awful 2007-02-26 15:45:00
no teraz to dopiero się zdziwiłam!
pAuLa^^ 2007-02-26 14:47:00
oj,oj.. zakochana, zauroczona ;p
ja tez tak zawsze robie wszystko na przekor wynajduje,zeby tylko sie nie uczyc :P teraz wlasnie jade z mama do miasta,zeby tylko sie nie uczyc :p oj co ja robie;/ :p i tak mnie to nie ominie:(
a ja jakos jak pokloce sie z mama, to i tak zaraz ze soba rozmawiamy :P nigdy nie na dluzej niz na chwile ;p
Myje-Gary ----> bieRdonka 2007-02-26 14:41:00
Nie mieszkam w Zakopanem! Byłam tam tylko połazić go górach dolinach, pagóreczkach, szczytach, wyobijać se dupe, nabić kilka ślińców.
Na wakacje to się możesz do mnie wbić, do Zakopca mam jakąś godzinkę z hakiem podróży.
Aaa, moja \" we wsi\" też jest fajna. I też mam góry za oknem, fakt Beskidy, ale równie ładne co Tatry.

Pewno, że Cię będę odwiedzać na foto.
Malinowa 2007-02-26 14:37:00
rozumiem że ten wiersz napisała Alutka...
KiziaM 2007-02-26 14:35:00
Ehh to bez sensu.. jak niby cos zrobilas i o tym nie wiesz.. to powinien ci powiedziec o co ma do ciebie pretensje. poza tym wychodzi na to ze wierzy bardziej osobom trzecim niz tobie :/ mam nadzieje ze sie uslozy. ze te pare dni szbko minie.. wyjasnicie sobie wszystko .. buziaki :*
NaTaLiA 2007-02-26 14:29:00
hihi no pewnie ze super :) ja indeksu jeszcze nie zanioslam bo nie mma jednego wpisu bo koles cos sie nie spieszy z tym hehe... buziaki studentko :*

oby oby Cineczko :* dziękuje :)
xyz. 2007-02-26 14:26:00
haha :p wlasnie. takie znajomosci sa niebezpieczne przed matura! :p ja uczylam sie niemca do 2:05 :p potem padlam na pysk :p na impreze? to przyjezdzaj do mnie! :D i z mama sie pogodz!!!!!!!!!!!!!!!! :)
bierdonka 2007-02-26 13:23:00
Kasiaaa, jak ja tu dawno nie byłam :)) Kurka, ja z mojego bloga zrezygnowałam, ale jeszcze nie kasuje, bo może a noz widelec:)) Zapraszam na fotobloga - www.takitamludek.fotolog.pl teraz tam kwitne :D Buzka :*:*:* U mnie na studiach jest super, ale jestem na biezaco z twoim przypadkiem, bo mamnowych przyjaciol na ekonomii i oni sie mecza ze statystyka tez :*
bierdonka 2007-02-26 13:21:00
Ale mnie tu dawno.... Ty w Zakopanem mieszkasz kochana???? To ja sie wbijam na wakacje w takim razie :P Ja z bloga zrezygnowalam, nie skasowałam, bo moze mi sie odwidzi, ale teraz spełniam się tu ----> www.takitamludek.fotolog.pl mozesz czasem zajrzec i podziwiac moje nowe fotki :)) buzka & pozdrawiam :*
bierdonka 2007-02-26 13:19:00
Kurcze, no jakbym czytala swoje notki sprzed roku :) Sto lat, sto lat :) U mnie raczej notki juz nie ujrzysz... z tego bloga wyrosłam chyba... ale zapraszam na fotobloga www.takitamludek.fotolog.pl teraz tam sie spełniam:)) pozdrawiam :*
carnation 2007-02-26 13:06:00
takie sa wlasnie uroki zwiazkow na odleglosc :(
arrow 2007-02-26 12:31:00
buziaczki:)
penisek 2007-02-26 12:16:00
sperma mi tryska
HereticSpirit 2007-02-26 12:07:00
jestem Le Muhreeem i siedze na galeziiii :D :***** Kocham Cie!!!!
ka 2007-02-26 11:21:00
tak, ciężko uwierzyć we własne szczęście..ale dzięki temu jest ono jeszcze bardziej magiczne i wspaniałe i pozwala nam fruwać..;)
ka 2007-02-26 11:18:00
czasem upić się jest naprawdę najlepiej;) ale zaraz potem drugiego dnia na kacu trzeba się wziąć za siebie i iść do przodu, czy wychodzi czy nie..bo po złej passie zawsze przychodzi ta dobra;) i jeszcze będziesz piła z radości!;)
ka 2007-02-26 11:15:00
która z nas nie jest zbyt skomplikowana..:) ale rozstanie czasem naprawdę pomaga wiele docenić...może zdecyduj się na jakieś fikcyjne zaaranżowane,czyli taka mała separacja..?zresztą..życie samo pokieruje Was w odpowiednią stronę..
ka 2007-02-26 11:09:00
z rozważań przy rosołku: wiesz co Twoje dzieci mają boskiego poza rodzicami? umiejętność posługiwania się dwoma językami bez problemu:) zazdroszczę im tego!;) i buziaki dla Was;*
kochanka_diakona 2007-02-26 11:03:00
re awful : a co bys powiedziala na to,ze mi snilo sie cos w tym stylu jakis tydzien temu oO
rybniczanka 2007-02-26 10:53:00
Jesli chce być z Toba to powinien Ci zaufać, a przynajmniej spróbować, a słuchając tej osoby na pewno do tego nie dojdzie... Ja bym zaryzykowała i powiedziała Mu jak Ci na Nim zależy i tak dalej, a potem dodała, ze skoro wierzy innym a nie Tobie to z Waszego związku nic nie wyjdzie i lepiej to zakończyć... wiem ze to ryzykowne, ale jeśli naprawdę zależy Mu na Tobie tak jak twierdzi to się opamięta. Na początku na pewno sie wkurzy, albo obrazi, ale jak to sobie przemyśli to zrozumie że Jesteś najważniejsza:)