Alex 2005-07-20 16:45:00
Ukazanie swojego charakteru z tej strony, która odpowiada drugiej osobie.....
Alex 2005-07-20 16:43:00
Wiesz, przemyślałam to... pod kątem potykania się o czas, stykania z różnymi osobami... Myślę, że to jest takie osobiste przystosowanie do poszczególnych osób, traktowanie tak, jak sami jesteśmy traktowani przez tę osobę, a równocześnie zachowywanie tych własnych cech... To jest chyba coś jak nieodparta chęć, aby żyć w zgodzie z tym człowiekiem, to właściwie dobrze, bo z kimś takim każdy znajdzie kontakt... Tylko że u mnie taki kameleonizm zależy od nastroju... Jeśli nie mam chęci rozmawiać z kimkolwiek, nie mam zamiaru przystosowywać się, odbierać sposobu bycia danej osoby pozytywnie.... Wtedy najczęściej skreślam z góry........... Nie lubię tego, ale inaczej nie potrafię....
ambiwalencja 2005-07-20 16:38:00
napewno się zmieni.. wkońcu uczucie ktorym go darzysz nie jest zwyklym uczuciem..
po prostu probuj się naturalnie zachowywac.. jak gdyby nigdy nic.. niech zobaczy ze potrafisz z nim zyc jako przyjaciele równiez!!
martynia 2005-07-20 16:33:00
...taka reklama mi się przypomniała ...gość odlatuje, inny ze łzami w oczach mu macha na pożegnanie a całość przecudną uzupełnia Denis Russos swoją goodbye my love ...
ambiwalencja 2005-07-20 16:33:00
hmmm a kochasz chyba kogoś innego z tego co pamiętam.. więc może po co rozdrapywać stare rany.. ?
M!LLA 2005-07-20 16:32:00
tez chce taki deser
ambiwalencja 2005-07-20 16:29:00
heh.. ja to chyba nigdy nie bede robić prawka.. a z tym łańcuszkiem.. wszystko możliwe...;p
SKAndalistka 2005-07-20 16:22:00
DZIĘKUJE ZA POZDRO, TERAZ JUZ LEPIEJ;D A MARZENIA SIE SPEŁNIJA I MAM NADZIJE ZE I TWOJE SIE SPEŁNI;] POZDROWKA I BUZIAM;*
SyLuSiA 2005-07-20 16:21:00
CzESc AdASIU:* powiem ci tak..nie pzrezjmuj sie ze nie masz dziewczyny..na cibie czas pzryjdzie.na towj milosc.do kogos.. moze teraz to nie ta pora..a na sile nie radze szukac.kogs.bo to nic nie da..i nic z tego moze nie wyjsc.. a tak apropo wyjazdu ciesze sie ze wyjezdzasz:) ja bede tesknic-jak mzoe nie tesknic psiapsiolka:D buziaczki..pap:*
InnaM 2005-07-20 16:19:00
Trzymaj się.
ambiwalencja - cici 2005-07-20 16:19:00
nie raz chodziłam na areobic.. czy też na stepy.. ale nie jestem zwolenniczką grupowych ćwiczeń.. wole sama ćwiczyć kiedy mnie nikt nie widzi..
cici 2005-07-20 16:18:00
udanego wypoczynku
InnaM 2005-07-20 16:18:00
Mam bardzo podobnie, jak o_t_e, z tymi słowami... Czasem po prostu powie się coś, czego potem bardzo się żałuje.
InnaM -> Fanaberka 2005-07-20 16:17:00
Hahaha, nie wątpię :D Ten Lenin [czy raczej Leniny, bo paru ich tam było] i tak wyglądał jak żywy :P Pozdrawiam raz jeszcze i wyrażam ponownie radość iż mogły me oczęta ujrzeć Fanaberkę na żywo :)
Dziadek 2005-07-20 16:14:00
Jak ktoś obgaduje to... a zresztą same wiesz :D
alien 2005-07-20 16:14:00
no to fajnie żyć z poczuciem faktu, iż odciska się piętno na kimś drugim :]
cici 2005-07-20 16:11:00
skoro oni Cie tak trakuja, to masz takie same prawo ich potraktowac podobnie!
Dziadek 2005-07-20 16:09:00
Ja przed chwilą wróciłem ze swojego wyjazdu ;) I wiesz o czym marzyłem? O ciepłej kąpieli i schabowym na obiad ;D LEdwo żyję więc zostawię tu swój ślad ;)
Osiołek :) 2005-07-20 16:07:00
Zawsze możesz ze mną pogadać :) Ja jestem zawsze chętny do rozmowy :)
cici 2005-07-20 16:06:00
jak masz mozliwosc to zapisz sie na jakies zajecia grupowe - np aerobic... po pierwsze lepiej sie cwiczy w grupie (bo widzisz, ze inni tez cwicza), a po drugie jak jzu wywalisz za to kase, to bedziesz chodzila chociazby z tego wzgledu, ze szkoda bedzie Ci tej wywalonej na poczatku forsy:)