Komentarze

Mialam weekend z koszmarem i poczuciem winy w tle;)Moj piekny kocur przyniosl mi w darze ptaszka.Zeby on chociaz martwy byl od razu ,ale ptasiek patrzal na mnie z pyska mojego kota.No to wzielam i probowalam ratowac ale ptasiek zdechl po 2 dniach.Echhh...

Fefciu zaglosuj na Partie Kobiet:)nie musisz na Dunki ,Wegierki;))Co my Polki gorsze?;))

Ja się zastanawiam dlaczego UE, przy całej swej liberalności i ponad narodowości, nie wpadła na to, żeby zapewnić swobodę miejsca podejmowania i wykonywania pracy politykom :/ W październiku mógłbym zagłosować na jakieś sprośne Dunki, albo bezpruderyjne Węgierki... A tak, słowo daję, skreślę na chybił-trafił.

W Erewaniu sa najpiekniejsze kobiety na swiecie, yhhhhh...
Nalezy tylko wystrzegac sie tych, ktormi nosy moznaby bylo puszki otwierac.
Ide na koniaczek ;-)
pozdro od ekipy

Łoc kom from klika łona rzeczona superstar? Z Kiszyniowa?

"Kochaj mnie albo nienawidz mnie.
Gdy mnie bijesznie uwazam, ze to fantastyczne.
Nie uwazam, ze to jest drastyczne.
Bo ja cie kocham, a ty mnie nienawidzisz." hehehe
Zapodam link Juniorowi, bo go lubie droczyc. Najbardziej sprawdza sie wmawianie mu, ze lubi Tokio Hotel. hyhyhy
A propos juniorow i juniorek. Moj mnie przerosl :(( Ma 13 lat i mnie przerosl! Nic, tylko trzeba ograniczyc dawki pokarmowe. I odciac mu palce u nog (rozmiar buta 43 i jeszcze sie nie zatrzymal) albo oskrobac piete ;))

toczy toczy swój garb uroczy...

Ty Sadek sień nie wypieraj toszsamości, bo pańńice ciem ceniom, wienc strojom fochy.

a życie toczy, toczy się: )) dobranoc: )

klawy vel sade- gorycz sławy?

Dla czego? ;))) hyhyhyhy

Yennusiu:*:*:* wstyd mi strasznie,ale nie wzielam sobie do serca uwagi o zakazie wklejania:((
Ja rozumiem ze orgazm kobiecy to dla niego temat trudny i niezbadany wiec drazliwy.Mam nadzieje,ze kolejne przeczytane watki nie wstrzasna nim juz bardziej bo byloby to niebiezpieczne dla stanu jego umyslu.

Ja to nie rozumiem dlaczego on sie nie przyznaje,ze on to on.Wstydzi sie tego co wypisuje czy co?A moze juz sie pogubil czy dzis to on a wczoraj nie on?Uwazam ze to okrutne i nieludzkie zostwic go samego w takim stanie.Jednak znajde chwilke czasu w weekend.

Czy jak napisze, ze jestem glupia, to bedzie to oznaka mojej madrosci, czy tez szczyt mojej glupoty? No bo jezeli powiem, ze jestem glupia, to czy jestem glupia, ze tak mowie, czy tez moze wykazalam sie madroscia przyznajac sie do faktu bycia glupia? A skoro jestem glupia, to skad moglabym o swojej glupocie wiedziec, gdybym nie byla na tyle madra, zeby to stwierdzic? A co by bylo, gdybym byla madra? Boszeeee... tyle pytan, a ja jeszcze kawy nie pilam... 8-I

Motyllusiu :*:*:* Ty V-cos tam nie sluchaj. Ty na tym forum wklejaj roznosci. TU. Nie na innych. Ja na inne nie chodze i nie chce mi sie szukac :((

W takim razie prosze Pana Zupelnie-Z-Cala-Pewnoscia-Nieznajomego-I-Przez-Pomylke-Nazwanego-Sadkiem -A-Ktorym-Absolutnie-Nie-Jestes spojrzmy prawdzie prosto w oczy. Ba! Nie bojmy sie spojrzec nawet i w jej twarz! I nie bojmy sie tego napisac! I nazwijmy rzecz po imieniu, przyjmujac cala odpowiedzialnosc za nasze czyny. I chylac glowe.
Opuszczajac ze wstydu piersi (he?) i zalamujac dlonie musze to z siebie wyrzucic: piszac ta sama czcionka co Sadek, a nawet tym samym co on kolorem (sic!), w takim samym krytyczno-zlosliwym stylu, przypierniczajac sie do piszacych tutaj, chowajac sie za kazdym razem za pseudonimem (jako i on), wywolales w nas - o naiwnosci kobieca! - mylne wrazenie bycia Nim. Bijemy sie wiec w watle (to ja) i wcale niewatle (to inne kobitki) piersi, proszac o wybaczenie i nienazywanie nas wiecej okrutnymi slowami, po ktorych zbiera nam sie na placz i drza dlonie, co powoduje redukcje zastawy porcelanowej odziedziczonej po przodkach. Prosimy przelozyc nasze zachowanie na karb lamerstwa i nieumiejetnosci szperania w ustawieniach Forum w celu poszukiwania Panskiego IP. To sie wiecej nie powtorzy. Od tej pory bedziemy porownywaly Pana IP z IP Sadka, zeby owe niefortunne pomylki wiecej sie nie pojawialy.
Drobna uwaga (prawie na koniec). Idac Panskim sladem i ja poczulam w sobie ducha na(po)prawy! Panska niestrudzona walka w rzucaniu swiatla na bledy gramatyczne, wraz z poprawianiem ich z zacieciem godnym mistrza gry w domino, wzburzyla we mnie krew! Ja tez postanowilam cos wytknac - jesli Pan pozwoli. Z taka pewna niesmialoscia napisze, ze forma: "w kazdym Sadek widza", nie jest poprawna. Niestety :(( Powinno byc: "Sadka widza", albo: "Sade widza". Ale to tak na marginesie, bo z cala pewnoscia uzycie przez Pana ww. formy bylo zamyslone i poparte fura argumentow za wlasnie taka odmiana. Byc moze byla to tylko kwestia braku czasu. Kto wie? Kto wie?
I juz na zakonczenie (slowo daje!). Bardzo Panu dziekujemy. Dziekujemy za proby zwrocenia naszej uwagi na sprawy, o ktorych do tej pory nie mialysmy pojecia. No coz. Zdarza sie. My tu wszystkie jako te golebice jestesmy. Wiec prowadz nas, Wodzu! Otwieraj oczy! Zapalaj kaganek! Gas swiatlo! Tylko zostaw nam -na Boga!- prawo do orgazmow. Tych, o ktorych sie czyta tez.

ps. Przez weekend bede zajeta ale obiecuje ,ze zaraz od poniedzialku znowu bede cie czytala.

Pisz ,pisz,wylej to z siebie ,otworz sie a to cie wyzwoli.Pomoze ci na pewno.Net jest wyzwoleniem dla takich ludzi jak ty.Kiedys musieliscie kupic znaczek i wyslac ten anonim na sasiada.Teraz wystarczy wejsc w net i ulac swoj zal i niespelnienie anonimowo opluwajac innych.Ale wiem ze tego potrzebujesz.Pisz,pisz bedziesz szczesliwszy na chwile.Pozdrawiam.

Lepiej być samotnym, nawet bardzo małym, a nawet i sfrusrtowanym, niż być głupim. Na tyle głupim, by mieć o sobie mniemanie, że się głupim nie jest.
To dopiero musi być przykre, Butter.
Ale na szczęście właściciel tego typu nieszczęścia o tym nie wie. Wścieka się dopiero wtedy, gdy mu się jego głupotę pokaże.
Nie będę Ci już przeszkadzać w lekturze tego czy owego forum o orgazmach, tylko - na litość boską! - już tu nic stamtąd nie wklejaj.

To musi byc przykre bycie takim samotnym,sfrustrowanym,malym czlowieczkiem:((((
Niech sobie pisze,pisze;))

Moj kot wloczykij nie chce wychodzic z domu;)jesien idzie nie ma na to rady;)

Yennka, a 20 kg "pieseczek" jeszcze się ładuje na kolana :-))) Trochę ciężko, przód celuje pod pachę ,tył dziwnym skrętem na boku, ale patrząc na determinację psa, niewygodne pozycje bywają do przeżycia (dla pieseczka oczywiście) ;-)))