pewnie masz racje! Ja również pisze bloga dla siebie ale wole żeby przeczytało go 1000 obcych osób niż (ten w wersji zeszytowej) miałby wpaść w nieporządane łapy we własnym domu!
osobiście nie mam nic przeciwko symulacji gwałtu za porozumieniem stron;))))ha,ha:)))a Ali chodzi o ostry sex i co w tym dziwnego, czasami po prostu ma się taką potrzebę i tyle,a czy ala to ala czy alek,jakie to ma znaczenie,tu chodzi o wywołanie "reakcji publiczności", obudzenie naszych emocji ukrytych gdzieś głęboko pragnien, lub wzbudzenie odrazy jakby niebyło w całym tym zamieszaniu chodzi o wyzwolenie skrajnych emocji i to się niezbicie udało:))
Eckhmm...to i ja kilka slow...kociaki moje kochane...nie znam ali...ale czytalam jej bloga...powiem wam, ze to naprawde skromny pod wzgledem sexualnym blog...ze chce aby ja zgwalcono?...nie wiem moze sie myle... ale ja to odczytalam jako potrzebe ostrzejszego sexu...a wy zaraz tam z przerazajacymi opisami scen gwaltu..( moja osobista teoria: Ala nie ma 31 lat i nie jest nauczycielka...ale potrafi prowokowac...kimkolwiek jest)
A mi sie osobiscie wydaje, ze racje ma sang-froid, znam wiele szurnietych dziewczyn, ale przeciez najwieksza "puszczalska" ma swoja godnosc. Wedlug mnie jakis gnojek sie zabawia. Nie wiem, moze sie myle, ale dzieqwczyna w zyciu by nie chciala tego przezyc. Dlatego jezeli Ala to naprawde Ala to moze i rzeczywiscie powinna do kogos pojsc i porozmawiac, a jezeli ala to alek...to tylko zal mnie bierze, jak glupie sa niektore dzieci. JA w wieku 15 lat bylem chyba normalniejszy;) Forget, brawo za to jak to ujelas. Naprawde jestem w podziwie. Umiesz bronic godnosci dziewczyn. Jestes wspaniala.
Wiesz, co? Tak sie tutaj rozpisalam na pol strony i potanowilam przeniesc moje mysli na wlasnego bloga i zrobic nowy wpis... Bo to jest bardzo ciekawey temat, warty poruszenia :-)))
tez bywałam na podobnych spotkaniach,trudno mi jednak okreslic jakiej wiary dotyczyły,bo wszystkich...wszystkie drogi prowadza do jednego Boga...obudziłas we mnie dawno nie odkurzane emocje, bolesne...a niesamowite jest to ,że od rana myślałam o napisaniu o tych czasach paru słów...
..............................az mnie zatkalo napisalas to w taki sposób ze brakuje mi slow Kurwa jaka kolwiek dziewczyna może mazyc o tym aby jakis gupi huj ja zgwalcil tylko spaczona i chora na umysle jak mi by cos takiego zrobil facet chyba bym go zabila
Sopolecznosc...dobrze powiedziane. Co do twojego problemu, to nie potrafie ci doradzic, nawet jakbym bardzo chcial. Ja nigdy nie rzucalem i nie musialem, bo nie probowalem:). Nie mniej trzymam za ciebie kciuki, jezeli bedziesz rzucac:) Kubusie rules hihihi
To piękne co napisałaś. Teraz rzadko ktoś się przyznaje do wiary, "to nie modne" Przecież to głupota!!! Takich ludzi można ochrzcić mianem płytkich. Ale tak nie jest, ich po prostu nikt nie nauczył wierzyć. Ty miałaś szczęście, że trafiłaś do takiej grupy, czułaś się tam dobrze... Teraz grupa się rozpada, zawsze jest smutno jak coś (cokolwiek miłego) się kończy. Ale pozostaje jeszcze nadzieja, nowy ksiądz może wszystko naprawi. Wiem jak trudno jest żyć tylko nadzieją... Ale myślę, że na spotkaniach musiałaś się dużo nauczyć i wiesz, że tak się da. Miło mi, że ktoś napisał coś tak pięknego na temat wiary. Może właśnie tego wśród głębokich myśli na temat życia codziennego tu brakowało? Trzymaj się ciepło i byle tak dalej :)))
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »