pox 2006-02-17 11:29:00
ja tez 2 lata mam :P i cholera zmieniłam się strasznie przez ten czas...

*linka* 2006-02-17 11:10:00
Czar wspomnień... :).
A Ty kochana jesteś, wiesz :)?
*linka* 2006-02-17 11:08:00
A wiesz, mi także to czasami wystarcza :).
*linka* 2006-02-17 11:07:00
Oj, moja droga... To naturalne, że ciągle zadajesz sobie takie pytania i że wcale nie tak łatwo się z tym pogodzić i zapomnieć... Na to wszystko trzeba czasu. Ale kiedyś to naprawdę przestanie tak boleć... Zobaczysz, że w końcu się od tego wyzwolisz :). I właśnie wtedy będzie lepiej. To nie jest oszukiwanie się :). Przykro mi patrzeć, jak się męczysz... Żałuję, że nie mogę Ci pomóc. Ale niestety musisz się z tym uporać sama. I stanie się to możliwe... za jakiś czas :*.
ERRAD ----> Totylko_ja 2006-02-17 11:03:00
Szkoda, że jesteś gdzieś za horyzontem...
ERRAD 2006-02-17 10:55:00
Będąc z Tobą, zapatrzył się na brykę? Jakiś dziwny!
*linka* 2006-02-17 10:55:00
Zupełnie jakbym czytała o sobie ;). Chyba musisz się pogodzić z myślą, że Twoja ukochana będzie Ci się czasami wydawała gorsza od rozkapryszonego dziecka ;). Tak to już po prostu jest :D.
ERRAD 2006-02-17 10:50:00
Ja, jak Avik - za Małe Szczęście i indywidualnie za Ciocię!
!!!kayah!!! 2006-02-17 10:41:00
no wlasnie...ja juz zapomnialam co to sa liczby pierwsze - wstyd cholercia:)kiedys nadrobie te zaleglosci z podstawoki, ale raczej nie na tych moich magicznych studiach:)
ERRAD 2006-02-17 10:40:00
A co na to liczby rzeczywiste i zespolone?
kocie 2006-02-17 10:35:00
Zmyślna bestia zawsze znajdzie rozwiązanie. A jeżeli można spytać: jaki to będzie biznes?
*linka* 2006-02-17 10:34:00
Tylko nie spotykaj się z nim w jakimś odosobnionym miejscu. Pójdzźcie tam, gdzie kręci się trochę ludzi... I zakończ to jak najszybciej. Nie zniosłabym takiego traktowania :/.
*linka* 2006-02-17 10:30:00
Czasami też miałabym ochotę zostawić to wszystko za sobą i udać się w jakieś lepsze miejsce... Ale wiem, że tak się nie da. Dlatego pozostaje nam jedynie stawić czoła rzeczywistości.
*linka* 2006-02-17 10:27:00
Ciekawe co autorki miały na myśli pisząc o tej możliwości zaliczenia :P. Mnie się to źle kojarzy :>.
tabakaaa 2006-02-17 09:51:00
masz rację z rozdrapywaniem ran :/ ale nie jestem pewna czy na dłuższą metę to dobre rozwiązanie :/
artur 2006-02-17 09:39:00
no właśnie tej:)
Kapciuszek 2006-02-17 09:22:00
a gdzie zdjęcie?
kocie 2006-02-17 08:54:00
Szkoda, że uśmiech nie jest lekarstwem na wszystko.
cici 2006-02-17 08:53:00
no wcale sie nie dziwie..jak chodzilam na kurs tanca, to tez byl niedobor facetow:)
cici 2006-02-17 08:51:00
haha :)