w_ż_s_m => kociek 2007-02-21 11:12:00
no to siem skrzywilam. bo nie znam uczucia i nie życze nikomu. szkoda kociek. szkoda. co teraz w kociej duszy gra? optymizm? realizm? cynizm? cokolwiek? bo pesymizm to chyba nie, co?
kociek => w_ż 2007-02-21 11:04:00
Hehe, nie. Nie przysługiwało prawo. Bo uwaga kosztuje drogo.
BanShee 2007-02-21 11:03:00
musze przyznac, że P na tym zdjęciu wygląda przeuroczo :) jak mały chłopczyk :) w ramki i na ścianę to zdjęcie :)))
w_ż_s_m => kociek 2007-02-21 11:02:00
czy to był sygnał, ze prośby zbedne, bo wszytsko w odpowiedniej ilości i na czas? yyy....nie?
kocie 2007-02-21 10:59:00
Pewnie stanęłoby Ci na jego widok. Serce oczywiście.
kociek => w_ż 2007-02-21 10:56:00
Yep. Tak w ogóle to dziwne, że jeszcze się na tym łapie... Przecież od dziecka wymagano ode mnie tylko jednego - żebym jak najrzadziej prosiła i oczekiwała jakiejkolwiek formy pomocy.
w_ż_s_m 2007-02-21 10:54:00
a \"potem\" to jakiś konkretny moment?
MagicSunny=>serducho 2007-02-21 10:47:00
A my 9tego ale listopada, pierwszy raz zobaczylismy sie na oczy :P.
Książę 2007-02-21 10:35:00
ja tam rosół jeść mogę na okrągło... ;)
kasia ef 2007-02-21 10:35:00
Bardzo mi przykro :(
kasia ef 2007-02-21 10:32:00
Wesela są świetne :) Świadkową będziesz...no to zaszczytu dostąpiłaś :] Też bym chciała schudnąć, ale moja silna wolna jest zdecydowanie za słaba..
kocie 2007-02-21 10:27:00
Zazdroszczę.
kocie 2007-02-21 10:25:00
Złotousty na dodatek.
Sebastian do Agaty 2007-02-21 10:18:00
Hehe super :) Pamiętaj, że liczę na te orgie ;D Chyba nie chcesz być kolejną osobą , która mnie zawiodła ? ;) Staraj się, staraj :).

Sebastian
kociek => kontestator 2007-02-21 10:13:00
Wyjścia czy ujścia?
w_ż_s_m 2007-02-21 09:45:00
siadam. jak zwykle w tyle. i czekam. pozdrawiam ciepło.
żyleta 2007-02-21 09:32:00
Pozwól zeby trwało jak najdłużej... Odsuń na bok troski zmartwienia... tuuuuuule :*
żyleta 2007-02-21 09:29:00
Troskliwe misie.. Troskliwe moje drogie :D
martynia->w_ż_s_m 2007-02-21 09:20:00
,,,naczytałam się, że to taka rewelacja;) ... a gdzie ona je zdobywa? ....
anyszka 2007-02-21 09:16:00
Ależ to moje słowa, jestem ich współautorką. Czy nie zdażyło Ci sie kaszano współtworzyć z kims? W wyniku wpółpracy powstaje jedno dzieło jako praca zbiorowa. Niemniej do współpracy potrzeba kogoś mieć ;) Prowadzenie bloga ulicznego marzyciela zawiesiliśmy, o ile dobrze pamiętam, ponad rok temu. Po prostu przestaliśmy sie błąkac po ulicach i zamieszkaliśmy we wspólnym domku, a marzenia zamieniliśmy na zamierzenia i działania :) A jesli masz do mnie zarzuty, że zmieniłam w tym tekście jakieś słowa to jedynie formę osobową z męskiej na żeńską. Dla Twojego kaszano zadowolenia postanowiłam usunąć notki z blogu Anyszki gdyż rzeczywiscie niektóre myśli użyliśmy powtornie - cóż - po kilku latach nadal myślimy tak samo - dzieki bogu :) Jak mawiał Franz Kafka: Twórczość jest zawsze tylko ekspedycją w kierunku prawdy. Wszelkie komentarze jednak zachowałam, zarówno w pamięci jak i na odpowiednim nośniku pamięci komputerowej, gdyż sa dla mnie osobliwym zapisem ro