Baksiu 2006-03-12 20:44:35
hejka ziomy
dzarek 2005-12-29 10:43:33
Dzieki za zorganizowanie Pucharu Tychow, ktory mialem przyjemnosc wygrac Czekam na ponowienie tej zabawy w przyszlym sezonie, oczywiscie bede bronil zdobytego pucharu.
madzia 2005-12-27 06:50:27
Przeogromne gratulacje z okazji pozostania w III lidze Twojego ukochanego Hattricka. 3mam kciuki o dalsze sukcesy drużyny Messgrew Fress Na cześć najlepszego prezesa krzyczymy głośne HIP HIP HURRA!!!!!
Dorotka 2005-12-16 18:31:52
Nie wiem o co na tej stronce chodzi ale bardzo fajan ... hahah
Pozdawiam
Krzysiek 2005-12-13 23:36:00
hmmm... co by tu napisać?? Strone bardzo przyjemnie się ogląda, wszystko jest na swoim miejscu, od razu wiadomo gdzie czego szukać. Często aktualizowana co bardzo dobrze świadczy o webmasterze. Powodzenia przy robieniu drugiej strony!! Oby tak dalej!!

Pozdro Krzysiek
madzia 2005-12-11 10:29:13
Hejka wpisuje Ci sie w koncu w tej ksiedze gosci, bo mnie chyba zameczysz pytaniami kiedy i kiedy Stronka cieszy oko (czyt. zajefajna, wypasiona, zarabista) Teraz tylko zostaje Ci ja ciagle aktualizować, dodawac nowe pomysly. Pozdrawiam Cie serdecznie i caluje....
Kocham Cie
Ania i Aga 2005-10-23 18:21:26
to my siostry z kauflanda)pozdrawiamy,dzieki za promocje)
martita 2005-10-09 21:29:51
stronka jest całkiem sympatyczna !! nie interesuję się piłką nożną ale podziwiam Cię za trud jaki musiałes włożyć aby ta sronka powstała pozdrowinka
KAsia 2005-10-09 00:10:28
No no no, Robuś, jestem pod ogromnym wrażeniem Co prawda tematyka strony jest mi całkowicie obca, ale grafika, układ strony itp. świetnie do siebie pasują i się wzajemnie uzupełniają. Jak dla mnie bomba
pati 2005-10-06 17:27:20
Prezesiestronka całkiem całkiem... nie bardzo sie interesuje sportem ale myśle że napisałes ciekawie a bynajmnie w fajny sposób,tylko jak mozesz to dodaj wiecej zdjęc moze jakiss bardzo przystojnych piłkarzy?!? widziałam tez Twoje zdjecie... hmmmm nic się nie zmieniłes gratuluje ciekawej stronki i zycze powodzenia w dalszym pisaniu
Rogal 2005-10-04 22:09:18
no i po ciężkich trudach wpisuje sie Tutaj spok ostrona pozdro
skrzat 2005-10-01 20:07:15
hyh a jak pewnie ze fajnie jest byc prezesem a tys mnie mega zaskoczyl awansem do 3 ligii gratki powalcz tam o jakies punkty :D i nie zapomnij kto ciebie zarazil :P

pozdro
grzybek 2005-10-01 12:39:14
Witam Robercik!! Tak szczerze to spodziewałem się czegoś ambitniejszego jak po Tobie, no ale jako debiut to całkiem fajnie się Ją oglądało. Mam nadzieje że bedziesz stronkę aktualizował na bieżąco a wtedy możesz liczyć że zostane fanem Twojej drużyny Pozdro i do poniedziałku, pamiętaj że startujemy z przystanku o 2.20narka
ffkfmklmkl 2006-08-12 20:56:52
W czas jarmarku , uwodząc gwar , opodal wagi
wystawił się był z kramem międzyludzki magik ;

szaty miał połatane , budę - rozskrzypiałą ,
a gdy już występował - nic się nie udało.

Królik uciekł z cylindra , gołąb zdziobał karty ,
tresowana papuga wyła sprośne żarty ,

dzieci się z niego śmiały , dorośli zaś - klęli ,
strażnicy - grzywną dalsze występy ucięli.

Wtenczas magik na kłódkę starą zamknął budę
i zapowiedział , jak to chce rozproszyć nudę :

odgadnie skryte myśli panienek z miasteczka ,
pamiętnikom wiadome jeno i chusteczkom.

I w rzeczy samej odgadł : Hanka Kowalczyków
kocha się w usmolonym , brudnym czeladniku ,

Anulka Nasięźrzałów chce iść do klasztoru ,
Frania Paców śmiertelnych bliskim życzy chorób ,

Joaśka chce od przodu , Olka zaś - od tyłu ,
Kachna śmie wątpić w boską moc , dobro i siłę ,

Luśka chodzi na schadzki zaś pod krzak borówek
z kowalem (trójka dzieci!) od zeszły przednówek...

Przy Andzi burmistrzance strażnicy przerwali
i posłuszni rozkazom , wóz z budą zabrali.

"Nie trzeba nam tu takich podłych przybłędziochów!
Nie wartyś uczciwego chleba , skoromocho!

Idź , niech cię inne miasto albo wieś przygarnie!
A pokaż się znów u nas - skończysz bardzo marnie!".

Magik związał węzełek skromny , głowę zwiesił
i powlókł się wśród szyderstw drogą u przylesia ;

lecz wiedział , że jednego gawiedzi nie wyznał :
z dziewcząt każda się wyrwać chciała na obczyznę ,

na szemrzące wyraje , byle dalej pługa
i młodzieńców topornych jak błędne ślepugi.

Przeto skrył się - i czeka na panieński tłumek :
noc srebrzysta minęła , złotawe poszumy

jaworowe o wschodzie , południe palące -
aż wreszcie się doczekał i ujrzał idące.

