Gabi 2007-06-20 21:01:49
Pani prof. a co ze stypendum? bo ja tak dokładnie to nie wiem...
Ktosinka 2007-06-20 11:06:50
Czy nadal rysujesz ludika?
e.f 2007-06-19 09:27:15
Qti , gdzie twoja ulubiona czapeczka? Widziałam Was dzisiaj koło poczty.
prusak 2007-06-18 19:38:31
chlebem go! i sola po oczach :D:D
e.f 2007-06-17 22:00:37
Witamy w ojczyżnie Qti !
Budziu 2007-06-17 16:38:13
Ksiązka jak książka ale zeszyty to koniecznie trzeba spalić! Ja narazie
obijam się tak, jak tylko możliwe. Będe pracował od lipca. Albo jako grafik
albo na poczcie. (prawdopodobnie tu i tu po kolei). W każdym razei praca
na poczcie polega na przenoszeniu paczki z jednego konta do drugiego i na odwrót.
z Grafikiem jest ciut inaczej.
Wczoraj zrobiłem sobie zdjęcie z polskim Chuckiem Norrisem a dziś z niektórymi
odebrałek qtiego z lotniska.
To taki dłuższy wpis ponieważ nie będzie mnie przez najbliższe 5 dni.
Pozdrawiam wszystkich
e.f 2007-06-15 16:31:59
Udało Ci się kochający synku - masz rację .
kochający synek! 2007-06-15 16:09:16
ja swojej starej nie sprzedam. jaka jest taka jest ale nie sprzedam! :D
e.f 2007-06-14 22:54:35
Dzisiaj na Radzie dowiedziałam się , że w środę 20 . 06. na dużej przerwie będzie giełda używanych podręczników - możecie spróbować sprzedać swoje stare.
e.f 2007-06-14 22:51:15
Może z tą historią nie będzie tak żle.
Gabi 2007-06-14 21:59:50
Oj Zuzia a Tobie jeszcze mało nauki?? Witam wszystkich panią profesor szczególnie. Dawno mnie tu nie było... Ja to podobnie jak Asia cały czas zapracowana jestem i szczerze mówiąc to jeszcze nie odpoczywałam.... Co do matury to ustne świetnie mi poszły. Polski 20 a angoelski 19. Gorzej pisemne a szczególnie historia porażka.... Pozdrawiam wszystkch
e.f 2007-06-14 07:17:34
Może za zgodą Budzia zaprezentujesz jej fragment na stronie.
Ktosinka 2007-06-14 07:14:21
Ja też odpoczywam, a poza tym piszę książkę (fantazy tym razem z pewnymi aluzjami do polityki), uczę sie niemieckiego i przymierzam sie do francuskiego.
Martyna 2007-06-13 19:23:32
Pani profesor oczywoscie ze ide na studia! Ide na UW a konkretnie na Administracje na wydziale Prawa i Administacji. Tyle tylko ze dziennego tego kierunku nie ma wiec ide na wieczorowe. :)
e.f 2007-06-13 19:05:13
Ale mam nadzieję , że na studia się wybierasz?
Martyna 2007-06-13 18:55:44
Witam! To ja też cos o sobie napisze-dostałam prace w placowce bankowej. Zapewne jest Pani prof ciekawa co ja tam moge robic to juz mowie-mam dosyc duzo obowiazkow: przyjmuje wszelkie rachunki i oplaty, zajmuje sie dokumentacja, robie przelewy pieniezne krajowe i zagraniczne ( przy nich mozna sie pomylic na naprawde duze pieniadze, ktore splacalabym chyba do konca zycia :/ ), zajmuje sie tez poczta (znaczki, listy,karty itp), wprowadzam dane do komputera i obsluguje sprzeciory (fax, tel, xero, drukarka i skaner). Po krotce to chyba tyle :) A poza praca to odpoczywam oczywiscie (takze przy literaturze :) ) Pozdrawiam :*
UkAsHeK 2007-06-11 22:56:06
A ja na ten przykład zmienił bym temat.
Osoby z lepszą pamięcią powinny pamiętać Krzysztofa Kutnika
Który to swego czasu opuścił nas dla większego kraju
którym jest ameryka. Chciałbym zaznaczyć jednak, że do nas powróci
i to niebawem bo już w tą niedzielę.
Z wyrazami szacunku Łukasz Kamiński
GoCeK 2007-06-11 11:20:35
ehhh po dlugiej apsencji moze i ja sie odezwe zwlaszcza ze zostalem posadzony o "juz nie pamietam co daniel napisal-cos z holandia itd"... heh... u mnie ogolnie sa narazie wakacje;] dopiero od lipca planuje jakas prace itd... no i wiecej chyba nie ma co pisac bo tak naprawde nic sie nie dzieje... (ogon)

pzdr
daniel 2007-06-10 22:00:14
to z holandia itd z mojej strony to byl zart... a wpis 'grzys'ia' to
zapewne wybryk jakiegos niespelna rozumu i wychowania
mlodzienca, ktory szuka upustu swojej wewnetrznej zlosci i braku
akceptacji otoczenia w internecie, ktory w dodatku proboje
pograzac inne osoby podszywajac sie pod kogos innego.
mam nadzeje ze ta wypowiedz skloni to glebszych refleksji
szczegolnie osobe w to zamieszana. dziekuje.
e.f 2007-06-10 13:54:18
Cóż ... niektórzy po maturze pokazują swoje prawdziwe oblicze , a niektórzy d... . Smutne.