kri 2006-02-19 22:17:00
jeśli to kobieta o której myslę, to ona ma już średni wiek za sobą.
etykietka podeszłego wieku też do niej nie pasuje. a jej loczki i sposób bycia lubię.

obserwowałam dziś we frankfurcie trzy kobiety zmierzające w kierunku polskiej granicy. wiek ok 60-ki. klasyczny krój spodni, klasyczne kurtki ozdobione szaliczkiem, siwe włosy, klasyczna fryzura babuni. taka żurnalowa elegancja i niemiecka schludność. ja przyznaję, że w takim opakowaniu czułabym się fatalnie. wracałam z basenu, ubrana w dżinsy, adidasy, pikowana kufajkę i z mokrą jak kura głową, bo mi się zapomniało wysuszyć.
w \"tymże\" wieku zwiotczałą cerę będę bezczelnie eksponować w prowokacyjnym opakowaniu. a co :))
I> 2006-02-19 22:15:00
Właśnie, czyli wasza, a nie moja... u mnie w kuchni było cicho:D
martynia 2006-02-19 21:50:00
...nie masz loczków i spinek ale też nie masz zwiątczałej cery .... tylko tego pieca nie potrafię skomentowac;)....
sukkubus 2006-02-19 21:47:00
Też kalorii nie licze, ale mam ich za dużo. Odchudzanie jednak zawsze kończy się przytyciem o hohoho.
harley 2006-02-19 21:44:00
A co ma do tego rodzaj żeński? Nijak nie mogę skojarzyć. Nie odpadły by tylko biłabyś?
duża Mi 2006-02-19 21:35:00
A Ty co, masz kompleks Boga czy co?
Kasia 2006-02-19 21:30:00
słit szablonik pozdro:*:*:*
kuska 2006-02-19 20:22:00
;)
AAANecKAAA 2006-02-19 20:20:00
ciekawie się zapowiada :) życzę duuużo radości i wytrwałości w prowadzeniu bloga. pozdrawiam :*
Madziulllka 2006-02-19 20:05:00
Uciekać nie można...trzeba walczyć...a więc walcz...a smutki dopadają każdego...ale mijają...
Nesjana 2006-02-19 19:59:00
SZABLONIK BOMBA, ZMIANY WIELKIE !!! TYLKO TA NOTKA...NIE ROZUMIEM JEJ... ;] PAAA
mały g. 2006-02-19 19:59:00
a ja ****** :]]] pozdroo 600:>
Madziulllka 2006-02-19 19:58:00
Bardzo fajny...hehe...ale przypomniała sobie...:)
Fanaberka 2006-02-19 19:48:00
Dzięki.
Słońce? U nas na zmianę deszcz ze śniegiem.
Ślę uśmiech :-)
marta2808 2006-02-19 19:24:00
I już po egzaminach :) Pytania zmkniete poszły mi dobrze - 20/20 human. i 23/25 mat.-przyr. Liczę na ok. 80 (ponad?) punktów. Mając na uwadze brak przygotowań i to, że nie starałam się na maksa (w końcu wiedziałam, że to egzamin próbny, podeszłam do tego na luzie - zero stresu), jest ok.
ClockworkOrange 2006-02-19 19:21:00
wybieram się do tego miasta na wymianę, także.
a blog Twój, znalazłam w googlach.

oi!
zielony 2006-02-19 19:17:00
Ze śmiechu? Z głębi duszy?
A może z roztopów? ;)
U nas dziś było takie przedwiośnie roztopione, choć na polach leży gruba warstwa śniegu - drogi w cieniu są mokre \\\\\\\"po kolana\\\\\\\", auto rozpryskiwało kałuże na wysokość dachu. W starym żydowskim sztetlu - Działoszycach, czas zatrzymał się nie tylko bez pór roku, widać (i czuć) PRL - przynajmniej, fragmentami przedwojnie, a może i zabór rosyjski (?). Synagoga i kahał w ruinie (stoją jeszcze nagie mury), a obok, w domku przylepionym do bocznej ściany, ktoś jeszcze mieszka. Małe domki wokół ryneczku z resztki metalowych okuć w drzwiach i okienkach. Smutno, mimo wszechobecnego dziś słońca.
jula 2006-02-19 19:17:00
nic
poza_zasiegiem 2006-02-19 19:17:00
:) i niech tak zostanie!
^mArTa^ 2006-02-19 19:13:00
qtwa zawsze tak jest ;/