Komentarze

kto to jest nimfoman? sory że o to pytam, ale jakiś hehe napisał nimfomanka nie wiem co to znaczy, a rodziców się nie zapytam. pozdrawiam.papa.

podusia, mjuzik, głęboki oddech...przynajmniej jest o czym pomarzyć...:)

o życiu się pishe :)

o tak. ale dlaczego w takich chfilach pełno wątpliwości?nie chcę dużo, ale to chyba jednak za mało!:(

eee tam?;P zawsze znajdzie sie jakiś cel, chociaż chfilowy, zastępczy...i tak tesh można przejść przez życie...

hehe. no pięknie. NARESZCIE JAKIŚ FAJNY TE$CIK!!!!!dzięx:) ja jestem Ally(!!!)ale komentarz w którym zostało stwierdzone że jestem kobietą uczuciową, mam wielu przyjaciól ale tez sporo osób mnie nie rozumie, staram się zawsze byc sobą i jestem idealistką to CHYBA RZECZYWIŚCIE PRAWDAA!!!!! hehe:)pozdrufki:)

moze poprostu liczyc barany musisz?? :-)

błagam! może Ty mi pomożesz? napisz proszę chociaż jak wstawić kolor na bloga. będę bardzo wdzięczny! mój adres woda2000@wp.pl

Adam ....mam zły dzień....i... metlik w glowie...teraz Ty sie na demną nie lituj...bo wiesz ze jestem silna [ przynajmniej próbuje ] i jakos sobie poradze [ bede probowac ]..Nie obwiniaj sie za to ze cos na mnie wypaliło...i pozwól ze o tym czy mnie straciłeś...ja bede decydowac ;-)))Tylko nie wyjezdzaj mi z takim textem ze odeszłam przez twoją głupote bo po 1. nie odeszłam a po 2. dałeś mi czas wiec pozwol ze wszystko przemysle...Jesli chodzi o Filipa...mysle ze bys byl rownie kofany jak on co wiecej jestem pewna ze byla bym rownie szczesliwa(chyba??) choc chyba bym cierpiała z tesknoty...bo daleko ..;(((..niekiedy po Twoich slowach chce byc z Tobą i przy Tobie tylko ze niestety...to narazie nie mozliwe bo przymnie teraz jest Filip...a jest zasada lojalnosci..a nie chciałabym go zawiesc on i tak dzieki Bogu akceptuje moje niedoskonałosci charakteru....A ty Adam..byles...jestem i mam nadzieje bedziesz moim qmplem...czas pokaze czy zostaniemy przyjaciolmi0 zawiodłes mnie wiec narazie nie ocz

tak. i to jest to co kobiety lubią najbardziej;P

no co jest z wami?! czuję tu jakieś doły, jakimś marazmem trąci! nie ma co robić?! je$ć moshna, pić, palić, śpiefać, grać, czytać, spać, kochać, marzyć, leżeć, chodzić, biegać, zęby myć, buzi babci dać...no dobshe dobshe dziadkofi jak wolicie...no i cieshyć się życiem przede wszystkim!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

następna nimfomanka...

czajna jebać to wszystko! Stary zjebał ci życie ale sie nie przejmuj. a skoro go "nie lubisz" to powiedz mu to w oczy qrwa i da ci spokój, tylko zrób to tak żeby kase dalej przysyłał :) A co do wyjazdu to wpadaj, może sie spotkamy, bo tak sie składa że jestem z Dąbrowy. Elvis żyje!!!

cicho sz, niech nikt nie zdmuchnie uczucia...póki się tli...

Hehe. Ja wychodze z kumplami na pifko na dach mojego wierzowca :))) Ale to tylko 33m :(

Ahaaaaaaaaa... to wszystko zmienia... czuję się teraz jakby dzisiaj był pierwszy dzień reszty mojego życia...

ja nie płakałam po śmierci mojej babci. czy to świadczy o tym że jej nie kochałam, że jestem zła i nie mam uczuć?
wiem że BRAK i ta potworna niesprawiedliwość boli. trzymaj się:)

no i przyjechal, nawet go zem widzial osobiscie :-) z daleka bo z daleka ale zawsze to cos.. :-)))
no i widzialem te spojrzenia u Lizy... hmmm od razu widac ze tych dwoje cos laczy ale chyba tylko jednostronnie :-P

czymaj się co?!?!

oj:(