Przyznam że stronka jest świetna i dobrze rozbudowana, ale sporo tu jej jeszcze brakuje. Ogulnie Super !!!!!! Jestem fanką m&a od dawna i czytam wasze czasopismo ^_^ Pozdrawiam was !!!! Narazie.
Chciałbym w tym krótkim liście wspomnieć o ciemnej stronie mangowych spotkań w Zamościu bo ktoś musi przerwać w końcu tą zmowę milczenia. Ciemna strona tych spotkań to Olka Witkowska psełd. Biru nie mówię tego tylko w swoim imieniu ale i innych osób którzy jej nie znoszą jak ja. Jest strasznie arogancka, hamska, pazerna i szpanerska nie długo przybędzie tym podobnych listów na temat tej sprawy do kawaica i to w niedługim czasie !!! pozdrawiam
Jestem sobie (fajna) Madzia i mam problem jak wiekszość z was :) Juz nie mozemy narzekac na brak mangowych perełek w Polskim swiatku ale teraz rodzi sie problem skad brac kase????!!!! Jezeli ktos ma jakies propozycje i pomysly to niech mi powie i wysle e-meila.........JA CHCE MANGĘ...WIECEJ MANG.......GRRRRRRR.......wbrew pozorom NIE jestem uzalezniona ^_^
hehe,zawsze się zastanawiałam jak wygląda KawaiiTalk.Weszlam ,bo narazie forum nie działa i mi sie nudziło.Wpisy do księgi są,jakby tu określić,troche dziwne O_o.
No nic,jeśli chcecie sobie troche pomeilować to piszczeie do mnie.
Ale lay strony jest spoko^^
list wysłany przeze mnie do Kawaii w związku z nowym numerem :
Witam wszystkich!!!
Na wstępie chcę zaznaczyć, że jest to mój pierwszy list do kawajca.
Mój list będzie odnosił się do nowego numeru KAWAII!!!
Zacznę od okładki i grubości całego pisma. Otrzymałem zafoliowany egzemplarz z prenumeraty i poczułem jego wagę oraz grubość. Z początku pomyślałem, że to nie Kawaii tylko jakiś katalog z firmy sprzedającej ciuchy za pomocą poczty. Ale po rozpakowaniu zmieniłem zdanie. TO jest Kawaii. Pierwszy potężny cios zaskoczenia i ogromnego zdziwienia otrzymałem od dużego, różowiutkiego napisu Kawaii, pozbawionego starego, dobrego japońskiego znaku!!! Zauważyłem mniejszą ilość fotek podpisanych tytułami anime, z których owe miniaturki pochodzą. Uwagę przyciąga też te słoneczko z napisem nowa niższa cena 5,90. Rodem z fundacji polsat dzieciom (niższej cenie przeciwny jak najbardziej nie jestem). Ogólnie mówiąc okładka jest beznadziejna, przypomina mi jakieś pismo dla przedszkolaków. Następnie : spis treści. Zobaczyłem najpierw jakąś nową, uśmiechniętą i anonimową twarz, od której najprawdopodobniej pochodzą słowa o jakiejś mieszaninie kultur i marsjańskiej ambasadzie, bez jakichkolwiek słów powiatania. To o czym możemy przeczytać w nowym numerku rozpisane w bardzo prosty, prymitywny sposób z zaledwie trzema małymi zdjęciami. Nie mógłbym nie wspomnieć o reklamie logo na komy, która zajmuje całą stronę. Dalej : dział News. Drażnią mnie takie „nalepki” jak hot news. Sądzę, że mało kto nie zauważył tego, że dostaliśmy trzy razy mniej informacji o najbliższych konwentach ( z dziewięciu na trzy, bez przesady ). Ponadto przyczepię się jeszcze do okropnego tła, ale reszta jest ok. Kolejnie : artykuł Gunsmith Cats. Znów tło i kolory przeciez używacie takiej samej drukarki ( to widać po detalach), więc wstawiajcie fotki lepszej jakości. Spirited Away. Tylko te kurczaczki na trzynastej. Duży plus za nowy dział o japońskich grach i stronach internetowych. Uśmiechnij się????????? Przeciez tu nie ma z czego się śmiać... Dalej: Top ten. Nie powiem złego słowa. Ale nie popuszczę prawie czterostronnicowego TV GUIDE. Masakra. J-music, tło ( tak jak w całym numerze, oprócz artykułu „Japonia”). Właśnie,`` „Japonia”, naaaaajjlepsza część gazety. Dobre tło, fajne fotki, świetny text. Powiększcie go!!! Wreszcie przechodzimy do najgorszego elementu pisma : komiksu. Nie ma on nic wspólnego z naszą mangą. Na prawdę brak mi słów, żeby to opisać, ale można to ująć w jednym wyrazie : kicz. Zbliżamy się do ostatniej strony. KSK układ strony jest zły. Bezsensowne są tutaj komentarze od Redakcji. Prace czytelników są za małe i jest ich za mało. Krzyżoweczka, niech Wam świeci. Bardzo ważna rzecz. Po otwarciu pisma na stronie rozkładowej i po usunięciu zrypanych plakatów, których nigdy na ścianie nie powieszę zauważyłem jakiś przeskok. W dziwny sposób po stronie 22 jest 31. Okazało się, że to plakaty pochłonęły brakujące strony. Na koniec zwracam uwagę na to, że nie zamówię już prenumeraty. Po pierwsze. Nie opłaca mi się to!! Poprzednio oszczędziłem mniej więcej 15 złotych i dostałem jakiś prezent. Po drugie biorąc pod uwagę cały „nowy styl” muszę się poważnie zastanowić nad tym czy nadal będę kupował Wasze pismo. Nie jestem zwolennikiem komercji, na przykład takiej, która istniała w poprzedniej wersji kawajca, ale to już nie jest pismo dla mnie i sądzę, że tylko dla mnie. Jest jeszcze jeden mały błąd. Na stronie 48 piszecie, że Kawaii jest teraz miesięcznikiem, a na okładce pisze, że jednak dwumiesięcznikiem.
Podsumowując. Wcześniejszemu Kawaii dawałem siedem, czasem osiem punktów na dziesięć możliwych i mimo wszystko było to moje ulubione pismo, na które zawsze znajdę parę złotych. Teraz mogę dać co najwyżej 4/10. Wiem, że nie zamieścicie tego listu w KSK, bo zawiera za dużo słów krytyki, jednak weźcie pod uwagę, że ta ocena jest jak najbardziej obiektywna i szczera. Denerwuje mnie też to, że używacie angielskich zwrotów (np. cover story, fight, style) zamiast polskich!!!! Dziś (czyli 6 listopada) pokazałem mój egzemplarz Kawaii koleżance. Wzięła go na jedną lekcję i po jej zakończeniu oddała mi gazetę. Po chwili rozmowy powiedziała, że nie kupi Waszej pisma tak długo, aż nie zmieni się na takie jakie było wcześniej.
Mam do Was jeszcze parę pytań odnośnie nowego stylu Kawaii:
1. Kiedy (i czy w ogóle) zmienicie logo i jego kolor?
2. Czy dalej będą wydawane kompendia?
3. Czy będziecie dodawać animacje?
4. Co musi się stać żeby powróciło stare Kawaii?
5. Czy będziecie kontynuować zaczęte we wcześniejszych numerach artykuły jak „nauka japońskiego”, „anime story”, „Head in the jar”, „twoja płytoteczka albo biblioteczka” ?
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
i stwierdziłam ze musze wymyslic sobie porzadny nick i załozyc maila:))
Nyo fajnie jest
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
powodzenia
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
No nic,jeśli chcecie sobie troche pomeilować to piszczeie do mnie.
Ale lay strony jest spoko^^
oryginalna lokalizacja wpisu »
Witam wszystkich!!!
Na wstępie chcę zaznaczyć, że jest to mój pierwszy list do kawajca.
Mój list będzie odnosił się do nowego numeru KAWAII!!!
Zacznę od okładki i grubości całego pisma. Otrzymałem zafoliowany egzemplarz z prenumeraty i poczułem jego wagę oraz grubość. Z początku pomyślałem, że to nie Kawaii tylko jakiś katalog z firmy sprzedającej ciuchy za pomocą poczty. Ale po rozpakowaniu zmieniłem zdanie. TO jest Kawaii. Pierwszy potężny cios zaskoczenia i ogromnego zdziwienia otrzymałem od dużego, różowiutkiego napisu Kawaii, pozbawionego starego, dobrego japońskiego znaku!!! Zauważyłem mniejszą ilość fotek podpisanych tytułami anime, z których owe miniaturki pochodzą. Uwagę przyciąga też te słoneczko z napisem nowa niższa cena 5,90. Rodem z fundacji polsat dzieciom (niższej cenie przeciwny jak najbardziej nie jestem). Ogólnie mówiąc okładka jest beznadziejna, przypomina mi jakieś pismo dla przedszkolaków. Następnie : spis treści. Zobaczyłem najpierw jakąś nową, uśmiechniętą i anonimową twarz, od której najprawdopodobniej pochodzą słowa o jakiejś mieszaninie kultur i marsjańskiej ambasadzie, bez jakichkolwiek słów powiatania. To o czym możemy przeczytać w nowym numerku rozpisane w bardzo prosty, prymitywny sposób z zaledwie trzema małymi zdjęciami. Nie mógłbym nie wspomnieć o reklamie logo na komy, która zajmuje całą stronę. Dalej : dział News. Drażnią mnie takie „nalepki” jak hot news. Sądzę, że mało kto nie zauważył tego, że dostaliśmy trzy razy mniej informacji o najbliższych konwentach ( z dziewięciu na trzy, bez przesady ). Ponadto przyczepię się jeszcze do okropnego tła, ale reszta jest ok. Kolejnie : artykuł Gunsmith Cats. Znów tło i kolory przeciez używacie takiej samej drukarki ( to widać po detalach), więc wstawiajcie fotki lepszej jakości. Spirited Away. Tylko te kurczaczki na trzynastej. Duży plus za nowy dział o japońskich grach i stronach internetowych. Uśmiechnij się????????? Przeciez tu nie ma z czego się śmiać... Dalej: Top ten. Nie powiem złego słowa. Ale nie popuszczę prawie czterostronnicowego TV GUIDE. Masakra. J-music, tło ( tak jak w całym numerze, oprócz artykułu „Japonia”). Właśnie,`` „Japonia”, naaaaajjlepsza część gazety. Dobre tło, fajne fotki, świetny text. Powiększcie go!!! Wreszcie przechodzimy do najgorszego elementu pisma : komiksu. Nie ma on nic wspólnego z naszą mangą. Na prawdę brak mi słów, żeby to opisać, ale można to ująć w jednym wyrazie : kicz. Zbliżamy się do ostatniej strony. KSK układ strony jest zły. Bezsensowne są tutaj komentarze od Redakcji. Prace czytelników są za małe i jest ich za mało. Krzyżoweczka, niech Wam świeci. Bardzo ważna rzecz. Po otwarciu pisma na stronie rozkładowej i po usunięciu zrypanych plakatów, których nigdy na ścianie nie powieszę zauważyłem jakiś przeskok. W dziwny sposób po stronie 22 jest 31. Okazało się, że to plakaty pochłonęły brakujące strony. Na koniec zwracam uwagę na to, że nie zamówię już prenumeraty. Po pierwsze. Nie opłaca mi się to!! Poprzednio oszczędziłem mniej więcej 15 złotych i dostałem jakiś prezent. Po drugie biorąc pod uwagę cały „nowy styl” muszę się poważnie zastanowić nad tym czy nadal będę kupował Wasze pismo. Nie jestem zwolennikiem komercji, na przykład takiej, która istniała w poprzedniej wersji kawajca, ale to już nie jest pismo dla mnie i sądzę, że tylko dla mnie. Jest jeszcze jeden mały błąd. Na stronie 48 piszecie, że Kawaii jest teraz miesięcznikiem, a na okładce pisze, że jednak dwumiesięcznikiem.
Podsumowując. Wcześniejszemu Kawaii dawałem siedem, czasem osiem punktów na dziesięć możliwych i mimo wszystko było to moje ulubione pismo, na które zawsze znajdę parę złotych. Teraz mogę dać co najwyżej 4/10. Wiem, że nie zamieścicie tego listu w KSK, bo zawiera za dużo słów krytyki, jednak weźcie pod uwagę, że ta ocena jest jak najbardziej obiektywna i szczera. Denerwuje mnie też to, że używacie angielskich zwrotów (np. cover story, fight, style) zamiast polskich!!!! Dziś (czyli 6 listopada) pokazałem mój egzemplarz Kawaii koleżance. Wzięła go na jedną lekcję i po jej zakończeniu oddała mi gazetę. Po chwili rozmowy powiedziała, że nie kupi Waszej pisma tak długo, aż nie zmieni się na takie jakie było wcześniej.
Mam do Was jeszcze parę pytań odnośnie nowego stylu Kawaii:
1. Kiedy (i czy w ogóle) zmienicie logo i jego kolor?
2. Czy dalej będą wydawane kompendia?
3. Czy będziecie dodawać animacje?
4. Co musi się stać żeby powróciło stare Kawaii?
5. Czy będziecie kontynuować zaczęte we wcześniejszych numerach artykuły jak „nauka japońskiego”, „anime story”, „Head in the jar”, „twoja płytoteczka albo biblioteczka” ?
N.I.M.
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »