Blak. 2005-07-03 08:58:09
Zastanawiam sie czy komukolwiek pomogl Tetralysal czy Tetracyklina. A jesli pomogl to tylko w trakcie leczenia. Zna ktos moze osoby, ktore wyleczyly tradzik antybiotykami?
Morfeus 2005-07-03 07:56:55
16 lat kończe pod koniec września
do poprzednika 2005-07-02 23:57:33
Morfeus ile masz teraz lat ?
Morfeus 2005-07-02 19:43:38
Siemka!!!!!!!!! Moje problemy z trądzikiem zaczęły się bardzo wcześnie bo od 5 klasy szkoły podstawowej. Z początku twarz pokryły małe grudki i tzw. syfki. Nie przejmowałem się tym zbytnio no bo o trądziku nie wiedziałem w zasadzie nic, myślałem więc że to zwykła wysypka spowodowana alergią. Kłopoty zaczęły się pod koniec 6 klasy. Grudki zaczęły się powiększać w większe krosty. Nie namyślając się długo postanowiłem je wycisnąć.Po wyciśnięciu nawet było lepiej ale tylko przez chwile. W niedługim czasie moja twarz zmieniła się w okopieństwo. Usiana była cystami(wielkie ropne krosty)i milionami czarnych punkcików ... ehh.Jakoś z tym żyłem choć prawdę mówiąc nie wiem jak . W połowie I klasy gimnazjum udałem się do lekarza(jedynego w moim mieście dermatologa!!!!!!!!). Pani doktor przpisała mi antybiotyk Metronidazol ,Zineryt i papkę ACNE SULF. Te metody leczenia niemal wogóle nie skutkowały. Pozatym lekarka kazała mi wyciskać czarne punkciki, niestety z nich tesh zaczęły robić się cysty. Jeździłem do niej około 8 miesięcy i za każdym razem powtarzała że w niedługim czasie będzie lepiej. Niestety tak nie było. Postawnowiłem zmienić lekarza. Pojechałem z rodzicami do poleconej przez koleżankę mojej mamy specjalistki. Ta widząc mnie doznała lekkiego szoku :))) .Zupełnie zmieniła terapie . Przepisała mi Tetralysal i Differin oraz papkę robioną na noc. Po około 4 miesiącach nie miałem jush cyst zostały jedynie spore blizny i małe syfki i grudki. Gdy jush myślałem że się wyleczyłem (lekarka zmniejszyła dawkę leku i w końcu kazała zaprzestać jego stosowania)byłem szczęśliwy. Niestety stan ten trwał nad wymiar krótko. Twarz znowu się pogorszyła i lekarz był zmuszony wrócić do stosowania tetralysalu. Biorę go jush kolejne 4 miesiące i 0 poprawy:( .Dostałem propozycje zażywania Roaccutanu. Niedługo robie badania...
O efektach dzialania ROA napiszę w niedługim czasie ...
POZDR dla wszystkich trądzikowców.
Tomek 2005-07-02 16:06:00
Noooo fotki bybyly mile widziane =D
Okres 2005-07-02 14:57:59
Execuiter nawet jesli tradzik powroci to mozna zastosowac mniejsza dawke przez krotki okres
Execuiter 2005-07-01 19:18:58
wracam tu znowu, ale widze ze od ostatniego zagladania nic sie nie zmienilo, dalej sie bluzgacie zamiast sobie pomagac nawzajem...

jestem 4 miesiace po zakonczonej kuracji roaccutane...pisalem tu wczesniej sporo postow na temat przebiegu mojej choroby...

zdaje kolejna relacje...otoz wrocilo mi maksymalne nawilzenie skory takie jak przed rozpoczeciem kuracji, wczesniej sie balem jakies 3 tyg. bo poopalaniu dostalem jakiejs wysypki na sloncu na twarzy,okazalo sie ze skora jest bardzo wrazliwa jeszcze i trzeba uwazac na slonce do 6 miesiecy po odstawieniu leku...troche mnie to jeszcze gnebi bo wybieram sie na wakacje do grecji i nie wiem jak tam sobie poradze ze sloncem :/

teraz tylko 2 razy dziennie przemywam twarz zelem antybakteryjnym ZIAJA, jest dobry bo nie wysusza skory i bez mydla polecam do uzytku codziennego, kosztuje 6 zl w aptece,duza buteleczka, na ranki i jakies male zaczerwienienia co zostaly na noc SUDOCREM.

