Sami zakochani otoczeni miłością a jednak zazdrość ich pragnie. To własciwie tak bardzo ludzkie, że nic w tym nienaturalnego. Czy miłość może temu podołac, nawet platoniczna? Nawet doskonała? Może Aniu, tylko trzeba do tego nadludzkiej siły, takiej samej jak nadludziej miłości, aby kochac i nigdy nawet nie pocałować. Czy człowiek jest do tego zolny? TAK. CZY BEDZIEZ TYM SZCZĘŚLIWY? nie! Czy może cokolwiek więcej aby nie zwariowac? Tak! A co może? I TUTAJ znów dylemat na ile moge sie posunąć w tym co robię, aby nie przekroczyc bariery? Kazdy sam musi to okreslić dla siebie, bo to stanowi o nim, jego zyciu. Czy to co zrobie, zrobiłam, zrobi? zawsze bedzie odbierane jako złe? Czy też czasem obudzi coś niepowtarzalego, pieknego, jedynego na całe zycie? Wiem , wiem podrzuciłem tylko same wątpliwosci i nie mówię jak byc powinno. A jednak kazdy sam musi zadecydować i zastanowic się, na ile może zaistniec w drugim. To trudne pytania i równie trudne odpowiedzi, co szkoła to
Hmm mi jest ciężko ocenić .. czy jestem podobna do innych Iwek.. aczkolwiek 3ba pamiętać, iż wyjątek potwierdza regułe ;) / Mesta w sumie znam jedną Jole.. i też jest zajebista :D
ja myślę, ze to nie tak... ta miłość nie umiera, ona trwa... on tylko nie bardzo zdaje sobie z tego sprawe... jemu wydaje sie, ze moze to nie to, ze moze znalazl cos wspanialszego... ale zobaczysz, ze wróci on a wraz z nim całe jego uczucie do Ciebie... uwierz mi, bo ja juz cos takiego przerabialam... wiem, ze w takiej sytuacji ciezko o pocieszenie i wiem, co czujesz i jak Ci zle i niespokojnie, ale wytrzymaj jeszcze troszke... cierpliwość sie opłaca... :*
e, ja to mam wiekszy problem, bo chetnych na jakiekolwiek wyjazdy brak... jakby juz sie znalezli chetni, to ja bym mogla zajac sie organizacja, bo to nie taka straszna sprawa...
a na studiach, to sie nie bedziesz caly czas uczyc, tylko na jakies kilka dni przed sesja i moze w miedzyczasie na jakies kolokwium... ale co Ty sie martwisz studiami? wakacje sa... o tym co bedzie bedziesz myslec w pazdzierniku! Na razie korzystaj z wolnosci i baw sie ile sie tylko da;)
im bardziej chcemy czego to jet dalej a jak juz dajemy sobie s tym spokuj to przychodzi i jest zle bo zazwyczaj to w tedy traci dla nas znaczenie ahh skad ja to znam:]ale coz takie zycie
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
(MyjeGaru, zdaje na studia w miescie Twym ;))
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
a na studiach, to sie nie bedziesz caly czas uczyc, tylko na jakies kilka dni przed sesja i moze w miedzyczasie na jakies kolokwium... ale co Ty sie martwisz studiami? wakacje sa... o tym co bedzie bedziesz myslec w pazdzierniku! Na razie korzystaj z wolnosci i baw sie ile sie tylko da;)
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
:P
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »