Ja po angielsku mowie lepiej niz po polsku z tego wychodzi ang-20, pol-18. wakacje... szkoda tylko ze troche popsute oczekiwaniem na "fenomenalny" wynik z historii:/ nie Gabrysia?
ja mailem 8pkt i wynik nie jest rewelacyjny a wrecz kiepski;]... no ale sie ciesze bo zdalem praktycznie nie odp na zadne pytanie + moj ogromny stres ktory mi zniszczyl cala wypowiedz bo jakby to powiedziec chyba nie powiedzialem nawet na temat gdyz do kazdej ksiazki mialem podsumowanie i wyjasnienie funkcji postaci fantastycznych...heh a wyszlo tak ze do kazda z lektur podsumowalem nie tym podsumowaniem ktore pasowalo do innej z lektur...wszystko sie wogole powalilo... nie umialem scharakteryzowac swity wolanda o ktorej tak duzo mowilem;]... jutro angielski i jak zdam to sie schlam ze szczescia jak szpak... jejku spac nie moge stressss....
Może gdybym dostał (tak jak wszyscy) 3 pytania, a nie dwa to by mi lepiej poszło.
Nie wiem. Fakt jest taki, że Kasia Psterkiewicz oraz Justyna (z innej klasy)
które też miały ten sam temat, pytania miały o niebo łatwiejsze.
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
Nie wiem. Fakt jest taki, że Kasia Psterkiewicz oraz Justyna (z innej klasy)
które też miały ten sam temat, pytania miały o niebo łatwiejsze.
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »