Gorion 2004-10-25 19:35:07
A potem mi sie skarzysz ze palce masz porobane :P
Xan 2004-10-25 16:50:37
Ale to tak rekreacyjnie ; )
dla mnei rabanie drewna lub jak kto woli drezw to najlepszy relax :)
bierze sie toporek i tnie i tnie : P
zium ziam : D
Mrówka 2004-10-25 15:36:21
A niedziela ma być dniem świętym! ;) Wolnym od zajęć - :P
Xan 2004-10-24 22:45:36
ja zbieralem rozechy palilem liscie i je grabilem : P
zlalem dwa luki rekord normalnie:P
scialem drzewo
uhhh spro tego bylo ;)
Mrówka 2004-10-24 15:15:21
obcielo mi
(dzisiaj bylam w kosciolku - sukces;))
MruFFkaaaa 2004-10-24 15:13:12
(dzisiaj poszlam do kosciola
Mrówka 2004-10-24 15:07:51
;);););) Ja bym jej jednak radziła wyrzucić:P
Gorion 2004-10-24 09:46:11
:D
kasik 2004-10-23 21:08:48
;););) Ona poszła i zaszyje skarpetkę:P
Mrówka 2004-10-23 20:18:23
No to w końcu co się wydało?
Gorion 2004-10-23 19:48:12
to xos napisz zamiast przerywac cipsze
mrówka 2004-10-22 19:58:07
przerywamy tę CISZĘ:)
Xan 2004-10-20 21:26:43
ehhz Gorionie pisales go osbisice? nie , ma malo tresci pozatym i jest pelen wypelniaczy
a co najgorsze jeast postem kopiowanym ja sie nie posluzylem tym ani razu
Gorion 2004-10-20 19:51:11
nieprawda, bo muj superowo kawało-post...
Xan 2004-10-20 19:45:30
mam niezwykly talent pisania wlasciwie i niczym ale w sposob z ktorego wynika iz jest to cholernie wazna sprawa; D
wiec iwsz; )
moj potrojny mega Spamopost narazie nikt nie przebil ;D
Gorion 2004-10-20 18:54:38
Twoich Xanie, twoich...
Xan 2004-10-19 23:45:37
Nie sadze zeby mu to przyjemnosc sprawialo on ma zwyczej omijania dlugich postow
mrówka 2004-10-19 20:31:45
ja nie chce nic mowic, ale jak kopiuje z onetu - to tak zeby gorionowi zrobic przyjemnosc:P
Xan 2004-10-19 20:31:00
Uhhhhhhhh Ale zescie zapsomwali :D
mi sie nie cche szukac kawalow ani przepisywac dobrych : p
moze zrobie kawal o pewnym motroze suzyki znaczy zrobie z neigo posta - gorion wie jaki to kawalk D
mrówka 2004-10-19 19:56:46
Mąż do żony po kolacji:
- Kochanie, te grzybki były znakomite! Skąd wzięłaś na nie przepis?
- Z jakiejś powieści kryminalnej...

Mąż wraca do domu i zastaje żonę w niedwuznacznej sytuacji z przyjacielem. Zaczął awanturę, poleciały wyzwiska, a żona na to:
- Sam sobie jesteś winny!!!
- Jak to?
- Kawę wypiłeś, cały alkohol wypiłeś, no to co ja mu miałam zaproponować?!

Kobieta budzi się rano po Sylwestrze, patrzy w lustro i szturcha w bok wymęczonego imprezą męża:
- Wiesz kochanie... jaka ja już jestem stara! Twarz mam całą pomarszczoną, biust obwisły, oczy sine i podkrążone, fałdy na brzuchu, grube nogi i tłuste ramiona... Kochanie! Proszę cię, powiedz mi coś miłego, żebym się lepiej poczuła w nowym roku...
- Eee... no... za to wzrok masz jak najbardziej w porządku!

Mąż po powrocie z pracy chwali się żonie:
- Dostałem na budowie papierkową robotę, kochanie.
- Cudownie! Mów mi szybko, co teraz będziesz robił?!
- Trzepał worki po cemencie.

Żona wpada roztrzęsiona do domu:
- Wyobraź sobie - mówi do męża - na ulicy nagle wpadamy na siebie z Baśką...
- Nie obchodzą mnie wasze babskie sprawy - przerywa jej małżonek.
- Jak uważasz, ale według lakiernika auto będzie gotowe dopiero za tydzień.