Wyskoczył więc na ścieżkę , kurz z nim jak poświata!
"Miłe - w dalekie kraje o zmroku wylatam

na skrzydłach borealnych , na szumach widmowych ,
w rozpluszczonej zmywając rzece z siebie słowa :

któraż mi towarzyszyć pragnie w tej podróży?
Która w ułudną tajnię ze mną chce się wnurzyć?".

Elżbietka - już uciekła , Halszka - zawahana ,
Marta - woli odłożyć decyzję do rana ,

Anulka wali w oczy : "Ja się ciebie boję.
Patrzysz na mnie - a jakbyś nożem w środku kroił.

Obrzucisz tylko wzrokiem - znasz najskrytsze myśli!
A gdy cię taka zrani - w jakiż znój mnie wyślesz?

A gdy poznasz do głębi - cóż do odkrywania?
Miałażbym tylko w rżnięciu być - nigdy w pytaniach?".

I zaskowyczał magik , przerażony wiarą ,
nie wie - jak ma tłumaczyć , że to żadne czary?

Że patrzeć na patrzenia starczy do tej wiedzy ,
a głębiej - ślepnie każdy jak kret czarny z miedzy?
forad3 2006-07-03 23:25:02
Czasami pomiedzy tymi stronami mozna znalezc jeszcze cos wartosciowego... az dziw :)
Administrator 2005-02-20 08:56:37
Dziękujemy za założenie u nas księgi gości
mklwdmkldemkl 2006-08-11 15:18:52
PASJA

Zaroiło się w sadach od tęcz i zawieruch ;
Z drogi! Idzie poeta - niebieski wycieruch!
Bolesław Leśmian

Widać już lśnienie noży krytyków-rzezaków :
co im po poetyckim w ich świecie dziobaku?
Taki całkiem nie w porę - taki z bezmaterii -
równie z dala od wyższych sfer , co od żulerii ,
zło i dobro jednaką płaszczyzną mianuje ,
nic się dlań na tym świecie specjalnie nie psuje ,
miejsce sobie - wybiera , naród kąsa - z boku ,
ciałem między chmurami - duszą z nieobłoku!

Głęboko gdzieś ma kanon , a czerpie z kanonu ,
krytykując Leśmiana tańczy zleśmianiony ,
śmiejąc się z bełkotliwej mistyki Juliusza
ileż już w "Beniowskiego" metrum myśl swą wmusza?
Czechowicza uwielbia tam , gdzie go rozumie
(to dość mały odsetek) ; choć zna całe tłumy
ketmanów i hetmanów i sław robotniczych -
grzebie się w zjesieniałym Harasymowiczu.
Konsekwencji w tym żadnej. Pokory ni krztyny.
Pisze - atencji żadnej , jakby był jedyny ,
a co krok - nawiązanie. Słowne czupiradło.
Z żadnym z twórców przeszłości nie wiąże się w stadło :
Rymkiewicz mu czy Leśmian - poprzeczką , gościńcem ,
jednak muzą - Kasieńka z fioletowym sińcem
(może to pryszcz?) na twarzy , włosem pomierzwionym
tak , że każde pasemko sterczy w inną stronę ,
ogólnie - niemodelka. Lub Sandra , na zdjęciach
tak mocno skoślawiona , że mdleje w przegięciu ,
kiedy się doszukują w nich (jak ja) cynicy
kształtów MDMowskiej twardej kołchoźnicy ,
albo szara Beata , bura jak motyle
mimikrą sposobione , by chować się w pyle.
Może starczy opisów... Podejmując temat -
dla niego przeszli twórcy to doradcy niemi ,
formę może pożyczać , ale wpierw wypieści
z niej - na ile potrafi - balast dawnej treści.

A jego treść się wredni cudzych sadów światem ,
wrze zazdrością z Kasieńki , tuli się z Beaty ,
skrzy nad łąką z Sanderki , drapie sianem w stogach ,
a nade wszystko - nie ma w niej żadnego Boga ,
poza Bogiem - ciężarem , Bogiem z neuronów ,
pacynką ludzkiej wiary , słabości zasłoną ,
złotym bykiem dla byków , chemią zmiany gnoju
w wywyższoną wieczystość zbytą niepokoju ,
marzeniem za nieznanym , niebolesnym krajem ,
a w końcu - ludzkim lękom cienistym wyrajem.

Więc skoro światom całym udziela rekuzy
za miękką ufność lgnącą do rąk i do bluzy ,
za oddech przyśpieszony , za szelest łopianów
w słowach cudzych - kołysce snów rozkołysanych ,
za śmierć , która z dziewczyny pięknej przyjdzie twarzą ,
za nieustanność chwili , gdy z kimś tak się marzą ,
za te łzy zlizywane , za śmiech dawno skisły
i możność innych pieszczot , niż pieszczoty zmysłów -
przyjdziecież udowadniać pytaniem niestartym ,
że oddał , co miał warte , za to , co niewarte?

Ty jesteś , święta Łucjo. Bądź mi w każdej stronie.
Byłaś , gdy się stawałem. Nie daj mi się zronić.
A gdy już będę zwiędły i stary i chory
w odór swój zawinięty , jak świnia w bisiory ,
zatknij czerwoną malwę koło mego łoża
i otwórz odmęt wirów gdzieś w swoich przestworzach -

Jak mgle , ciała łaknącej chęciami wszystkiemi ,
nie daj mi tam się szukać , gdzie znalezień nie ma.
fifi2 2006-07-03 23:25:01
Bardzo fajna stronka
Admin 2005-02-23 23:08:39
Właśnie postawiłem serwer i na nim to jest
Administrator 2005-02-20 08:53:50
Dziękujemy za założenie u nas księgi gości