OLEJ BRATA moze cie nie znam ale czuje ze jestes bardzo sympatyczny i przystojny nie mowie tego by poprawic Ci humor moja wada a moze zaleta jest szczerosc Wiesz jedno jest dobre w tym wszystkim ze mature napewno zdasz lepiej bo takie postanowienia jak twoje najlepiej mobilizuja trzymaj sie cieplo i OLEJ BRATA
moze rzadko dodaje komentarze ale niektore osoby czytam od poczatku,ciebie tez i mozesz mi wierzyc ,ze twoj brat moze jest i przystojny ale co z tego skoro jest pusty jak banka mydlana? ty jestes piekny od srodka :) nie odbierz tego jako przechwalki,ale jestem w miare ladna dziewucha i na brak adoratorow nigdy nie narzekalam ale wiesz co? kolezanki zawsze pytaly dlaczego mam slabosc do niezbyt pieknych facetow, a ja niezmiennie odpowiadalam ze owszem sa piekni...tylko trzeba to umiec dostrzec :) co prawda nie wierze ze jest z toba az tak zle jak twierdzisz,mysle ze duzy wplyw na to maja kompleksy a nie stan rzeczywisty ale chyba wystarczy zebys sie dal poznac tak na prawde zebys sie ich pozbyl...zeby cie ich pozbawili ludzie (ale zaznaczam ludzie myslacy ) :) pozdrawiam cie goraco :)
sheryll, to bardzo mile co napisałaś. cieszę się ,że przeczytałaś całego mojego bloga,hmm...:))trochę tego jest;) Zamieść proszę jeszcze jakieś wiersze , ostatnio poezja to to czego najbardziej potrzebuję...Thanks!
tak ten żal pozostaje , nie wiem jak mozna coś takiego zrobić??? Ja pisalam tam wiecej niż w sumie miało miejsce, takie tak fantazje oparte jednak na faktach. Dało to podstawę do wyciągniecia różnych wniosków przez mamę...zaczął się areszt domowy,ograniczanie kontaktów ze znajomymi, wypytywanie,odprowadzanie do szkoly i z...I co to dalo? A tylko to ,że wszystko starałam się robić poza ich plecami i robilam, nabawiłam się nerwicy...raz nawet uciekłam z domu , choć to nic nie dalo.stracilam najlepsze lata swego życia .Teraz z perspektywy lat mogę powiedzieć,że zrobiono mi wielką krzywdę , której niestety nie da się odpracować, jest za późno...
3 maj się i czyść historię w necie!!! jak coś to służę pomocą:))
Ja wlasnie teraz mam 16 lat a do mojej matki za przeczytanie mojego pamietnika bede iala zal do konca zycia. To mnie zranilo niesamowicie.Ciesze sie ze nie ja jedyna padlam ofiara takiego wstretnego przekretu.
mój pamiętnik przeczytała mama jak mialam 16 lat. Nikomu tego nie życzę , bylo koszmarnie przez następne 3 lata:(( Do tej pory mam do niej żal, za to co zrobiła...
...i niestety nie bedzie mozna pogodzic. Nie ma miejsca w sercu na dwa nr 1! w sercu. Musisz na cos sie zdecydowac. I to szybko, bo jesli zostaniesz przylapana przez Szymona, moze sie to zle skonczyc dla waszej znajomosci. A natomiast z Marcinem nie masz zapewnionego, jak rozumiem, absolutnie nic, bo on tez ma dziewczyne. Nie znam historii waszej znajomosci. Niemniej na tyle, na ile sobie ja wyobrazam, na twoim miejscu raczej skupilbym sie na obecnym partnerze. Co nie znaczy, ze nie mozesz spotykac sie z Marcinem - ale oficjalnie. I na przyjecielskiej stopie. I chocby dlatego, by spadla z niego aura mistycznego herosa, a stal sie normalnym czlowiekiem, z wadami. Taki czlowiek tez jest czasem potrzebny. Mozna z nim porozmawiac na takie tematy, na ktore trudno z chlopakiem czy przyjaciolka.
Niemniej sama musisz zdecydowac co jest dla ciebie wazniejsze. Czy warto ryzykowac.
Cokolwiek postanowisz, zrob to szybko. Bedzie mniej bolec czy to ciebie, czy ewentualnie bliskich...
nie mozesz po prostu sie go zapytac: cyz sprawia mu przyjemnosc ranienie cie? a matce ze moglaby tak nie mowic...bo cie to rani. Tak bym postapila, bo oni chyba nawet nie zdaja sobie sprawy z tego ze jest ci zle. ja tak zrobilam i mi pomoglo...
Nie przejmuj sie NIA, tylko tracisz czas (i zycie :))) Ja juz przeszlam to szkolne pieklo, nareszczie mam totalny luz... Jak ja sie ciesze :))) Szkoda tylko,ze wciaz pada i pada... Nie tylko ciebie taka pogoda wpedza w dola.Ale juz niedlugo wyjdzie sloneczko, nastana cieple dni i bedzie suuuperrrr.3maj sie ciepluto, papapa
Jezus rzekł "Królestwo Boże
jest w was i wokół was,
nie w domach z drewna i kamienia.
Rozłup kawałek drewna, a będę tam.
Podnieś kamień... a znajdziesz mnie.
moze i Bog ma fatalnych przedstawicieli ale...ale nie wszyscy sa fatalni ,mozesz mi wierzyc,znam ...wlasciwie to znalam ,bo on juz nie zyje,wspanialego ksiedza,ktory potrafil swoja madroscia i zrozumieniem natchnac wszystkich ,nawet tych najgorszych. nie dyskwalifikuj wszystkich dlatego ze jeden jest niewarty wspomnienia...moze po prostu sprobuj jeszcze raz,wyboierz sie do jakiegos zakonnika...wybierz staruszka,oni najwoiecej wiedza o zyciu i najlepiej potrafia zrozumiec twoje rozterki, pozdrwawiam cie bardzo serdecznie :) ps.: niech ta spowiedz nie bedzie spowiedzia a rozmowa twarza w twarz :)
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
3 maj się i czyść historię w necie!!! jak coś to służę pomocą:))
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
Niemniej sama musisz zdecydowac co jest dla ciebie wazniejsze. Czy warto ryzykowac.
Cokolwiek postanowisz, zrob to szybko. Bedzie mniej bolec czy to ciebie, czy ewentualnie bliskich...
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
jest w was i wokół was,
nie w domach z drewna i kamienia.
Rozłup kawałek drewna, a będę tam.
Podnieś kamień... a znajdziesz mnie.
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
Zapraszam na mojego bloczka.
Wikki
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »