Forget-me-not 2002-06-03 00:00:00
wow...jestem w szoku, nie obrazisz sie jak to wydrukuje...bede to czytala codziennie rano i moze bedzie mi lepiej zyc samej z soba...:* dzieki
sang-froid 2002-06-03 00:00:00
W holandii trawa jest legalna tylko dlatego, ze rzad holenderski nie potrafil sie uporac z tym problemem.Gdyby zielsko nie bylo tam legalne, liczba palacych i tak by wciaz rosla w zaskakujacym tempie. Druga sprawa- marihuana nie uzaleznia,ma mniejszy wplyw niszcacy niz alkohol, ale jest takze rozgrzewka dla wielu slabych, glupich, nieodpowiedzialnych ludzi, ktorzy po kilku fifkach siegna po cos mocniejszego. Ja osobiscie jestem za legalizacja, bo przeciez nikogo sie nie zmusza do palenia, ale watpie zeby cos takiego mialo miejsce w naszym kraju.
MeShell 2002-06-03 00:00:00
a ja popieram!! powinno sie legalizować gajne.
zachód_słońca 2002-06-03 00:00:00
Jak to nikt...? A ja...? pozdroffka i 3maj sięcieplutko, i zapraszam do siebie...
Draconqa 2002-06-03 00:00:00
eh. dr_agon. cholerny pesymista z nutka paranoi:) [czy ja to już ci mówiłam;)]. POZDRAWIAM!
Żywia 2002-06-03 00:00:00
...piszczel?...akurat piszczel?
:)
TS 2002-06-03 00:00:00
Stary, co to jest????
Aska 2002-06-03 00:00:00
Po pierwsze dupku naucz sie polskiego, bo z ortografia cieniutko, po drugie gowniarzu ja nigdy nie palilam wiec nie mow ze "wiekszośc ludzi w tym kraju palia juz marje i napewno im sie to podobao" bo to gowno i spierdalaj z gadaniem za spoleczenstwo, po trzecie nie pokazuj sie tu wiecej, bo twoje zdanie nikogo nie obchodzi. chyba, chlopczyku dorosniesz i bedziesz wiedzial co mowisz. ile lat masz? 10?
camomile 2002-06-02 00:00:00
gratuluje! :) ja tez dzisiaj zalozylam swoj pierwszy blogowy pamietniczek :) fajna rzecz nie ma co! :)) zycze powodzenia pa
Kicia 2002-06-02 00:00:00
fajnie wiedziec ze nie jestem w tym osamotniona ;)
Elizabeth 2002-06-02 00:00:00
:))
aqila 2002-06-02 00:00:00
...mi też...;)))
Tompi 2002-06-02 00:00:00
To nie jest tak , ze nikt na twoj blog nie przychodzi, kazdy wchodzi i czyta, tylko czasami trudno dac jakis sensowny i odpowiedzni do tego co jest napisane komentarz. Wiec nie martw sie i pisz dalej, na pewno ktos to czyta...np. ja:)
gandia 2002-06-02 00:00:00
nie łam się!!!
Tompi 2002-06-02 00:00:00
Ciekawe...ale w sumie piekno w milosci jest to ze jest to uczucie naturalne, dopadajace nagle czlowieka i przewracajace jego zycie do gory nogami...
Forget-me-not 2002-06-02 00:00:00
hmm czyli bylo milo...dla was obojga...to czym sie martwic? gorzej jak ona liczy na cos wiecej...pozdro
anioleczek 2002-06-02 00:00:00
pieniadze to nie wszystko, wazne sa jeszcze dziela sztuki, bizuteria i posiadlosci
Tompi 2002-06-02 00:00:00
Mysle ze wszystkie kompleksy maja podobna podstawe. Mowilas ze chcialabys m,iec lepszy charakter...ale jaki? Z tego co czytalem w twoim blogu to wcale nie masz zlego charakteru. Jestes przyjacielska, wesola i lekko podchodzisz do zycia. Czasami jestes beztrosna (hihi czy takie slowo wogole istnieje)...wiec nie jest zle. Spojrz na innych. Pozatym jestes madra, bo z tego co mi piszesz w komentarzach czesto wychodza madre i ciekawe spostrzezenia. A pozatym tak naprawde nie masz kompleksow i tu masz duze szczescie. Dlatego wcale sie nie zalamuj i nie szukaj na sile wad swoich. Bo takich chyba sporo nie ma. A pozatym idealy sa nudne. Tak sie zastyanawiam jaki jest twoj ideal charakteru...? Bo moj u dziewczyny to hmmm...otwarta, ale nie rzucajaca sie na kazdego chlopaka jakiego zobaczy, zabawna ale do pewnych granic, mila i nie traktujaca ludzi z gory. Oki tyle, nie martw sie, bo kompleksow kto jak kto, ale ty na pewno nie masz, a ja uide cos wystukac u mnie w blogu:)
camomile 2002-06-02 00:00:00
nie martw sie! na pewno nie jest tak źle! idz sobie na spacer, popatrz jaka piekna wiosna, posluchaj muzyki czy cos takiego...i na pewno poczujesz sie lepiej :) a jak nie to mam jeszcze inny sposob...nie wiem czy jestes wierzaca ale jak ja mam chandre to czytam Biblie i mi pomaga, no nie wiem jak chcesz to sprobuj :) pozdrawiam
N@ncy 2002-06-02 00:00:00
No cóż, nie uratujesz świata, ale może jednak gdybyś się zdobył na odwagę i powiedział nauczycielce poczuł byś się lepiej? Ja wiem łatwo tak mówić "zdobył się na odwagę". Ja również często bywam w takiej sytułacji, że ktoś mi naciąga ocenę. Nie mam wtedy pretensji do nauczyciela, tylko przykro mi, że było mnie stać na inną ocenę, którą i tak dostałam, chociaż na tyle nie umiem./Z tą A. to bardzo ciekawe. Nie chcę jej pochopnie oceniać, mało o niej pisałeś. Ale nawet jeśli tak powiedziała, a tak nie uważa to jednak to coś znaczy...