walkowicz z wałczykiem idą do jaworu krzemienica info pewne na stówe! prosze wejsc na strone jaworu! brawo działacze łańcuta puszczacie najlepszego zawodnika do jakiejs wioski..... zal...
moja córka od 2 lat ma prowadzone zajęcia ogólnorozwojowe metodą terapii behawioralnej - czyli codziennie przychodzi terapeutka na 2 godziny i ćwiczy z julą ten sam program - małą motorykę, mówienie, itp. Julia niestety cofa się rozwojowo, po 2 latach zajęć nie oceniam ich zbyt efektywnie. Jakie wasze dzieci mają zajęcia pedagogiczne? Bo sporo informacji jest przekazywanych odnośnie rahabilitacji ruchowej, a co w sferze edukacji? bardzo mi na tym zalezy, bo na kolejny rok szkolny chciałabym u Juli wprowadzić inne zajęcia, tylko nie wiem jakie. Jesteśmy z Gdańska, więc gdyby też ktoś mógł podpowiedzieć konkretnie do kogo i na co dzieci chodzą, będę bardzo wdzięczna.
I pytanie do doktora Tomka - Julia obecnie bieże Depakine Chronosp 1000 wieczorem, petinimid 1-0-2, mizodin 1,5-1-1,5. Dawka mizodinu został zwiększona ok miesiąc temu po bardzo ciężkich dniach. Obecnie ilość napadów spadła z 8 dziennie do 2. Jednak niepokoi mnie zachowanie Juli - przestała interesować się swoimi ulubionymi puzlami, spędza czas siedząc na podłodze i kiwając się na boki i obserwując dom, do tego ma kilkuminutowe napady megaożywienia - z wrzaskami, machaniem rękami itp, do tego zaczęła nas bić i szczypać - właściwie cały czas szuka kogoś w zasięgu, zeby machnąć w niego ręką albo, jak ktoś jest za blisko - zacisnąć ręką do uszczypnięcia.
czy takie objawy - zobojętnienia, nadmiernego pobudzenia i agresji - mogą być skutkiem mizodinu? albo całego koktajlu leków?
bardzo dziękuję za odpowiedź dot. przykurczów, umawiamy Julię z ortopedą i nerologiem
No masz Manię, to fakt:-) Choć zdecydowaną większość miejsc znam z racji wykonywanego zawodu, to fajnie było znów je 'pozwiedzać'. Szkoda, że mało mam czasu ruszyć się zza biurka i jak dawniej wsiąść do pociągu byle jakiego... Pozdrawiam!
Świetna strona, nie wiedziałem, że ktoś robi taką piękną dokumentację tego wszystkiego. To kawałek historii. Świetne zdjęcia. Będę pamiętał o tej stronie. Pozdrawiam.
Rodzina Grochalskich zamieszkiwała i nadal zamieszkuje w m. Smolno Wielkie ( gm. Kargowa- lubuskie). Z tego, co wiem, to przyjechali oni właśnie z Mariampola. Nie mam na ten temat dokładnych danych, ale mogę się dowiedzieć.
Pozdrawiam
Józef Pławski
Do Tomka:
Doktorze, doradź co mamy robić. W weekend majowy Emila trafiła do szpitala z napadami gromadnymi wyrzutów rączek. Wtedy do sabrilu i depakine lekarze dołożyli jej kepprę. Wprawdzie wyrzuty rączek zmniejszyły się, a później całkiem ustąpiły, ale bardzo nasiliły się u niej kilkusekundowe napady drżenia rączek, nóżek i powiek, przy których traciła kontakt. Miała ich ok. 100 na dobę. 20.06 byliśmy z Emilą na wizycie i dr Krause dołożyła jej wtedy timonil. Jednak nie było żadnego efektu. 26.06 Emilka złapała infekcję i bardzo nasiliły się jej te małe napady, miała non stop przez cały dzień co 1-3 min, z przerwami tylko w trakcie snu. Pojawiły się też u niej w trakcie snu 2 razy drgawki kloniczne, trwające koło 10 s. Po 3 dniach daliśmy jej wlewkę, tego dnia było dużo mniej małych napadów, ale następnego znowu wróciły. Dr Krause zmieniła timonil na trileptal. Może są trochę któtsze i nieco rzadziej traci kontakt, ale dalej są co 1 max 5 min. Emila bierze Sabril 500-0-500, Depakine 3x100, Kepprę 2x150 i Trileptal 2x150, a waży 9kg.
No i nie jest fajnie, bo bardzo dużo tych napadów ma, trochę nam się uwstecznia, a jest na aż 4 lekach... Dzwoniłam do dr Dudzińskiej i wprawdzie powiedziała, żeby przesłać Jej dokumentację Emili, ale na dietę raczej nie mamy szans, bo mają limit 1 dziecko na miesiąc, mnóstwo dzieci już zakwalifikowanych które czekają i problem z Ketocalem nawet dla tych, co są już na diecie.
