zagubiony 2005-01-05 15:46:57
hej nie wiem jakiego lekarza wybrać i chcialem się spytać czy ktoś może wie coś o dr. n. med Stanisławie Wiącku? Z góry dziękuje za odpowiedzi
Elan 2005-01-05 15:38:49
Roaccutan nie daje szansy na 100% wyleczenie, sam sie o tym przekonalem. Bralem go od stycznia do prawie maja tamtego roku, a w okolicach grudnia tego roku wszystko wrocilo. Najpierw troche, potem coraz mocniej i mocniej. Obecnie jest beznadziejnie (czyt. tak jak kiedys, moze troszeczke lzej).

Jednak stawiajac sobie pytanie, czy wzialbym R. wiedzac ze to i tak wroci, odpowiadam zdecydowanie TAK! Roaccutan dal mi nadzieje, da l mi wiare, przypomnial jakie jest zycie bez pryszczy, te pare miesiecy bylo genialne. Moze wzialem za mala dawke... (w sumie 5 opakowan), wlasnie zaczynam druga kuracje, moze to malo rozsadne, ale musze sprobowac.
Janusz. 2005-01-05 12:59:14
No to ja zjadłęm 12 opakowań Roaccutane i nadal się pojawiają :((
Jacek 2005-01-05 12:18:26
Co myślicie o tetracyklinie??
Yakuza 2005-01-05 12:10:55
Kiki and garnett!!!!! mówicie tak teraz bo nie bierzecie i nie wiecie co za tym idzie. Oczywiście życzę wam jak najlepiej ale spokorniejecie i to szybciej niż wam się wydaje.Pozdrawiam
garnett 2005-01-05 12:01:00
wie ktos moze czy chemiczne zluszcanie naskorka jest bolesne o i ile kosztuje taka zabawa.
andrej 2005-01-05 10:32:01
ja biorę już 3 miesiąc R pierwszy miesiac dawka 40 mg na 70 kg teraz już jade 60 mg. i żadnych rewelacji nie ma, tam gdzie coś zniknie to się pojawi gdzie indziej. a co gorsza pryszcze pojawiają sie tam gdzie ich dotąd nie było. np: na plechach. cudów się nie spodziewałem, ale liczyłęm na coś więcej
Munio 2005-01-05 09:37:59
Ludziska odzywajcie sie tez komu R nie pomaga ! Jest lekka poprawa, ale syfki nadal wyskakuja, moze w mniejszych ilosciach. Ja juz koncze 3 opakowanie w dawce 20-40 mg i w sumie to jeden syfek znika drugi sie pojawia :((( Nie jest tragediua ale moglo byc o wilele lepiej mi sie zdaje - zwlaszcza po tym leku :(
davyjohn 2005-01-05 03:34:40
W wieku 21 lat wyleczyłem pryszcze z twarzy, pleców i klatki piersiowej kuracją Roacuttane. Kuracja trwała 3 miesiące, postęp był niesamowity i wszystko zniknęło. Po ponad 2 latach pojawiły mi się pojedyncze wypryski i tak trwa to do dziś, ale z tym co miałem kiedyś nie ma nic wspólnego. Teraz mam 27 lat, żadnych szkód w organizmie po ROA nie zauważyłem i zastanawiam się czy nie powtórzyć leczenia ale z mniejszą dawką i na krótszy okres, bo te pojedyńcze "diody" czasami doprowadzają mnie do szału ;)
garnett 2005-01-05 03:18:25
witam syfiarzy ,czytam te wasze posty i zaczyanm sie bac ,w sumie nie chche ich wicej czytac ,za 2 dni zaczynam kuracje ROAC.i nie chche sobie dolow wkrecac co ma byc to bezde.*****ole 3 kuracje teralysalem ,nawet ajk pomoze to na miesiac .leakarka powiedziala ze minimum 4 misiace czyli akies 6 opakowan.3 lata temu miaem gorsze syfy ale dalo sie je wyleczyc ,teraz tragedii nie ma ale moze nadejsc .wszelkie znaki na niebie tak wsakzuja.wiec *****ole wasze posty (bez urazy)mAM nadzieje ze mi wlosy nie wypadne i ze sobie w leb nie strzele.wiem ze zostana blizny nie wiecie moze ile kosztuja peelingi chemiczne .pozdrawiam.
cwirek 2005-01-05 00:03:31
Witam! Tak ,tak uważajcie na siebie podczas brania tego gówna. Ja biorę 5 miesiąc-i choć nie mam już syfów na mordzie to często się zawieszam,łapię łatwo deprechy bo chyba tak to się nazywa(powiem wam że jestem wesołym chłopakiem a przynajmniej byłem)a wcześniej w życiu nic takiego nie miałem.Z tą psychiką napewno R ma coś wspólnego. Bronię sie przed nim jak mogę. Mieszkam w akademiku to tak o tym nie myslę [bo nie mam kiedy :)]poza tym siłownia ,jakieś wypady do klubu. Ale i tak jest ciężko. Modlę się tylko żeby w przyszłości moje dzieci nie cierpiały(o ile je będę miał po tym gównie ***anym)i nie miały problemów zdrowotnych.Pozdrawiam!!!!!!!!
kikii 2005-01-04 22:41:32
Wiecie ludzie to jest wszystko kwestia optyki..
dla mnie zycie z dziadostwem na twarzy jest po prostu niemozliwe!To tez choroba i to w dodatku i ciala i duszy..
Moze ktos powie ze jestem dziecinna ale dla mnie liczy sie jakosc zycia a wyglad to jeden z czynnikow jaki ksztaltuje nasze zycie.To nie oznacza ze my osoby z problemami mamy gorsze zycie ale na pewno mniej barwne...Bo trad to potwor ktory zzera psychike i zabiera odwage!

Niech kazdy ryzykuje wedlug wlasnego uznania.Bo mozna sie nauczyc z tym zyc ale czy trzeba?
erika 2005-01-04 21:31:51
Wiecie, tak czytam wasze wpisy i zaczynam sama u siebie zauwazać, ze chyba dzieje sie ze mną cos niedobrego, biore R. 10 miesięcy, czesto boli mnie głowa, nie mam apetytu, jem bo musze,odczuwam mdłosci, mam napady dusznosci i w ogóle jestem jakas do kitu, wczesniej sie tak nie czułam. Wyniki badań krwi mam dobre, nie panikuje, ale mam jakies czarne mysli. Co do trądziku, to owszem jest lepiej ale tak jakby organizm juz sie na lek uodpornił, nie wiem czy to mozliwe, ale tak mi sie zdaje, moze głupoty pisze. Po tym jak przeczytałam wypowiedźć Waldka, normalnie jestem w szoku, czyżby tak jak On mówi Roacc. był na prawde bombą z opóżnionym zapłonem? Pozdrawiam Was i zycze pomyślności w nowym roku!
Kutka 2005-01-04 21:29:04
Ja też brałam Summamed. I co? Wiadomo...lipa. Może była lekka poprawa. Ale na każdego dany lek działa inaczej, więc trzeba próbować.
Waldek 2005-01-04 21:10:29
Tomek męcze się ze skutkami ubocznymi mimo że jestem 9 m-cy po kuracji a według ulotki wszystkie skutki mijają zaraz po odstawieniu leku.Mam zniszczoną i wysuszoną skóre na całym ciele(ale to nie jest jakies tam zwykłe wysuszenie, mam od suchosci aż do bólu napiętą skóre na twarzy i głowie az czasami ciężko się przez to wysłowić ,zero jakiej kolwiek gospodarki wodnej w skórze).Straciłem wiekrzość włosów i nadal mi wypadają a po tym leku włosy nie odrastają(mimo że dermatolodzy wciskają kit że jest inaczej),mam zwiękrzone cisnienie w głowie i wogóle czuje sie do bani,o wiele lepiej czułem sie gdy miałem tradzik tylko tyle tym ze gorzej wyglądałem z trądzikiem,Roaccutane to taka bomba z opuźnionym zapłonem,wiele skutków ubocznych moze wyjsc po leczeniu nawet po latach oczywiście nikomu tego nie życze i mam nadzieje ze mi juz nic wiecej tez nie wyjdzie ale takie rzeczy się niestety zdarzają.
streetballer 2005-01-04 21:00:47
Waldi-mozesz jasniej mowic o tych"skutkach brania Roaccutanu".

Juz mogles to wyjasnic w swoim poscie........
kikii 2005-01-04 20:34:40
Tez bralam Summamed ,sa to trzy tabletki,maja m.in silne dzialanie przeciwgrzybicze.Potam przez trzy tygodnie podtrzymywalam leczenie iinymi lekami m.in.Orungal oraz sczepionką podnoszaca odpornosć Broncovaxom.Jest to jednorazowy wydatek około 200zl.ale za pierwszym razem pomół rewelacyjnie,po prostu swietnie.Jednak po przeszło poł roku wszystko wróciło...Potem brałam jeszcze Summamed trzykrotnie za każdym razem z mniejszym efektem.To tyle;
Tomek 2005-01-04 18:51:05
Bralem ten sumamed... i niestety lipa. Efekt bardzo maly, moze jakies polepszenie w trakcie, ale po odstawieniu wszystko po staremu.

Waldek - a konkretniej co takiego Ci zrobil Roaccutan ze mimo skutecznosci go nie polecasz?
aha16 2005-01-04 16:51:07
hej ludzie niewoim co robic
poniewaz bralam przez miesiac Subracyclin Tabs i bylo mi jeszcze gorzej pozniej przez 2 miechy bralam Unidox i mi pomoglo ale jeszcze bylqam 2 razy u arelgologa na takich zabiegach troche mi pomoglo na brodzie nie mama prawie nic a mialam prawie cala w zaciekach ropnych unidox nie biore juz od 2 tygodni i nieiwem co teraz zrobic BOJE SIE ZE MOZE WROCIC I BYC JESZCZE GORZEJ CO robic CZEKAM NA ODPOWIEDZ!!!!!!!!!
Wiesiołek 2005-01-04 16:41:54
To ten lek co Krzysiek mówił,że jest za 2 złote,stosowałem go 3 dni,wydatek 70 zł,skuteczny na ropne pryszcze...