To, ze ktos ma tytul profesora nie znaczy ze jest bogiem w dermatologii. Izotek jest tanszym odpowiednikiem Roaccutane. lek ten byl zarejestrowany w kwietniu 2004 roku, ale na rynek wszedl nie dawno, czemu? Dlatego, ze slawna firma Roche robila wszystko aby pozbyc sie konkurencji, a teraz rozsiewa plotki, ze metabolizm jest inny. U kazdego kto bierze Roac. metabolizm moze byc rozny....Izotek jest kopia Roaccutane, a nie lekiem zastepczym.
Nie mi oceniac czyj tytul jest najwazniejszy czy najlepszy. Bylem niedawno w Aptece, nawet nie slyszeli o Izoteku.
Jesli Izotek ma leczyc to bedzie leczyl tak samo jak Roac. Sklad jest identyczny, ale jak wiadomo u roznych ludzi moze roznie dzialac.
A co do stosowania u kobiet, to Roaccutane identycznie jak Izotek wplywa na organizm kobiety...
Ci ktorzy biora Roaccutane zawsze beda bronic tego leku, to zrozumiale, tak jak noszenie firmowych ubran, ja mam Nike i nigdy nie kupie sonie Adidasa, bo to dziadostwo. Moze kiepskie porownanie, ale mniej wiecej tak to wyglada.
Piszę, bo może komuś pomogę.
Miałem straszny trądzik przez wiele lat (ostatnie stadium). Próbowałem wszystkiego: np.: picie soku z buraków czerwonych; o innych cudownych metodach aż wstyd mi pisać. Zazwyczaj leczono mnie jednak antybiotykami. I owszem, jak je brałem (najsilniejsze dawki) to trądziku prawie nie miałem. Po odstawieniu leku natychmiast (po około 5 dniach) wszystko było po staremu. Wyjściem z sytuacji okazał się Roaccutane (wówczas jeszcze nie tak słynny, jak teraz). Brałem go przez pół roku. Wyniki po prostu REWELACYJNE!!! Trądzik zniknął całkowicie i od tamtej pory nie mam z nim żadnych problemów. Jem co chcę, piję co chcę, nie przestrzegam żadnej diety, czasami nawet ostro przesadzam. O twarz też za bardzo już nie dam. I co ? I nic, budzę się rano i buzię mam czystą. Żadnej krosty.
Trzeba jednak wziąść pod uwagę to, co się pisze o tym leku; niestety wątroba jest mocno przeciążona. Przez jakieś 2 lata po skończonej kuracji zdarzały mi się bóle wątroby. Jednak teraz nie mam z nią żadnych problemów.
W praktyce całe za i przeciw można sprowadzić do relacji z ludźmi. Jeśli komuś nie specjalnie zależy na otoczeniu, bo i tak nie liczy się z ich zdaniem, to lepiej jeśli wątrobę będzie miał zdrową, ale jeśli komuś zależy (chyba większości z nas) to nie ma się nad czym zastanawiać.
Tak toi prawda, w ciągu ostatnich 20 lat leczyło się aż 10 milionów ludfzi izotretynoiną. Problem jednak w tym, że takich dawek jak np. moje 0,5-1,0/dochodzące do 1,3 mg na dobę i tak ciągnąć prze rok, to niewiele osób zażywa...
Do niemiec można jechać pociągiem z Poznania EuroCity za 19 euro w dwie strony- 38 euro.
Lub pośpiesznym do granicy, a później pieszo...
Musisz napisać do tej apteki prośbę w języku niemieckim o przysłanie ci leku(ile, w jakiej dawce) oni wysyłają ci numer konta, ty wpłacasz im kaskę i czekasz aż ci przyślą, opakowanie ROA 50 kapsułek kosztuje 69 euro plus 12 euro za przesyłkę, pieniądze najlepiej jest wpłacać w banku w którym ty lub rodzice maja swoje konto, a nie na poczcie(mi na poczcie powiedzieli, że nie mają podpisanej umowy z Niemcami), za przesłanie kaski płaci sie 45 zeta.
Powodzenia i wierz mi , że to się opłaca zwłaszcza gdy od razu zamówisz większą ilość. Buźka mi mówiła, że w ten sposób zaoszczędziła 2,5 tys PLN
Nigdy nie lubiłam Krzyśka i Janusza bo dużo razy mnie atakowali ale niestety teraz muszę przyznać im racje!
Kajka przesadzasz!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nie stresuj tak wielu ludzi. Ok - masz skutki uboczne, bo niektóre osoby je mają ale po co zamartwiać tą większość która ich prawie wogóle nie ma!
Jak nie czytam takich wypowiedzi jak Twoje to czuje się świetnie a kiedy tylko zobacze takie narzekanie moje samopoczucie staje się coraz gorsze - poprostu wpadam w depresje.
Bardzo Ci współczuje ale nie stresuj ludzi bo dobrze wiesz, że większość przechodzi to łagodnie a tylko wybrane osoby mają b. mocne skutki uboczne!
A co do IZOTEKU - nie polecam!
Mój lekarz leczy od 20 lat Roa i jest bardzo znanym profesorem - kiedy zapytałam go o IZOTEK bo miałam nadzieje leczyć się trochę taniej to powiedział że nie zgadza się na to.
Zapisuje facetom ale kobietom się boi-zobaczy co będzie się działo u pacjentek którzy leczą się u jego kolegów!
Ktoś musi być królikiem doświadczalnym - a Wasz lekarz do tego się nie przyzna!
Podobno jest taki sam początek i koniec leczenia ale w środku jest zupełnie inny metabolizm.
To może być szkodliwe dla kobiet!
Jeżeli ktoś zaczyna leczenie radze załatwić sobie Roa z Niemiec albo Czech i wyjdzie taka sama cena co cena IZOTEKU albo z Belgii - tam jest o połowe taniej niż w Niemczech!
Strasznie konstruktywne Te twoje wnioski,kultura na całego ,masz małe pojęcie to sie nie odzywaj!!!!!!!Rozmawiałam z wiarygodnym lekarzem więc się odwal to super że Ci Roaccutan pomógł po prostu pacjenci nie są dobrze poinformowani i tyle a skąd wiesz że ja mówię nieprawdę co???Uważasz że pozjadałeś wszystkie rozumy????????Ty piszesz swoje a ja swoje ,brałeś co brałeś Twoja sprawa,ryzyko no niestety nie masz bladego pojęcia co to jest ryzyko ja w ciągu pół roku będe wiedziała czy będe dalej żyła więc nie pouczaj mnie chłopczyku a wulgaryzmy zatrzymaj na Pigalak bo która normalna chciałaby chama[nawet bez pryszczy]!!!
kajka święta racja. Witamina A jest jedna, witamina C też (są syntetyki, ale nie o to chodzi)A to, że Roaccutane jest na rynku od 20 lat nie znaczy, ze wymiata inne tego typu leki. Co my bedziemy sie sprzeczac skoro Janusz wie o wiele wiecej :)
No wiesz Janusz Roche tez nie wszystkie skutki uboczne "opisuje"bo powstałby esej a przecież Roche lubi na cudzym nieszczęściu sie bogacić ,izotretoina działa tak samo ,substancjapodstawa jest taka sama a brylujące to już kwestia komponentów i nic pozatym nie mam lepszej gorszej witamny E jest tylko kwestia w jakim stężeniu jest zamknięta w kapsułce więc jak juz musisz się truc tym to nie wciskaj kitu na temat preparatów .To tak jak ze Skinorenem i jego polskim odpowiednikiem Acne-Dermem ten sam sklad i działanie tylko za jeden bulisz 45zł a za drugi 18zł poza nazw ą i ceną substancja czynna ajne ajne .
Nie wszystkich nie, hehehe.
Nie mam czasu... Ale odpowiednik działa jakby jakoś inaczej, jakby z większymi skutkami ubocnymi, ale może to złudzenie, sam nie wiem...
Accutane to to samo co Roaccutan i też Roche to produkuje.Pozatym ze wszystkie zwalają życie a nie tylko krosty to nie gadaj głupot Twoim zdaniem jadłeś pozostałe!!???????
Ja osobiście uważam, że nalepszą produkuje Roche i Ratiopharm i ew. STADA. A reszta światowych roaccutaników-podróbków to gówno a przeproszeniem. Accuran, Curane, Izotki, HEXALE, akutany, i jeszcze jakie są...
Spokojnie można to stosowac podczas kuracji Roaccutanem tam jest napisane w czasie trwania i po kuracji[na dole po preparatach]--uchroni Cie to przed konsekwencjami dziaania tego dziadostwa ,ja teraz to stosuję może mi to pomoże,facet jest b.mądry także spróbuj
Na stronie którą mi podałaś jest napisane-"Odtruwanie i regeneracja organizmu PO LECZENIU! retinoidami = izotretinoiną" Ja jeszcze jestem w czasie kuracji i nie wiem czy to NIE jest przeszkodą-doradź/cie mi proszę-Buziula!!!!!!!!!!!!!
A wiecie co?To konkurencja mogla spiepszyc ta stronke, rzucac wulgaryzmy i w ogole. Taki chwyt, zeby zachecic ludzi, zreszta to niewazne,tak sobie tylko pomyslalem ale to calkiem mozliwe.
Jeśli już musisz brać roaccutan i na nic moje apele to zrób coś zobacz na www.rozanski.gower.pl/detoxretin.html
dobra jest witamina E 100mg GlaxoSmithKline ceny nie pamiętam ale nie drożej niż 5 zł i znosi skutki hiperwitaminozy A--aha jeśli nosisz kontaktowe szkła zastanów się czy warto zażywać R ja już nigdy ich nie założę,spójrz na stronkę co ci podałam i kup sobie chociaż karnitynę skoro Różański pisze że znosi negatywne skutki R --warto mu wierzyć,pozdrawiam
To, ze ktos ma tytul profesora nie znaczy ze jest bogiem w dermatologii. Izotek jest tanszym odpowiednikiem Roaccutane. lek ten byl zarejestrowany w kwietniu 2004 roku, ale na rynek wszedl nie dawno, czemu? Dlatego, ze slawna firma Roche robila wszystko aby pozbyc sie konkurencji, a teraz rozsiewa plotki, ze metabolizm jest inny. U kazdego kto bierze Roac. metabolizm moze byc rozny....Izotek jest kopia Roaccutane, a nie lekiem zastepczym.
Nie mi oceniac czyj tytul jest najwazniejszy czy najlepszy. Bylem niedawno w Aptece, nawet nie slyszeli o Izoteku.
Jesli Izotek ma leczyc to bedzie leczyl tak samo jak Roac. Sklad jest identyczny, ale jak wiadomo u roznych ludzi moze roznie dzialac.
A co do stosowania u kobiet, to Roaccutane identycznie jak Izotek wplywa na organizm kobiety...
Ci ktorzy biora Roaccutane zawsze beda bronic tego leku, to zrozumiale, tak jak noszenie firmowych ubran, ja mam Nike i nigdy nie kupie sonie Adidasa, bo to dziadostwo. Moze kiepskie porownanie, ale mniej wiecej tak to wyglada.
oryginalna lokalizacja wpisu »
Miałem straszny trądzik przez wiele lat (ostatnie stadium). Próbowałem wszystkiego: np.: picie soku z buraków czerwonych; o innych cudownych metodach aż wstyd mi pisać. Zazwyczaj leczono mnie jednak antybiotykami. I owszem, jak je brałem (najsilniejsze dawki) to trądziku prawie nie miałem. Po odstawieniu leku natychmiast (po około 5 dniach) wszystko było po staremu. Wyjściem z sytuacji okazał się Roaccutane (wówczas jeszcze nie tak słynny, jak teraz). Brałem go przez pół roku. Wyniki po prostu REWELACYJNE!!! Trądzik zniknął całkowicie i od tamtej pory nie mam z nim żadnych problemów. Jem co chcę, piję co chcę, nie przestrzegam żadnej diety, czasami nawet ostro przesadzam. O twarz też za bardzo już nie dam. I co ? I nic, budzę się rano i buzię mam czystą. Żadnej krosty.
Trzeba jednak wziąść pod uwagę to, co się pisze o tym leku; niestety wątroba jest mocno przeciążona. Przez jakieś 2 lata po skończonej kuracji zdarzały mi się bóle wątroby. Jednak teraz nie mam z nią żadnych problemów.
W praktyce całe za i przeciw można sprowadzić do relacji z ludźmi. Jeśli komuś nie specjalnie zależy na otoczeniu, bo i tak nie liczy się z ich zdaniem, to lepiej jeśli wątrobę będzie miał zdrową, ale jeśli komuś zależy (chyba większości z nas) to nie ma się nad czym zastanawiać.
oryginalna lokalizacja wpisu »
Do niemiec można jechać pociągiem z Poznania EuroCity za 19 euro w dwie strony- 38 euro.
Lub pośpiesznym do granicy, a później pieszo...
oryginalna lokalizacja wpisu »
www.schuetzenapotheke.com
info@schuetzenapotheke.com
Musisz napisać do tej apteki prośbę w języku niemieckim o przysłanie ci leku(ile, w jakiej dawce) oni wysyłają ci numer konta, ty wpłacasz im kaskę i czekasz aż ci przyślą, opakowanie ROA 50 kapsułek kosztuje 69 euro plus 12 euro za przesyłkę, pieniądze najlepiej jest wpłacać w banku w którym ty lub rodzice maja swoje konto, a nie na poczcie(mi na poczcie powiedzieli, że nie mają podpisanej umowy z Niemcami), za przesłanie kaski płaci sie 45 zeta.
Powodzenia i wierz mi , że to się opłaca zwłaszcza gdy od razu zamówisz większą ilość. Buźka mi mówiła, że w ten sposób zaoszczędziła 2,5 tys PLN
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
Kajka przesadzasz!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nie stresuj tak wielu ludzi. Ok - masz skutki uboczne, bo niektóre osoby je mają ale po co zamartwiać tą większość która ich prawie wogóle nie ma!
Jak nie czytam takich wypowiedzi jak Twoje to czuje się świetnie a kiedy tylko zobacze takie narzekanie moje samopoczucie staje się coraz gorsze - poprostu wpadam w depresje.
Bardzo Ci współczuje ale nie stresuj ludzi bo dobrze wiesz, że większość przechodzi to łagodnie a tylko wybrane osoby mają b. mocne skutki uboczne!
A co do IZOTEKU - nie polecam!
Mój lekarz leczy od 20 lat Roa i jest bardzo znanym profesorem - kiedy zapytałam go o IZOTEK bo miałam nadzieje leczyć się trochę taniej to powiedział że nie zgadza się na to.
Zapisuje facetom ale kobietom się boi-zobaczy co będzie się działo u pacjentek którzy leczą się u jego kolegów!
Ktoś musi być królikiem doświadczalnym - a Wasz lekarz do tego się nie przyzna!
Podobno jest taki sam początek i koniec leczenia ale w środku jest zupełnie inny metabolizm.
To może być szkodliwe dla kobiet!
Jeżeli ktoś zaczyna leczenie radze załatwić sobie Roa z Niemiec albo Czech i wyjdzie taka sama cena co cena IZOTEKU albo z Belgii - tam jest o połowe taniej niż w Niemczech!
PAMIĘTAJCIE O APTEKACH WYSYŁKOWYCH!
Pozdrawiam
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
Nie mam czasu... Ale odpowiednik działa jakby jakoś inaczej, jakby z większymi skutkami ubocnymi, ale może to złudzenie, sam nie wiem...
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
dobra jest witamina E 100mg GlaxoSmithKline ceny nie pamiętam ale nie drożej niż 5 zł i znosi skutki hiperwitaminozy A--aha jeśli nosisz kontaktowe szkła zastanów się czy warto zażywać R ja już nigdy ich nie założę,spójrz na stronkę co ci podałam i kup sobie chociaż karnitynę skoro Różański pisze że znosi negatywne skutki R --warto mu wierzyć,pozdrawiam
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »