Zaszamaniłyście z tym deszczem, ale nie do końca , bo to co u mnie spadło, to nie wystarczyło na podlanie działki, niestety.
A wycieczkę rowerową zaliczyłam - 12 km samotnego pedałowania po leśnych duktach. Zzipałam sie, ale to dopiero dla mnie, początek sezonu rowerowego. Będzie lepiej!
Naprawdę lepiej Ci tutaj? Ja jestem sentymentalna i przyzwyczajam się do miejsc:)
Życzę wszystkiego dobrego:-)
wiesz bloga masz spoczko!!i wogule... cos o sobie to jest fajne! ale zawsze jest jakies ale... jak ty mozesz tak czytac ksiazki??no wiem... karzdy robi to co lubi!!-tak trzymac MARTUSIA (jesli mi tak mozna powiedziec)
wiesz bloga masz spoczko!!i wogule... cos o sobie to jest fajne! ale zawsze jest jakies ale... jak ty mozesz tak czytac ksiazki??no wiem... karzdy robi to co lubi!!-tak trzymac MARTUSIA (jesli mi tak mozna powiedziec)
hej, to co tutaj jest napisane, ten fragment kiedys przepisalam z pamietnika kumpeli, wydrukowalam i powiesilam sobie w pokoiku, jako mila atrakcja, niejedna:P, jest on komus zadedykowany, i wiesz, czasem ta milosc jest taka, a czasem nie, to zdanie odnosi sie do koncowki fragmentu, bo z tymi myslami w 3 minuty a potem 3 godizny calkowicie sie zgadzam:)
Oj, za dużo Nałkowskiej, ona miała takie problemy, a i tak nic nie wymyśliła, więc może Ty też niepotrzebnie łamiesz sobie główkę? Ale też jedno jest pewne: łap te dni!!! Nieważne co potem!!!
ps. przeczytalam trzy ostatnie wpisy i stwierdzialm ze ten blog...SZALENIE MI SIE PODOBA:)))))))) jak tylko znajde czas przeczytam go calego i wszystko co sie da skomentuje
jejku, the same story z pocalunkiem co ja:)))))))) jak to milo spotkac kogos podobnego, hehe, poszukam na twym blogu, moze jest opisany ten first niewazny, a jak nie to odwiedz moj blog i napisz mi jak to bylo
Hejka ql,że do nas wróciłaś:)))) Ja mojego blogusia usunęłam:(((( I chyba na razie nie będę go robić od nowa, bo mam dolinke z powodu usunięcia tamtego:(((( Chlip Ale musiałam zrobić, bo mi zniknęły all obrazki i kolory;( Pozdrawiam :****
aleś mnie zaskoczyła ! jak to możliwe że nie możesz wejść na blog? może to przez oddalenie serwera i zapchanie linii bo oni mają go w Katowicach...:(.
Martwi mnie to pisanie o braku pracy.JA przez to już przeszłam ...kiedyś...i nigdy,przenigdy nie chcę do tego wracać. Zawsze , gdzieś tam pod skórą mam ukryty ten strach o brak pracy = pieniedzy . Przecież ja nie staję się młodsza tylko starsza...Mam OGROMNĄ nadzieję ze to co robimy=rozbudowa .Pomoże nam.Pomoże ustalić pozycję na rynku i osiągnąć jako -taką stabilizację ale ten nasz rząd ciągle coś cholera wymyśla....Najgorsze że nam już nikt nie pomoże.To niestety od nas oczekują pomocy np.tesciowie czy też moja mama....NO ALE DOŚĆ pieprzenia i strqachu. ma być dobrze : )))) !!!
Ja mam super przyjaciela.....i jest chłopakiem, on niema dziewczyny a ja obecnie chłopaka, zwierzamy się sobie ale zadne z nas do drugiego nic nieczuje.......ja jestem z nim w przyjaznia od 2 latek i jakies 5 miesięcy temu pocałowaliśmy się.....to był nas pierwszy pocałunek i ja i on chcieliśmy się nauczyć całować jak się nauczyliśmyt było fajnie ale nadal bylysmy tylko przyjaciółmi.....nieukrywamy ze czujemy cos więcej do siebie niz przyjazn ale oboje czujemy cos więcej do naszych ukochanych osób!!!!!!!!!!!!!!!!
nom nuda...a do tego żar z nieba siem leje...ehh...ale wiesz, można robić różne rzeczy, np. ogladać Tv, buszować po internecie, uczyć psa szczekazc na zawołanie, opalać sie lub machać do przystojnych robotników :PP
pozdrówka :)
Właśnie- cierpliwości.A ta osoba, którą pokochasz i która Ciebie pokocha napewno wkrótce się pojawi i jak to zwykle w życiu bywa pewnie wtedy kiedy najmniej się tego spodziewasz. Pozdrawiam :-)
A wycieczkę rowerową zaliczyłam - 12 km samotnego pedałowania po leśnych duktach. Zzipałam sie, ale to dopiero dla mnie, początek sezonu rowerowego. Będzie lepiej!
Naprawdę lepiej Ci tutaj? Ja jestem sentymentalna i przyzwyczajam się do miejsc:)
Życzę wszystkiego dobrego:-)
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
Martwi mnie to pisanie o braku pracy.JA przez to już przeszłam ...kiedyś...i nigdy,przenigdy nie chcę do tego wracać. Zawsze , gdzieś tam pod skórą mam ukryty ten strach o brak pracy = pieniedzy . Przecież ja nie staję się młodsza tylko starsza...Mam OGROMNĄ nadzieję ze to co robimy=rozbudowa .Pomoże nam.Pomoże ustalić pozycję na rynku i osiągnąć jako -taką stabilizację ale ten nasz rząd ciągle coś cholera wymyśla....Najgorsze że nam już nikt nie pomoże.To niestety od nas oczekują pomocy np.tesciowie czy też moja mama....NO ALE DOŚĆ pieprzenia i strqachu. ma być dobrze : )))) !!!
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
pozdrówka :)
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »