akademiku
pancur 2005-05-23 17:28:19
Po przybraniu pozycji siedzącej należy wyprostować tułów, przy czym środek ciężkości ze stóp przenieść na pośladki, symetrycznie względem osi podłużnej muszli klozetowej.
Siedzieć należy w ten sposób, aby kał padał do muszli, a nie na deskę klozetową lub posadzkę. Jednocześnie należy starać się nie zamoczyć spodni i deski moczem. W tym celu należy przytrzymać ręką narząd moczowy (w razie potrzeby użyć pęsety), kierując go do muszli i oddać mocz z siłą wodospadu aż do ostatniej kropli.
pancur 2005-05-16 23:04:47
co jest
gal 2005-05-03 23:39:17
... Murzyna skazano za współżycie z białą kobietą.
Byli świadkowie. Widzieli czarno na białym...
czyli 2005-04-28 20:58:31
poniewaz
dinozaŁur 2005-04-27 00:28:40
W Internecie znalazłam tylko jedną nazwę „serek wanilinowy” – w ofercie Spółdzielni Mleczarskiej „Jogser” z Sosnowca. Drogi do nazwania serka „wanilinowym” łatwo się domyślić przeglądając słowniki (por. choćby „Słownik języka polskiego PWN” pod red. M. Szymczaka). Pewien gatunek tej rośliny – wanilia płaskolistna – daje owoce, również zwane „wanilią”, używane m.in. jako aromatyczna przyprawa. Od rzeczownika „wanilia” pochodzi przymiotnik „waniliowy” o znaczeniu ‘odnoszący się do wanilii – rośliny lub jej owocu; wyrabiany z dodatkiem owoców wanilii’. W owocach wanilii występuje „wanilina”, która jest naturalnym związkiem organicznym, aldehydem, używanym m.in. do aromatyzowania produktów spożywczych. Od rzeczownika „wanilina” pochodzi przymiotnik „wanilinowy”. Z powyższych definicji słownikowych nie wynika, że „bardziej poprawna” miałaby być nazwa „serek waniliowy” lub „serek wanilinowy”, ponieważ o tak nazwanych serkach powiedzieć można i to, że mają waniliowy smak, i to, że zawierają wanilinę. Faktem jest, że pierwsza z tych nazw – „serek waniliowy” – jest używana zdecydowanie częściej i jesteśmy do niej przyzwyczajeni. Mówimy także potocznie „cukier waniliowy”, „aromat waniliowy” na cukier i aromat do ciast o zapachu wanilii, który faktycznie nazywa się „cukrem wanilinowym” i „aromatem wanilinowym”. Widziałam też budyń „o smaku waniliowym”, a na liście jego składników znajdował się „aromat wanilinowy identyczny z naturalnym”, wanilina może być bowiem otrzymywana również syntetycznie. W naszych jednak czasach konsumenci wolą kupić produkty zawierające wyłącznie naturalne składniki, dlatego w nazwie handlowej lepiej brzmi przymiotnik „waniliowy” niż „wanilinowy”. Być może z tego powodu prawie wszyscy producenci oferują „serki waniliowe”, pozwalając nam wiązać swój produkt z miłym, naturalnym smakiem i jednocześnie zręcznie unikając jakichkolwiek skojarzeń z chemią...

serki i sery a gdzie ****a burito?!?!?!
mutant z zachodu 2005-04-26 21:39:01
uwazajcie na mutanta ze wschodu :]
rooody 2005-04-20 01:10:36
poczekaj! ja juz na samolot bilety mam bedzie sie dzialo
pancur 2005-04-19 13:12:58
Woń bąków wywołują małe ilości siarkowodoru i merkaptanów (tiole) tworzących mieszaninę. Zawierają one siarkę. Im twoja dieta bogatsza w siarkę tym więcej siarczków i merkaptanów wyprodukują bakterie, a co za tym idzie tym bardziej będą śmierdzieć twoje bąki. Kalafior, jajka i mięso są powszechnie znane ze swoich możliwości wywoływania cuchnących bąków. Z kolei groch, fasola czy w ogóle warzywa strączkowe produkują duże ich ilości, jednakże nieszczególnie śmierdzących.Dźwięk powstaje w wyniku drgań otworu odbytu i jest uzależniony od prędkości parcia gazów oraz napięcia mięśni zwieracza. Najbardziej prawdopodobne jest puszczenie bąka rano, podczas toalety. Taki bak miano "porannego grzmotu" i w odpowiednich warunkach jego odgłos może "poruszyć ściany". Ludzie, którzy połykają dużo powietrza *****zą więcej. Lekarstwem na to jest przeżuwanie pożywienia z zamkniętymi ustami. Ludzie nerwowi wywołujący duży ruch w swoim układzie pokarmowym puszczają więcej bąków, ponieważ organizm nie nadąża zaabsorbować w całości wdychanego powietrza, które ostatecznie trafia do jelit. Niektóre choroby wywołują podwyższoną podatność na wzdęcia. Wznoszenie się samolotu lub jakiekolwiek środowisko niskiego ciśnienia powoduje rozprężanie gazu i w konsekwencji wzdęcia.
pancur 2005-04-17 18:24:16
my:p luz
dudi 2005-04-15 22:26:16
Kto jedzie nad morze? Ja też chcę!! :-))
rooody 2005-04-14 10:52:47
panek to alkon ale nad morze moge z nim jechac...
pancur 2005-04-11 22:30:24
nad morze jademy:]
rooody 2005-04-03 19:41:01
dosc ****a dosc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! czuje sie szczuty ****a mac choc nie chce...