skora jest piekna, gladka, pozostaly mi jeszcze delikatne przebarwienia ale to jest nic, nawet nie potrzebne sa peelingi, czasami mi wyskoczy jakas malutka krostka ale znika po 2-3 dniach,wiec jest to nic w porownaniu z tym co mialem kiedys...

jestem przeogromnie zadowolony z przebiegu leczenia...choc boje sie czy tradzik kiedys znowu nie zaatakuje z duza sila...choc mam nadzieje ze nie, bo przezylem przez niego naprawde duzo...

psychicznie czuje sie o niebo lepiej,ale jeszcze nie dokonca moge uwierzyc ze juz nie mam tradziku i wrazenia ze wszyscy sie na mnie patrza...jednak cos pozostalo w glowie...ale bedzie dobrze :)

tak wiec trzymajcie sie wszyscy i walczcice, nie poddawajcie sie psychicicznie,wiem jakie to trudne
co do roaccutane to polecam w 100 % ten lek ,stosujcie sie do zalecen producenta a wszystko powinno byc w porzadku

jak ktos ma jakies pytania co do kuracji, albo chce zobaczyc fotki z efektami to piszcie do mnie na maila.

pozdro.
Tomek 2005-07-01 14:10:13
Naprawde uwazajcie na slonce orzy braniu izoteku smarujcie sie olejkami ja smaruje sie 50 i nawet gdy unikam jak moge slonca to wystarczy ze przebywam nie opalam sie bo trudno w lato unikac slonca to i tak czuje ze sie opalilem a to niedobrze przy braniu roa lub izoteku
Syjam 2005-07-01 01:30:41
Niestety zawsze beda glupoty jesli bedzie glupol krzysiek :))
Wodzu 2005-06-30 19:31:18
Szkoda że piszecie takie głupoty na tym forum :-/
bart 2005-06-30 17:20:52
Co sie porobilo z ta stronka... ;/ a raczej z ta ksiega :(
krzysiek pedał matke jeba 2005-06-30 11:43:10
macie cos skutecznego na przebarwienia kwas czy cos
krzysiek 2005-06-30 09:00:59
za***isty wpis janusz haha, nawet 2 zdan poprawnie napisac nie umiesz, beka ****a ze hej ;]

pozdro oszolomy ;-)
Chetny 2005-06-30 07:38:16
Kupie Roaccutane, izotek lub inny odpowiednik. GG:1210056 , prosze pisac na GG nawet gdy sloneczko jest czerwone
Janusz 2005-06-30 00:08:40
krzysiek po twoich wpisac widac jak bardzo jestes tepy i prostacki nic nie dodam bo szkoda slow probujesz zwrocic na siebie uwage wiesz podobno kazdy tepak nie zwraca uwaga co o nim mysla (bo w koncu jest tepakiem)


powodzonka
do Karolci 2005-06-29 21:07:49
Jeśli chodzi o wypadające włosy to istnieje 100% specyfik, ze tak powiem. Są to zastrzyki jaks seria, jest to szwajcarskie,dokładnie nie wiem jak to sie nazywa ale moja siostra to przyjmowac ma zamiar, dermatolog powiedziała ze to rewelacja.
ha ha 2005-06-29 19:32:57
pryszczate szczurze mordy!
karolcia 2005-06-29 19:08:30
hejka!! czy ktoś może mi polecić coś skutecznego na wypadające włosy?? (jakiś szampon, odżywka)??
krzysiek 2005-06-29 12:28:21
lola, czyzby znow stary cie w dupe pojechal? ojejku, wspolczuje... oczywiscie twojemu staremu, chyba mocno musial sie na***ac, zeby w takie gowno wsadzic;]

aha, no jestem ****a w glebokiej depresji.. popadlem w nia czytajac wasze wpisy, ***ane oszolomy ;]

serio ***ie mnie jakie zdanie maja o mnie tak zajescie tepi i ograniczeni ludzie jak wy..

no to pozdro bambusy;] a zwlaszcza ty lolu, pokrako niemyta ;*
Kasia Bierkocka 2005-06-28 21:17:53
Narazie psycholem to jestes ty krzysiu ale juz sie nie dziwie ze probujesz zworic na sibie uwage nawet wiem juz dlaczego podejrzewam ze inni tez wiedza