W pierwszym zdaniu pytasz, kim jest perfekcyjny katolik, jakbyś zakładał, że on w ogóle istnieje. Ja uważam, że nie istnieje. Perfekcyjny jest tylko Bóg. Człowiek nigdy perfekcyjny nie będzie, nawet katolik.
To jest ten rodzaj wpisu kiedy muszę wklepywać w google nazwy roślin, żeby wiedzieć o czym piszesz :) Natomiast z tymi zapachami... to jeszcze google sobie nie radzi. Czyli jednak co człowiek i jego zmysły, to człowiek. Amen!
Czarny Santano... Dobry tytuł: "Banały ładne a przykre". Zestawienie tych trzech słów w Twoim wpisie chyba odbiera mi prawo do Bookera, nawet symbolicznie. Dziękuję jednak za zajrzenie tutaj i wytrwanie przez jakiś czas. I za "podoba mi się to", rzecz jasna.
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »