Gosik22 2007-03-10 22:00:00
przerazajace a ja myslalam zeby sie zapisac na jakis aerobik!!
Lidka 2007-03-10 21:56:00
Życzę powodzenia i trzymam kciuki !
Madziulllka 2007-03-10 21:52:00
To chyba dobrze sie starasz, ciekawo czy wychodzi? Pozdrawiam.
Gosik22 2007-03-10 21:28:00
gratulacje!!i jak najwiecej takich szczesliwych dni:)
...w-kaaaażdyyym-moooomenciee 2007-03-10 20:59:00
Kwestia rzeczywiście interesująca, ale dość złożona i trudna. I na pewno nie na public-comment-dialog.. ;]
zp 2007-03-10 20:52:00
ps. Poza tym to podoba mi się wygląd obecny bloga, ten poprzedni mnie nie śmieszył i jakoś estetycznie mi się z kiepskim komiksem z gazety kojarzył, a ten jest ok.
zp 2007-03-10 20:48:00
permamętnie sprawdzam Twojego bloga
i jak pojawiła się ta notatka to mnie wciągneło i parę razy musiałem przeczytać przez co przypaliłem kurczaka którego właśnie odsmażałem
witam ponownie, ta nostka świadczy o tym że świat się nadal kręci wbrew temu co czułaś i Ty powoli znów zaczynasz być trybikiem, tylko już na pewno innym
robak 2007-03-10 20:06:00
Hej:* gratuluje zaliczonej sesji:) a z panem D. widze dalej cisza: eh.. tacy sa faceci..co poradzisz.. zadko sie widujemy ale to ten brak czasu niestety:( U mnie po staremu:P chyba:/ Kocham Cię:* Odwiedz mnie:P kiedyś
ka 2007-03-10 19:38:00
faceci się nie znają:) nic a nic! bez pachnie pięknie, bynajmniej nie wkładkami higienicznymi;)) buziak!
ka 2007-03-10 19:35:00
chcę wierzyć w największe miłosierdzie Boga-nawet wobec tych, którzy wzięli sobie trochę z boskości i sami zadecydowali o własnym życiu..
blah-blah 2007-03-10 19:20:00
Lubię sushi. Ale tylko w towarzystwie sake ;-)
Małpeczka 2007-03-10 19:17:00
:D:D kto to był?? za nic nie bierz jej urody!!!!!!!!
moje 2007-03-10 19:03:00
To Ty w Wawce mieszkasz? Szacuneczek, choć...jak tam sobie dajecie radę?
Z ludźmi...może to właśnie czas który upływa między spotkaniami pozwala poznać kto kim naprawdę jest?
Mam andzieję że tylko koniec notki, a nie jakiegos okresu w Twoim życiu
solei 2007-03-10 18:59:00
ja byłam zainspirowana Sangowymi zwierzeniami . Jako że nie znałam źródła zabawy i oryginalnych zasad, to uznałam, że to coś takiego ma być, do czego normalnie na blogu nigdy się nie przyznam - na zasadzie trupa (czy szkieletu?) w szafie . No i dałam się ponieść, a wszyscy inni względnie oględnie pisali ;)) Ale dobra była ta zabawa, rzeczywiście. I wiesz co, myślę że w jakiś sposób nas zjednoczyła i spowodowała głębszą komunikację między nami.... Wymyśl jeszcze jakąś akcję Martyniu :) .. Może finalnie jakiś ogólnopolski zjazd się zorganizuje jak tak dalej pójdzie ;)
solei 2007-03-10 18:39:00
skurwysyństwo jak świat długi i szeroki, trudno tego uniknąć, a zdaje się że coraz tego więcej . A ja i z własnego doświadczenia wiem, że dobrych znajomych na studiach to można mieć tylko na pierwszych latach, bo później to wszyscy stają na starcie i czekają kiedy usłyszą gong, by rzucić się do wyścigu po karierę. - wtedy wszystko się knoci. Może by tak z pierwszakami zacząć się zadawać? ;)
cici 2007-03-10 18:37:00
fajnie, ze chociaz w swoim miescie masz takie ladne miejsca... u mnie nie ma nawet specjalnie gdzie wyjsc
finetka 2007-03-10 18:23:00
Może coś słyszał, że wkladki są tez zapachowe.
solei 2007-03-10 18:22:00
teraz niczego nie zapijam , więc piję bo lubię? to chyba żadne rozwiązanie ;)
her-soul 2007-03-10 18:14:00
jezioro..las...czyżby w końcu ktoś z moich stron :P a z ludźmi to już tak jest...to tylko albo aż dłuzej lub krócen trwajace epizody w naszym życiu...w życiu naszej własnej pary oczu....pozdro :)
her-soul 2007-03-10 18:11:00
faceci :P