Więc naprawdę nie wiem, co w takiej sytuacji robić. 5 lek?? Czy wycofywać sabril (miał pierwszy iść w odstawkę) mimo tak ogromnej ilości napadów? O diecie możemy pomarzyć. Chyba że do Warszawy próbować? Ale pewnie tam to samo...
Pozdrawiam
Ola
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
moja córka od 2 lat ma prowadzone zajęcia ogólnorozwojowe metodą terapii behawioralnej - czyli codziennie przychodzi terapeutka na 2 godziny i ćwiczy z julą ten sam program - małą motorykę, mówienie, itp. Julia niestety cofa się rozwojowo, po 2 latach zajęć nie oceniam ich zbyt efektywnie. Jakie wasze dzieci mają zajęcia pedagogiczne? Bo sporo informacji jest przekazywanych odnośnie rahabilitacji ruchowej, a co w sferze edukacji? bardzo mi na tym zalezy, bo na kolejny rok szkolny chciałabym u Juli wprowadzić inne zajęcia, tylko nie wiem jakie. Jesteśmy z Gdańska, więc gdyby też ktoś mógł podpowiedzieć konkretnie do kogo i na co dzieci chodzą, będę bardzo wdzięczna.
I pytanie do doktora Tomka - Julia obecnie bieże Depakine Chronosp 1000 wieczorem, petinimid 1-0-2, mizodin 1,5-1-1,5. Dawka mizodinu został zwiększona ok miesiąc temu po bardzo ciężkich dniach. Obecnie ilość napadów spadła z 8 dziennie do 2. Jednak niepokoi mnie zachowanie Juli - przestała interesować się swoimi ulubionymi puzlami, spędza czas siedząc na podłodze i kiwając się na boki i obserwując dom, do tego ma kilkuminutowe napady megaożywienia - z wrzaskami, machaniem rękami itp, do tego zaczęła nas bić i szczypać - właściwie cały czas szuka kogoś w zasięgu, zeby machnąć w niego ręką albo, jak ktoś jest za blisko - zacisnąć ręką do uszczypnięcia.
czy takie objawy - zobojętnienia, nadmiernego pobudzenia i agresji - mogą być skutkiem mizodinu? albo całego koktajlu leków?
bardzo dziękuję za odpowiedź dot. przykurczów, umawiamy Julię z ortopedą i nerologiem
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
Do marioliwz - to raczej zestaw który nie powinien nasilać atonicznych, może jednak wrócić do poprzedniej dawki depakiny?
pzdr
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
Pozdrawiam
Józef Pławski
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
Doktorze, doradź co mamy robić. W weekend majowy Emila trafiła do szpitala z napadami gromadnymi wyrzutów rączek. Wtedy do sabrilu i depakine lekarze dołożyli jej kepprę. Wprawdzie wyrzuty rączek zmniejszyły się, a później całkiem ustąpiły, ale bardzo nasiliły się u niej kilkusekundowe napady drżenia rączek, nóżek i powiek, przy których traciła kontakt. Miała ich ok. 100 na dobę. 20.06 byliśmy z Emilą na wizycie i dr Krause dołożyła jej wtedy timonil. Jednak nie było żadnego efektu. 26.06 Emilka złapała infekcję i bardzo nasiliły się jej te małe napady, miała non stop przez cały dzień co 1-3 min, z przerwami tylko w trakcie snu. Pojawiły się też u niej w trakcie snu 2 razy drgawki kloniczne, trwające koło 10 s. Po 3 dniach daliśmy jej wlewkę, tego dnia było dużo mniej małych napadów, ale następnego znowu wróciły. Dr Krause zmieniła timonil na trileptal. Może są trochę któtsze i nieco rzadziej traci kontakt, ale dalej są co 1 max 5 min. Emila bierze Sabril 500-0-500, Depakine 3x100, Kepprę 2x150 i Trileptal 2x150, a waży 9kg.
No i nie jest fajnie, bo bardzo dużo tych napadów ma, trochę nam się uwstecznia, a jest na aż 4 lekach... Dzwoniłam do dr Dudzińskiej i wprawdzie powiedziała, żeby przesłać Jej dokumentację Emili, ale na dietę raczej nie mamy szans, bo mają limit 1 dziecko na miesiąc, mnóstwo dzieci już zakwalifikowanych które czekają i problem z Ketocalem nawet dla tych, co są już na diecie.
Więc naprawdę nie wiem, co w takiej sytuacji robić. 5 lek?? Czy wycofywać sabril (miał pierwszy iść w odstawkę) mimo tak ogromnej ilości napadów? O diecie możemy pomarzyć. Chyba że do Warszawy próbować? Ale pewnie tam to samo...
Pozdrawiam
Ola
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »