yyy ... a ja nie wiem do Kogo jest ta notka ... chyba nie jestem w temacie ;-P ... a co do Rafała ... ehh ... suszy jajka na piasku na morskiej plaży, a ja biegam przy frytkach ;-) ... oj, oj ... jak wroci, to musi byc zamiana ról ...
Może to dziwne, ale moje realne niepokoje o Rodzinę i znajomych przenoszą się na rzeczywistośc wirtualną, akurat o Ciebie nie chodziło, to wydawało mi się, że po prostu Ci się nie chce (tak jak mnie teraz), ale są niektóre blogi, gdzie boję się gdy nie ma nic nowego, i tak samo parę osób z GG, gdy mają niepokojące komentarze - to też jakoś mi nijak. Tak się to przeplata ... :) :(
Yeah!
Po godzinie walki na wolnym łaczu udało mi sie rozesłac do wiekszosci członków MG liste gracy ktorzy maja podobne nicki :)
Niemniej jednak prosze by jeszcze kazdy sprawdził swoj własny nick czy mi cos nie umkneło :P
Notki to tylko zarys emocji, które są naprawdę. Nikt nie może mieć do Ciebie pretensji, za to co piszesz. Za to co czujesz...
I jak powiedziałą o_t_e taka sytuacja albo umocni przyjaźń, albo... Z całej duszy wierzę w ten pierwszy wariant...
Oj musze sie z warzywkiem spotkac jak wroce, zeby sie sam przekonac :) mam nadzieje ze nie jest jeszcze za pozno i mozna rozpoczac proces resocjalizacji :P narazie
A ja nie wiem... nie wiem, czy wierzę w takie coś. Coś przez neta, przecież później człowiek może okazać się zupełnie inny - chyba, że ja tylko mam takie szczęście. Znać chłopaka 6 lat (jedno osiedle - zawsze czesc, krótka rozmowa, no znajomi) a zakochać się po 5 i to przez neta w nim. Heh, cóż dziwne to może, ale dla mnie normalne. Dlatego, nie wiem, nie wiem czy wierzę. Bo przecież to dziwne, fizycznie niemożliwe, a przecież kiedyś odczuje się ten brak. Brak czułości, dotyku... ale życzę Ci powodzenia. Bo wiem, że to może dać dużo radości i szcześcia... :* Odezwij się na gadu, kiedyś:*
ślicznie wyszłaś na tych zdjęciach!! a co do poprzedniej notki to zdradź jakich specyfików użyłaś do włosów, bo mi na starość ;] zaczęły się kręcić [znaczy, w sumie znowu się kręcą po tym jak były proste jak druty] i część się kręci, a część faluje ;/
te pierwsze 10 minut to przypuszczam,ze reklamy byly.Nie pomylilam sie,prawda?;) i zanim pojde na plaze obejrze swoj tylek dokladnie w lustrze, zeby nie stac sie czasem tematem notek jakiegos mlodzienca, co na plazy spoglada na kobiece posladki!Bys sie wstydzil!/udanych wakacji:)
A ja jade w sobote do Boszkowa! :D Tylko na 2 dni, ale zawsze cos! Beda tam czesto w weekendy, bo jest najlepiej... Imprezki i te sprawy :P A mam niespelna 30 km :)
...przede wszystkim to Ania powinna byc na siebie zla, ze jako przyjaciolka nie zuwazyla co sie z Toba dzieje... po drugie... kazdy ma prawo do odrobiny prywatnosci, a w przyjazni pewnych rzeczy nie trzeba mowic... jesli Ania jest madra kobieta, kiedy minie jej zlosc, najprawdopodobniej na sama siebie, Wasza przyjazn powinna sie umocnic, a jesli sie skonczy to nigdy nia nie byla... mam nadzieje ze ta sytuacja nie skloni Cie do selektywnej szczerosci... w koncu to Twoj blog i bardzo chcialabym zebys przekazywala cala siebie... tak jak do tej pory... inaczej to pisanie straci sens...
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
Po godzinie walki na wolnym łaczu udało mi sie rozesłac do wiekszosci członków MG liste gracy ktorzy maja podobne nicki :)
Niemniej jednak prosze by jeszcze kazdy sprawdził swoj własny nick czy mi cos nie umkneło :P
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
I jak powiedziałą o_t_e taka sytuacja albo umocni przyjaźń, albo... Z całej duszy wierzę w ten pierwszy wariant...
oryginalna lokalizacja wpisu »
To już całkiem spora organizacja.
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »