oo nie wiedzialam ze tesh masz bloga :)juz dawno mowilam ze ladna z Was para :)) Echh ja tez teraz sie bede z Nim zadziej widziec, bo do szkoly bedzie dojezdzal i jeszcze pracowal w łikendy :(( echhh ta milosc... :D pozdro :)
oj przyjdzie..i sam cie jeszcze przeprosi..tak jush to jest..powiedzmy ze moj "przyjeciel" wolal posluchac kogos innego a nie mnie..cos przez co stracil zaufanie do mnie..tak jush bywa w tym zyciu..
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »